reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
Hej dziewczyny
Ale ja mam stres przed tymi badaniami, zaraz pod prysznic uciekam i przed 14 mam pociąg do Katowic aby zdążyć jeszcze musze dzieci do mamy zaprowadzić.
Wczoraj pożarłam z mężem o wesele na które byliśmy proszeni a ja nie mam ochoty na nie iśc bo tam ma być prawie 300 osób i nie usiedzę całej nocy a umawialiśmy się wcześniej że o 19 pojedziemy do domu to on już zmienił zdanie ( tak mi się wydaje że mamusia z tatusiem mu tak kazali zrobić ) że się zdenerwowałam i kazałam mu samemu jechać, już raz tak zrobił że poszedł na ślub z przyjęciem w domu niby robił za fotografa a ja widziałam po zdjęciach jak się świetnie bawił i mnie zostawił sama w domu ( a byłam w 5 miesiącu ciąży) nie raz to mam już dość go :(
Ok dziewczyny uciekam się szykować bo nie zdążę
Trzymam kciuki za badanie, wszystko będzie dobrze :*

Brałam leki przez dwa, trzy lata. Teraz nie biorę od roku, odstawiłam ze względu na starania o dziecko. Po poronieniu Pani psychiatra chciała mi dać leki, wypisała receptę ale ich nie wykupiłam. Myśl o kolejnej ciąży, to było dla mnie lekarstwo.
Miewasz teraz czasem ataki nerwicowe? Ja miałam kilka w swoim życiu, po których ładowałam na SOR. Na razie się to nie zdarza, nigdy nie brałam leków.

@Karolcia90 przeprowadzkę planujemy w lipcu, sierpniu. Boję się tego bałaganu :)
Ja miałam przeprowadzkę w lutym na swoje (mieszkaliśmy z tesciami). Mimo, że teściów mam cudownych, to bycie u siebie jest nie do opisania ;)
 
Dobre podsumowanie :)

yuudhqvkh0cpri5e.png
Prawdziwe ☺ jak to powiedziałam kilku znajomym to powiedzieli ze cieszą sie ze ktoś to powiedział na glos bo czuli sie wlasnie jak wyrodni rodzice a teraz wiedza ze prawie każdy ma takie chwile słabości
 
O rany... ale mialam do nadrobienia... wczoraj Wam nie napisałam ze u mnie tez prawdopodobnie rozwija sie mały Maciej... i jak tak patrzę komu co to te nasze chlopaki będą mieli spory problem zeby sobie żonę znaleźć
 
Trzymam kciuki za badanie, wszystko będzie dobrze :*


Miewasz teraz czasem ataki nerwicowe? Ja miałam kilka w swoim życiu, po których ładowałam na SOR. Na razie się to nie zdarza, nigdy nie brałam leków.


Ja miałam przeprowadzkę w lutym na swoje (mieszkaliśmy z tesciami). Mimo, że teściów mam cudownych, to bycie u siebie jest nie do opisania ;)
Tak, dusi mnie często. Teraz w ciąży też. Do tego bóle głowy, klatka piersiowa, problemy ze snem.
 
reklama
@Ankuś ja po poronieniu stosowałam to samo lekarstwo. Ciągle myślałam o kolejnej ciąży i o tym kiedy wreszcie znów będziemy mogli się starać. U mnie trudnym problemem do przejścia było zostanie chrzestną dziecka siostry mojego męża. Tak bardzo byłam o Nią zazdrosna, wręcz zła. Ale to bardziej temat na zamkniętą grupę ;) Ostatecznie wzięłam się w garść. Bo przecież mały brzdąc niczemu winien nie jest. Jedyne co potrzebuje to miłość. Teraz uwielbiam tego malucha ale za każdym razem kiedy na Niego patrzę czuję swoją stratę.
@maggie91 ja też mieszkałam z teściami. Mieliśmy pokój 8m2 a oni byli zaraz za naszą ścianą w pokoju przechodnim. Teściowie naprawdę bylo cudowni i staraliśmy się żyć w zgodzie. Ale wiadomo jak to czasem jest. Po 4 latach wreszcie się wyprowadziliśmy na swoje i jest tak cudownie. <3

Ja z kremów używam Perfectę Mamę. Krem na biust tak miło koi ból. Ma wyciąg z kapusty ^^
 
Do góry