Widzę, że co do pępka to opinie podzielone. Wyciągając średnią: nie nurkować z pępkiem, ale jak się zamoczy to nic się nie stanie. Byle wytrzeć dokładnie
Co do kopniaków maluchów: narzekacie, że Was maluszki trącają po wnętrznościach, żebrach etc. Zupełnie mi to obce. Może przez łozysko z przodu (choć nie wiem czy to ma jakieś znaczenie). Mój synal taki delikatniusi, czasem sobie gdzieś stópkę wyprostuje, kolanko przesunie, a tak to przesuwa się w brzuszku w miarę subtelnie. Bokser to z niego nie będzie. Raczej baletnica [emoji14]
Księżyc był wielki, gapiłam się na niego i co? Nic nie drgnęło. Może i dobrze, bo dzisiaj czas zapakować torby do szpitala.
Miłego dnia Mamy! Zapowiada się słonecznie!