reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
Czeeeść:) Tak bym chciała śledzić Was regularnie ale w tej chwili Bartek ma wakacje i siedzimy razem w domu a same wiecie jak to jest z energicznym pięciolatkiem :) Podczytuje Was czasem bo ciekawa jestem jak bobaski. Dziś mam wizytę o 16, dam znać co i jak gdy wrócę. Mam nadzieję, że dowiem się samych dobrych rzeczy. Buziaki kochane :)
Super że się odezwałaś ! Buziaki i powodzenia będę trzymać kciuki na fotelu bo też wchodzę na 16 :D
 
Czesc dziewczyny dzięki i powodzenia dla pozostałych!
@Rossiczka dla Ciebie też, bo wiem że wizytujecie :)
@Eraja gratuluję kolejnej rocznicy ! Bawcie się dobrze i szczęśliwości na kolejne lata :*

Czy Was też meczy taki len, niemoc totalna ??
Nie chcę mi się nawet iść na wizytę , a to już wydaje mi się lekko nienormalne.
Tak @reniuszek :( do tego mam tak niskie cisnienie, ze czasami musze siegac po druga kawe bo inaczej nie bylabym w stanie wstac z miejsca i zasnelabym na siedzaco. A jednak jeszcze pracuje wiec trzeba sie wziac w garsc.. Mam nadzieje, ze nie zaszkodze tym Dzieciatku :(
 
Kiedyś chyba Wam wspominałam, że sobie wymyślił zmianę pracy, przez co musieliśmy odwołać wakacje, ale jakoś to przeżyłam, teraz ma nową pracę i nigdy go nie ma bo chodzi na wszystkie nadgodziny, w długi weekend ostatnio był w pracy w Boże ciało, sobotę i niedzielę, później drugie zmiany więc Nadia go nie widywała, tyle co rano 30 minut, sobotę miał wolną, a niedziela już z dupy, bo nocki zaczyna w niedzielę wieczorem, więc o 17 poszedł spać.Teraz cały tydzień śpi do 13 wstaje, po 17 znowu idzie spac, wczoraj już Nadia wieczorem wpadła w histerię, żeby nie szedł obiecaliśmy jej że w piątek będzie w domu i pójdzie z nią oglądać świetliki wieczorem, bo ustaliliśmy, że nie weźmie nadgodzin na nockach (główny sens nocek od niedzieli jest taki, że ostatnią ma w czwartek w piątek koło 13 wstanie i sobota niedziela wolne) umówiłam się z siostrą, że do niej przyjedziemy w sobotę, bo ma duży basen w ogrodzie itp. W nocy mi pisze, że chodzi brygadzista z mistrzem i proszą, żeby przyszli na nockę i on pójdzie. Wszystkie plany w dupę my znowu będziemy z Nadią kwitnąć w mieszkaniu przy 32 stopniach bo mieszkanie cały dzień nasłonecznione. Wielki pan wróci w sobotę będzie spał, o 13 łaskawie wstanie ***** zrobimy bo o tej porze w weekend nie ma sensu ani na basen, ani nad wodę, do siostry do Żywca korki też pewnie będą bo tam ludzie nad wodę jeżdżą, o 21 już będzie zasypiał, oczywiście wcześniej sobie pogra na kompie, w niedzielę mamy rocznicę, którą może sobie iść z brygadzistą poświętować, no i o 21 znowu pójdzie spać bo od poniedziałku pierwsze zmiany... Prosiłam o jeden cholerny rocznicowy weekend wolny, skoro nie to teraz ja będę jędzą.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

Współczuję. Widać że ma klapki na oczach. Mam nadzieję ze szybko mu spadna jak pokazesz mu co przez to traci . Tulimy !
 
Właśnie od wieczora myślałam co z Tobą [emoji4] miałam sprawdzać posty czy może gdzieś wyjechałaś [emoji4] trzymamy kciuki za wizytę, na pewno wszystko będzie cudownie. [emoji8]
Czeeeść:) Tak bym chciała śledzić Was regularnie ale w tej chwili Bartek ma wakacje i siedzimy razem w domu a same wiecie jak to jest z energicznym pięciolatkiem :) Podczytuje Was czasem bo ciekawa jestem jak bobaski. Dziś mam wizytę o 16, dam znać co i jak gdy wrócę. Mam nadzieję, że dowiem się samych dobrych rzeczy. Buziaki kochane :)


Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czesc dziewczyny dzięki i powodzenia dla pozostałych!
@Rossiczka dla Ciebie też, bo wiem że wizytujecie :)
@Eraja gratuluję kolejnej rocznicy ! Bawcie się dobrze i szczęśliwości na kolejne lata :*

Czy Was też meczy taki len, niemoc totalna ??
Nie chcę mi się nawet iść na wizytę , a to już wydaje mi się lekko nienormalne.
Dzięki :-)
Mi się kompletnie nic nie chce. U nas jeszcze leje w nocy zaczęło. Zaraz zakupy, bo T wziął dwa dni urlopu to go wykorzystam do zaopatrzenia lodówki :-)
Aż wstyd się przyznać ale dla mnie prysznic to wyzwanie, tak nic mi się nie chce. Po prostu koszmar
 
Dzień doberek! Ten pobyt u rodziców sprawia, że codziennie muszę Was nadrabiać :) gratuluję wszystkim dziewczynom, które były na wizytach i dowiedziały się co siedzi w brzuszkach!
@iwilleatyou mam nadzieję że już sobie odpoczywacie u Mamy :) korzystaj ile możesz! @Eraja gratulacje kochana z okazji rocznicy! Jak najwięcej miłości :)
Ja sobie leniuchuje, chodzę po ciucholandach, wczoraj byłam u przyjaciółki, która ma 3mies Frania od 14:00 do 21:00, wszystko podgladalam, a niektóre rzeczy nawet zapisywałam haha, jak pilna uczennica :)
Dowiedziałam się od koleżanki z mojego miasta samych dobrych informacji o naszej porodowce i o położonej, która będzie prowadzić szkole rodzenia i będzie ze mną przy porodzie :) świetnie o niej mówiła i zachwalala :)
Pizzaaaaaa, to zdjęcie zwaliło mnie z nóg, mimo że leżę w łóżku haha. Zaraz idę coś pichcic do kuchni pysznego :)
 
reklama
Dzięki :-)
Mi się kompletnie nic nie chce. U nas jeszcze leje w nocy zaczęło. Zaraz zakupy, bo T wziął dwa dni urlopu to go wykorzystam do zaopatrzenia lodówki :-)
Aż wstyd się przyznać ale dla mnie prysznic to wyzwanie, tak nic mi się nie chce. Po prostu koszmar
U mnie to samo. Deszcz miałam wczoraj wieczorem i cała noc, teraz duszno już jakieś 27 stopni.... .
Okropny jest ten len, do prysznica zmobiliziwala mnie próbka jakiegoś kosmetyku do włosów. Na obiad chyba pojedziemy do mamy a o reszcie nie myślę...poleze heh
 
Do góry