Ja mam zamiar pakowac sie w dwie torby jedna do porodu druga z rzeczami dla malej to co dla malej spakuje sobie do jednej szuflady w komodzie i potem spakuje zeby sie nie wygniotlo
luby tez ewentualnie bedzie wiedzial co zabrac w razie czego
powiem haslo cala szuflada i
Tez mam w miarę wszystko na jednej, ale dziś jednak włożę co się da do torby.
Mi mama wypomina, że całe swoje dzieciństwo spędziłam na zazdroszczeniu koleżankom, które leżały w szpitalach i mogły nie chodzić do szkoły... albo tym, które miały założony gips na rękę czy nogę. Wydawało mi się to sytuacją idealną - leżysz sobie w szpitalu, jedzenie dostajesz, rodzina i przyjaciele przynoszą ci słodycze i owoce, zero szkoły i zadań domowych... i dopiero jak mi się w zeszłym roku zaczęło masowe odwiedzanie szpitali, to zobaczyłam, że nie było czego zazdrościć. Chociaż... wciąż z taką samą radością witam rano zupę mleczną na śniadanie na oddziale
to jest coś na co zawsze czekam z upragnieniem, haha! Always look on the bright side of life!
ja do tej pory uwielbiam drożdżowe z masłem i powidłem, takie serwowano co niedziela jak byłam w szpitalu w dzieciństwie. Nigdy nie zapomnę tego smaku i ta kruszonka ... A z ginekologicznego to kawa zbożowa z mlekiem, mogłam pic wiadrami taka pycha była.
Aniu, mój to kruszynka, miał w 32+5 1800
Czekam już na wtorkowe usg, może przekroczy magiczne 2kg. Ważne, że rozwija się ok, lekarze też mówią, że przybiera jak trzeba. Grubaskiem to on nie będzie, po tatusiu który jest drobny.
to moja w 32,3 ma 1670. Jeszcze mniejsza.
ja nie mam tej slynnej siary jeszcze
tez nic nie mam.
Dziewczyny, głupie pytanie, ale - czy malujecie sobie paznokcie? Różne opinie po świecie krążą na ten temat
ja słyszałam ze można, ale na porodówkę to tylko bezbarwny można.
Nie no co do normalnego malowania paznokci to nigdy nie slyszalam zadnych przeciwwskazan, ale slyszalam za to ze do porodu nie mozna miec umalowanych bo po paznokciach cos tam sie sprawdza podobno, niedotlenienie czy cos, jesli sie myle to mnie poprawcie
Ja popierwszym porodzie uzywalam laktacyd bo miałam z Polski dużą butelkę a teraz mam z nivea kupiony i uzywam ale nie codziennie bo mam jakby uczulenie na takie srodki do mycia. Swedzi mnie i jakbym jakies podraznienie miala wiec zostaje sama woda.
Ja u rąk mialam zelowe zawsze ale z małym dzieckiem było mi niewygodnie i zrezygnowalam. Tylko u nog sama sobie malowalam ale teraz nie moge sie tak schylic wiec odpada
ja tez głownie sama woda. I czasem dziwie się, ze kobiety tak często łapią infekcje.