reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2016

Dokładnie:) u mnie jest tylko taka roznica ze moj gin nie pracuje w szpitalu i nie bedzie go przy porodzie. Ale jest ok szpital znam dobrze lekarzy tez jeśli zdecyduje sie rodzic tu gdzie na ginekologi lezalam. Zobaczymy jeszcze. U mnie teraz juz chyba od tej wizyty w 27 tyg bedzie co wizyte ktg robione. Z synem tak mialam. Najpierw krew waga cisnienie wywiad, potem pół godz ktg badanie na fotelu szyjki i jak powiększona jest macica a na końcu usg :D



Niewiem jak to jest ale na ostatniej wizycie polozna mi mowila ze od 20 tyg beda mnie dodatkowo kontrolowac ktg.
10 sierpnia mam wizyte I wychodzi ze beda mnie podlanczac .
Byc moze trzecia ciaza. Trzecia zagrozona to I chca dmuchac na zimne. A niech sprawdzaja jak trzeba .ja nie mam nic przeciwko [emoji12] [emoji12]

Sent from my SM-G930F using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
O kurcze, to lipa. W sumie ilość osób to jeszcze nie tragedia, ale łazienka na korytarzu porażka. A wiesz ile taka dopłata wynosi?


To może się we trzy spotkamy. Zwłaszcza, że mamy bardzo podobne terminy, bo 5 grudnia, 5 grudnia i 7 grudnia :happy:


Straszne. Na tym etapie ciąży to rokowania dla maluszków nie są najlepsze. :sad: My na październiku miałyśmy dziewczynę. Była po kilku poronieniach i w kolejnej ciąży problem z szyjką i utrzymaniem ciąży. Urodziła w 23 tygodniu, gdzie do 22 tygodnia traktuje się to jako poronienie, bez żadnych szans. No i jej synek żył niestety tylko kilka dni. Nie ważył nawet pół kilograma. Wiem że potem kolejne dziecko straciła w podobny sposób. Straszna tragedia. Tak samo moja przyjacółka urodziła swoje bliźniaki w 27 tygodniu. Niestety synek nie przeżył. :sad:


Wiesz co nie wiem dokładnie, jakoś się nie wgłębiałam w temat. Do porodu w domu trzeba być idealnie zdrową i mieć książkowy przebieg ciąży, każdy drobiazg jest przeciwwskazaniem i tyle.
Podobno 140zł za dobę... A jak jesteś dłużej niż 3 doby to za dodatkowe dni już nie płacisz...
 
ja tez sie boje, na poczatku strach, potem strach, po porodzie strach
Tak to już jest, że jak się decydujesz zostać matką, to będziesz się bać o dziecko od poczęcia do końca swojego życia.

Podobno 140zł za dobę... A jak jesteś dłużej niż 3 doby to za dodatkowe dni już nie płacisz...
Kurcze, mało to nie jest, ale z drugiej strony tak jak opłata za indywidualną opiekę położnej nie ponosi się go często, a przecież komfort psychiczny jest bardzo ważny. Zobaczę po niedzieli, wtedy się będę zastanawiać jak już będę wiedzieć jak to wszystko wygląda. W Rydygierze było tak, że byłam na sali 2 osobowe, i łazienka była wspólna dla nas i drugiej sali, miałyśmy taki wspólny przedsionek, więc nie cały korytarz po którym chodziły tłumy ludzi. I to było nawet ok.
 
Tak to już jest, że jak się decydujesz zostać matką, to będziesz się bać o dziecko od poczęcia do końca swojego życia.


Kurcze, mało to nie jest, ale z drugiej strony tak jak opłata za indywidualną opiekę położnej nie ponosi się go często, a przecież komfort psychiczny jest bardzo ważny. Zobaczę po niedzieli, wtedy się będę zastanawiać jak już będę wiedzieć jak to wszystko wygląda. W Rydygierze było tak, że byłam na sali 2 osobowe, i łazienka była wspólna dla nas i drugiej sali, miałyśmy taki wspólny przedsionek, więc nie cały korytarz po którym chodziły tłumy ludzi. I to było nawet ok.
z jednej strony doczekac sie malego nie moge a z drugiej mam tysiace obaw
 
Boże, takie historie mną wstrząsają... Obyśmy dotrwały do końca. Wszystkie, bez wyjątku! :(

Postanowiłam zrobić cos dla siebie, po 6 mies idę do fryzjera! :o Spokojnego dnia mamusie.

Też za mną chodzi fryzjer. Tylko ja mam niestety zawsze pecha do fryzjerów. Co idę to później płaczę...
 
reklama
No to faktycznie niemało. Z jednej strony to raptem kilka dni, do przeżycia. Z drugiej strony pewnie znacznie większy komfort psychiczny, a to też ważne. A są trójki? Może sobie od razu we trzy zamówimy :p
O super! To teraz się tylko zsynchronizować z porodem :-p

Hahaha :) nie wiem :) są chyba jedynki, ale tak samemu to chyba smutno :)
Jedynki bym nie chciała i to nie tylko ze względów towarzyskich. Czasami człowiek musi choćby do ubikacji iść i zostawić dziecko. Fajnie mieć poczucie, że w sali jest druga kobieta i w razie czego jak dziecko zacznie płakać, to zerknie, czy wszystko ok, w najgorszym razie wezwie kogoś z personelu, czy nawet będzie w sali gdyby wszedł tam ktoś niepowołany. Poza dzieckiem w razie czego przypilnuje rzeczy. Jak urodziłam młodego, to akurat w Rydygierze była afera, bo ponoć jakiś facet wchodził na sale i kradł pieniądze jak nikogo nie było. Wiadomo, że nie wiadomo na kogo się trafi i może być gorzej niż samemu, ale na ogól lepiej jest z kimś.
 
Do góry