reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

Pytanie urodowe. Ktoś ma sprowdzony pomysł na trądzik w ciąży? Czuję się jak nastolatka z takimi ropnymi gulami na twarzy ^^
 
reklama
Rany... Ja ryczałam pokryjomu cały miesiąc na non stopie. Nawet w pracy o_O. Wszystkim wmawiałam że już jest w porządku. Że już się pogodziłam. Zreztą do tej pory się z tym nie pogodziłam... Mam poczucie jakbym zawiodła. Na drugą ciążę czekaliśmy 3 miesiące. Krótko bo udało się od kopa jak za pierwszym :) I ta druga ciąża bardzo mi pomaga. To dzieciątko kocham jeszcze mocniej, ale to się wiąże z tym że tyle samo mocniej się o nie boję. Już nie wspomnę o moim mężu który chodził dosłownie wkurwiony, że ciągle musimy mieć pod górę i że znów muszę cierpieć. Kochany taki... Będzie dobrym ojcem :) Ale nie ukrywam że bałam się starać drugi raz. Srwierdziłam że cokolwiek by się nie stało dam sobie radę. No nie ma innego wyjścia :D Póki co jest wszystko w porządku. Jutro się okaże w 100% czy jest zdrowe. Mąż mi wczoraj szepnął w tajemnicy że dopiero po piątkowych badaniach zapanuje w nim spokój ;) We mnie pewnie też. No ale jak nam wczoraj machał to musi być okay <3
Będzie kochana :)
 
@Manique To super.Czyli nie zawraca gitary ani się nie wtrąca-i to mi się podoba.Bo jadę odpocząć a nie być cały czas na celowniku kogoś :)Ja na wakacjach to nie oczekuje luksusow-wiadomo jakiś standart musi być ale cudów to nigdy się nie spodziewam bo czasami zdjęcia w necie są super a jak jedziesz to okazuje się że to całkiem inne miejsce :)
 
@Manique To super.Czyli nie zawraca gitary ani się nie wtrąca-i to mi się podoba.Bo jadę odpocząć a nie być cały czas na celowniku kogoś :)Ja na wakacjach to nie oczekuje luksusow-wiadomo jakiś standart musi być ale cudów to nigdy się nie spodziewam bo czasami zdjęcia w necie są super a jak jedziesz to okazuje się że to całkiem inne miejsce :)
To tam nic nie przeklamuje. Tak jak na zdjęciach to tak jest. Stara, wiejska chata z cudownym klimatem. Jak sprawdzisz na Facebooku to tam nawet zdjęcia mojej rodzinki sa ☺
 
Ty nadal na leżącym?? Bo jak ci sie w domu nudzi to cie zapraszam na leżak na wioche :)
O jak miło, dziękuję :) niestety na leżącym.
Rany... Ja ryczałam pokryjomu cały miesiąc na non stopie. Nawet w pracy o_O. Wszystkim wmawiałam że już jest w porządku. Że już się pogodziłam. Zreztą do tej pory się z tym nie pogodziłam... Mam poczucie jakbym zawiodła. Na drugą ciążę czekaliśmy 3 miesiące. Krótko bo udało się od kopa jak za pierwszym :) I ta druga ciąża bardzo mi pomaga. To dzieciątko kocham jeszcze mocniej, ale to się wiąże z tym że tyle samo mocniej się o nie boję. Już nie wspomnę o moim mężu który chodził dosłownie wkurwiony, że ciągle musimy mieć pod górę i że znów muszę cierpieć. Kochany taki... Będzie dobrym ojcem :) Ale nie ukrywam że bałam się starać drugi raz. Srwierdziłam że cokolwiek by się nie stało dam sobie radę. No nie ma innego wyjścia :D Póki co jest wszystko w porządku. Jutro się okaże w 100% czy jest zdrowe. Mąż mi wczoraj szepnął w tajemnicy że dopiero po piątkowych badaniach zapanuje w nim spokój ;) We mnie pewnie też. No ale jak nam wczoraj machał to musi być okay <3
Niestety po takich przeżyciach lęk jest duży. To prawda, mimo że jesteśmy w ciąży nie zapomnimy nigdy o tym dzieciątku które straciliśmy. Ja uważam, ze nie może mnie spotkać taka tragedia drugi raz, staram się myśleć pozytywnie. Już jest drugi trymestr, najgorsze za nami.
 
Zosia ma wirusowe zapalenie krtani wlasnie znow ma gorączkę jak ja nie lubie jak choruje strasznie sie o nia boje ,bo zawsze strasznie wszystko przechodzi nigdy odrazu nie puszcza,aż sie boje co sie zaraz po tym przeplata.Lecę z nia dalej leżeć taki nasz dzień dziecka .I gratulacje dzuewczynu cudownych wieści i czekam na następne
 
Hej dziewczynki. Przepraszam ale nie nadrobię Was. Mam tylko nadzieję, że wszystko dobrze u Was i dzieciaków. No i najlpeszego dla pociech z okazji dnia dziecka.
Mam pytanie do mamuś co mają już brzdące. Nie wiem co robic, bo mała chyba cierpi na zaparcia nawykowe. Zaczęło się ok. 6 miesiąca jak miała niskie żelazo. Wtedy podawalismy i kupki zaczęły być zbite i twarde. Robila kupki co 3 dni mniej więcej. Lekarze, że to w normie się mieści. Teraz ma 1.5 roczku i jest coraz gorzej. Przetrzymuje specjalnie. Dziś5 dzień bez kupki. Już nie wiem jak Jej pomóc. Dostaje dicopeg junior, dicoflor, pije olej lniany, przyjmuje duzo płynów, śliwki w sloiczku odpadają (ma odruch wymiotny, jabłek nie chce jeść, w ogóle je nie za dużo bo to niejadek, a od wczoraj to prawie nic tak Ją to męczy. Może Wy coś poradzicie, bo ja już nie mam pomyslu...
 
reklama
Do góry