reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Za mną 2 porody , nie powiem że nie boje się 3 ale wiem, że strach mi w niczym nie pomoże :,-) gdy się zaczyna to jedyne o czym się myśli by jak najszybciej było już po wszystkim , każdy skurcz przybliża do spotkania z bobaskiem, jak się urodzi cały ból odchodzi w mig , nie ma piękniejszej chwili odetchnienia :-) grunt to myśleć pozytywnie , końcówka w ciąży da nam pewnie w kość i każda z nas będzie czekała na poród z wytęsknieniem :-)
@olenka201 , @Monia_91 91
No ja jestem bardzo nastawiona na cesarkę, bo bardzo się boję porodu, ale ciekawi mnie co i jak, bo takiej też 100 procent pewności nie mam, że będzie cesarka. Ja cierpiałam kiedyś na straszne bóle miesiączkowe, takie, że mdlałam, wymiotowałam, mama nawet po pogotowie dzwoniła :p i lekarka mi kiedyś powiedziała, że będę zaprawiona do porodu... A jednak to mi się nie wydaje to samo, nic mnie wtedy nie chciało rozerwać, nie miałam żadnych ostrych, po prostu czułam straszne skurcze i zamykało się to w obrębie brzucha.
 
reklama
Prenatalne czyli USG + PAPPA czy samo USG ?

No właśnie dlatego boje się tego antybiotyku, a moja odporność ze względu na powroty anemii jest już teraz nie ciekawa.. No cóż na karku 32 lata i pierwsze dziecko, a z wiekiem coraz wiecej chorób. Albo inaczej czym więcej się badam tym wiecej wychodzi 😅
Ja tylko USG prenatalne, ponieważ miałam badane genetycznie zarodki podczas in vitro i lekarka mówiła, że nie muszę wykonywać innych prenatalnych, ale jutro jeszcze o to podpytam tego innego lekarza. No ja mam 35 lat teraz, zarodki w sumie tworzone jak miałam 34 :p jakbym wiedziała, że będę musiała mieć in vitro to byśmy sobie z mężem pobrali komórki jak byliśmy młodsi hehe ale kto by to mógł wiedzieć. Miałam genetycznie ok ten zarodek, który mi podano. Boję się jednak jutrzejszych badań bardzo.
 
@olenka201 , @Monia_91 91
No ja jestem bardzo nastawiona na cesarkę, bo bardzo się boję porodu, ale ciekawi mnie co i jak, bo takiej też 100 procent pewności nie mam, że będzie cesarka. Ja cierpiałam kiedyś na straszne bóle miesiączkowe, takie, że mdlałam, wymiotowałam, mama nawet po pogotowie dzwoniła :p i lekarka mi kiedyś powiedziała, że będę zaprawiona do porodu... A jednak to mi się nie wydaje to samo, nic mnie wtedy nie chciało rozerwać, nie miałam żadnych ostrych, po prostu czułam straszne skurcze i zamykało się to w obrębie brzucha.
U mnie parcie szlo bardzo sprawnie . Nir potrafilam powstrzymac dzieci same wychodzily ze tak powiem no przy 1 bylam nacieta ale syn wazyl 4320g i mial glowke 36 cm . Przy ostatnim lekko peklam mialam 2 szwy i czulam sie jakbym nie rodzila . Zycze wam dziewczyny szybkich porodow w miare nie bolesnych . Ja pomimo szybkich porodow darlam sie ze mnie caly szpital slyszal a 3 razy rodzilam w nocy.
 
Dolaczam do klubu, jestem kompletnie zielona 😅 Nawet te rozmiary 50 czy 56, o ktorych tu dziewczyny pisza, nic mi nie mowia. To samo chusty i nosidelka, zieleeen 🌱🌱🌱Ale doksztalcimy sie, wierze w potege internetu 😁

Szybko ogarniesz. Ja przy pierwszym też nie wiedzialam. Co z czym i do czego. Teraz też .drze na samą myśl o kombinezonie. Polroczne dziecko wyczynem było ubrać. najbardziej stresujące było dla mnie jak przyszło do rozszerzania diety.. to magia była.
Ale powoli wszytsko się ogranie.
O wózek i fotelik dobrze się udać do sklepu i że tak powiem podotykac. Zobaczyć jak się prowadzi. I jak już na coś się zdecydujesz poszukać taniej w necie 🙃
Ja sobie bardzo ceniłam możliwość wpinania fotelika do bazy i do stała za wózka. Jak coś na szybko trzeba było ogarnąć. Nie wyobrażam sobie wpinania fotelika do auta na pasy. A mój mały lubił i nadal uwielbia jazdę autem.
 
