Grudniowe mamy 2017

[reniuszek]

Ja chętnie bym poszła na l4 bo nawet te 4 godziny gonienia są męczące, ale w styczniu poszłam w 5 tc i straciłam ciążę, wiem, że gdybym drugi raz zniknęła na 3 miesiące to nie miałabym gdzie wracać.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

Bardzo mi przykro. Dlaczego straciła byś pracę? - kwestia umowy?

 

[iwilleatyou]

Hejo. No to koniec laby. Skończyły się ferie . Zaraz Franek do przedszkola a ja do szkoly. Udało mi się zjeść kanapkę z serem i wypić herbatę na śniadanie na szczescie. Wrzucę jakieś jedzonko do torebki jakby mnie zemdlilo i jakoś przetrwam miłego dnia:*

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[kosa1212]

Ja też pracująca mamusia. Właśnie zaczynam się zbierać do niej odliczam dni do końca I trymestru i czekam na ten przyplyw energii też ćwiczyłam z Ania Dziedzic na fc ale na razie to tylko marzę o poduszce Kiedy to minie? Nie lubię być taką mazepą

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Ankuś]

Ja też się męczę z tą sennością i brakiem energii. Dzisiaj idę do ginekologa na nfz. Spróbuję wyciągnąć od niego skierowanie na te testy prenatalne i może na usg piersi. Ciekawa jestem czy mi da czy pogoni. To chore, że człowiek ubezpieczony, płaci składki, a jak przychodzi co do czego to robią że wszystkim łaskę i finalnie człowiek musi robić prywatnie. Zobaczymy.

 

[daruuunia3]

Ja też pracująca mamusia. Właśnie zaczynam się zbierać do niej odliczam dni do końca I trymestru i czekam na ten przyplyw energii też ćwiczyłam z Ania Dziedzic na fc ale na razie to tylko marzę o poduszce Kiedy to minie? Nie lubię być taką mazepą

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

Ja już kisze w pracy i też nie mam zbyt dużo energii i do treningów raczej się zmuszam, chociaż 3-4 w tygodniu żeby nie było
Dzień Dobry
Jak wyżej- melduje się z pracy, dzisiaj mogłam iść wcześniej bo jest moja mami, która mi zaprowadzi syna do szkoły a ja będe mogła wyjść wczesniej i pojedziemy sobie na zakupy do galerii mamusia dzisiaj mi zrobi bigos, na ktróry mam straszną ochote, chodzi za mną cały czas kwaśne, w Zakopcu to codziennie na pierwsze danie brałam kwaśnice- pychota, znajomi się śmiali, że cały czas to bym jadała, a przeciez nie wiedzą o ciąży
Zrobiłam sobie delikatna kawkę i zaraz zabieram się za robotę... też bym poszła już na l4 ale tak jak Gie-er w porzedniej ciąży poszłam na l4 po pierwszej wizycie u ginekolog i niestety ją straciłam i jak wracałam to strasznie mi przykro było, te spojrzenia ludzi ehhh dlatego poczekam jeszcze, aż powie mi lekarz że jest ok.... mam nadzieję, że tak powie w czwartek na wizycie, coraz bardziej się stresuje, mam nadzieję, że będzie wysztko ok... ale nawet jak powie, że jest ok to jeszcze będę łazić do pracy, i tak od piątku mam tydzień urlopu i jadę w lubuskie , a może już na następnej bym wzięła l4
Miłego dnia, trzymam kciuki za wizytujące w dniu dzisiejszym!!!!

 

[Ankuś]

Myślicie, że dadzą Wam tak bez problemu L4? Ja wspomniałam ginekolog na prywatnej wizycie czy z czasem będę mogła iść na zwolnienie to powiedziała, że to nie takie proste, bo nie ma podstaw. Powiedziałam jej, że jestem po poronieniu i źle się czuję psychicznie, poza tym nie mam łatwiej pracy. Odpowiedziała, że ta ciąża rozwija się prawidłowo, szyjka jest długa i ciężko będzie.. Mają kontrolę ZUS i ona może mieć problemy. Wkurzyła mnie.

 

[gie_er]

Bardzo mi przykro. Dlaczego straciła byś pracę? - kwestia umowy?

Jeżeli przyjmą kogoś na moje miejsce to mają prawo mnie zwolnić, tym razem nikt nie został zwolniony tylko temu, że nim ja wróciłam inna dziewczyna poszła na l4 ciążowe.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[daruuunia3]

Myślicie, że dadzą Wam tak bez problemu L4? Ja wspomniałam ginekolog na prywatnej wizycie czy z czasem będę mogła iść na zwolnienie to powiedziała, że to nie takie proste, bo nie ma podstaw. Powiedziałam jej, że jestem po poronieniu i źle się czuję psychicznie, poza tym nie mam łatwiej pracy. Odpowiedziała, że ta ciąża rozwija się prawidłowo, szyjka jest długa i ciężko będzie.. Mają kontrolę ZUS i ona może mieć problemy. Wkurzyła mnie.

Ja dostaje bez problemu, w poprzedniej ciąży odrazu dostałam, w tej teraz jak byłam na pierwszej wizycie to się pytała, czy już chcę, jednak po tym co się zdarzyło rok wcześniej to nie chciałam. Także nie wiem dlaczego Twój lekarz jakiś dziwny, a chodzisz na NFZ czy prywatnie?

 

[daruuunia3]

Aaa doczytałam, że prywatnie, no to już całkiem jej nie rozumiem, argumenty przedstawiłas odpowiednie, więc jak naprawdę chcesz iśc na l4 to walcz o to, albo idź do innego lekarza, bo ta jest jakaś dziwna!

 

[Ankuś]

Ja dostaje bez problemu, w poprzedniej ciąży odrazu dostałam, w tej teraz jak byłam na pierwszej wizycie to się pytała, czy już chcę, jednak po tym co się zdarzyło rok wcześniej to nie chciałam. Także nie wiem dlaczego Twój lekarz jakiś dziwny, a chodzisz na NFZ czy prywatnie?

Prywatnie. Myślę nad zmianą tego lekarza. Płacę strasznie dużo za wizytę.