Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Co za durny babsztyl. Po czymś takim na pewno nie zdecydowałabym się u niej prowadzić kolejnej ciąży. Ale fakt bez sensu tak zmieniać lekarza przed samą końvcówką.ona mowi mi na kazdej wizycie, ale wysokie ma pani to Bmi...oj nie wiem czy glowica usg dokladnie cos pokaze i mowi to z przekasem, jakos co usg wszystko dokladnie widac...ma pacjentki, ktore sa o wiele grubsze ode mnie i ciekawe czy im rowniez takie cos mowi...
Ja brałam 3x2 i po wizycie w 36 tc lekarka kazała mi zmniejszyć do 3x1, bo nie wolno odstawiać tak nagle. Teraz jak byłam w poniedziałek, 38 tc, to już mi kazała moja gin całkiem odstawić. Na razie jeszcze nie urodziłam, ale pojawiły się bóle jak na okres i chyba brzuch się częściej spina.spytam sie jej w srode, boje sie kuzwa go odstawic, a taka pewna bylam, ze go odstawie i juz...
Ja bym chyba wolała, żeby u nas też tak liczyli, bo mnie strasznie wnerwia ta presja, że już jest termin, co nie jest prawdą, bo termin to ja mam na 5 grudnia z om, a nie tydzień wcześniej jak wychodzi z usg.Tutaj liczą inaczej i termin porodu wypada na koniec 41 tygodnia, tak ze mi wywoływanie do 11 grudnia nie grozi. Mam jeszcze zapisana wizytę na 10. W karcie mi wczoraj pisała 38 i 2 a termin na 11.12.
Tyle ze ja liczę sobie tak jak lekarze w Polsce.