U mnie parcie szlo bardzo sprawnie . Nir potrafilam powstrzymac dzieci same wychodzily ze tak powiem no przy 1 bylam nacieta ale syn wazyl 4320g i mial glowke 36 cm . Przy ostatnim lekko peklam mialam 2 szwy i czulam sie jakbym nie rodzila . Zycze wam dziewczyny szybkich porodow w miare nie bolesnych . Ja pomimo szybkich porodow darlam sie ze mnie caly szpital slyszal a 3 razy rodzilam w nocy.
Ja jestem tak nieśmiała, że chyba prędzej bym umarła niż się darła :( dlatego ja się nie nadaję 😭
 
Ja tylko USG prenatalne, ponieważ miałam badane genetycznie zarodki podczas in vitro i lekarka mówiła, że nie muszę wykonywać innych prenatalnych, ale jutro jeszcze o to podpytam tego innego lekarza. No ja mam 35 lat teraz, zarodki w sumie tworzone jak miałam 34 :p jakbym wiedziała, że będę musiała mieć in vitro to byśmy sobie z mężem pobrali komórki jak byliśmy młodsi hehe ale kto by to mógł wiedzieć. Miałam genetycznie ok ten zarodek, który mi podano. Boję się jednak jutrzejszych badań bardzo.
Będzie dobrze 🤗. Myśl pozytywnie, choć łatwo mi mówić, ale przed każda wizyta już przed gabinetem cała się trzęsę z nerwów . Mój mąż się ze mnie śmieje i próbuje mnie jakoś uspokoić. 11 lat temu poroniłam w 8 tygodniu więc to jest lęk, że może coś być nie tak , a najgorsze było jak pojechałam na pierwsze USG- a tam puste jajo płodowe . Także tą ciążę traktuje z mega dystansem i pokorą
 
Cześć dziewczyny, jak tam po weekendzie? Patrzę że był temat wyprawki, ja też nic nie mam i jakoś boje się cokolwiek kupować, myślę że po połowie ciąży dopiero zacznę. U nas wie o ciąży tylko najbliższa rodzina. Teściom nie powiedzieliśmy bo się nie interesują niczym co dotyczy mnie, więc na razie nie widzę takiej potrzeby, najlepiej by było powiedzieć im po porodzie 🙈 Ja na dzieciach całkowicie się nie znam, liczę na pomoc mamy i może intuicję 🙉🙊
Również na razie wstrzymuje się z czymkolwiek dla dziecka , ale intensywnie oglądam 😅. U mnie niestety wszyscy wiedzą. W pracy, bo szybko poszłam na L4 mam ciężkie warunki w pracy przy chemii robię, ginekolog powiedział, że absolutnie nie da ani mi ani dziecku tego wdychać i z racji na niski progesteron dostałam duphaston. A z kolei jak w pracy wiedzą to najbliższą rodzinę poinformowaliśmy. Nie chcieliśmy żeby dowiedzieli się od kogoś obcego.
 
Cześć dziewczyny, jak tam po weekendzie? Patrzę że był temat wyprawki, ja też nic nie mam i jakoś boje się cokolwiek kupować, myślę że po połowie ciąży dopiero zacznę. U nas wie o ciąży tylko najbliższa rodzina. Teściom nie powiedzieliśmy bo się nie interesują niczym co dotyczy mnie, więc na razie nie widzę takiej potrzeby, najlepiej by było powiedzieć im po porodzie 🙈 Ja na dzieciach całkowicie się nie znam, liczę na pomoc mamy i może intuicję 🙉🙊
To tak jak ja mojej teściowej najchętniej bym powiedziała po porodzie 😂
 
reklama
Również na razie wstrzymuje się z czymkolwiek dla dziecka , ale intensywnie oglądam 😅. U mnie niestety wszyscy wiedzą. W pracy, bo szybko poszłam na L4 mam ciężkie warunki w pracy przy chemii robię, ginekolog powiedział, że absolutnie nie da ani mi ani dziecku tego wdychać i z racji na niski progesteron dostałam duphaston. A z kolei jak w pracy wiedzą to najbliższą rodzinę poinformowaliśmy. Nie chcieliśmy żeby dowiedzieli się od kogoś obcego.
U mnie w pracy też wiedzą niestety, jestem na L4 praktycznie od początku, z powodu warunków pracy, kierowniczka nie chciała nawet słyszeć o przeniesieniu na lżejsze stanowisko.
 
Do góry