reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Tak wspaniale uczucie :)
Przy pierwszym synu tak miałam od poczęcia a teraz???
Całe swoje serce oddałam dla Kacpra, boję się że moja miłość do drugiego dziecka nie będzie aż tak przeogromna.
Może to chwilowe?
Mąż też mówi że jakoś w tej ciąży tak mocno się nie przywiązujemy do Wiktora.
Pewnie dlatego, że pierwsze dziecko jest tak bardzo wyczekiwane, a drugie to taka rutyna???
Wiem juz jak działa mój organizm, wiem co się dzieje w poszczególnym tyg ciąży...

Dopiero teraz czuję "to coś" do dziecka i uśmiecham się na kopniaki.
Może muszę iść do psychologa????

nie musisz isc, mi bratowa gadala, ze z pierwsza corka miala euforie a z druga to jakos tak inaczej
No ja mam to samo. Pewnie gdyby się okazało, że dziewczynka to pojawiłby się większy entuzjazm, a tak, to nawet sesji ciążowej mi się odechciało... :frown:

Współczuję siedzącego dzidziusia na pęcherzu, wczoraj i przedwczoraj tak miałam.
Ale hola zobaczycie później jak nogę wyciągnie pod żebro i ręką na pęcherz. Pierworodki to jest dopiero ból!!!!
A jak paznokciem po pęcherzu drapie? Brrrrr


Jak ja nie jem Paczków to teraz mi się zachciało!!! A leje taki straszny deszcz.
Na nogach jestem od prawie 6 a ciągle w pidzamie ;D
O tak, noga między żebrami boli...:happy:
 
No ja mam to samo. Pewnie gdyby się okazało, że dziewczynka to pojawiłby się większy entuzjazm, a tak, to nawet sesji ciążowej mi się odechciało... :frown:


O tak, noga między żebrami boli...:happy:
ja Ci powiem, ze jak powiedziala wczoraj, ze chlopak to ja powiedzialam do Tomka masz swojego syna ;) wiem jak marzy o nim, mi to wisialo jaka plec choc czulam dziolche, ale teraz wiem, ze nie zamienilabym Natusia nawet na 1000 dziewczynek!!!
 
Ja czuje malucha codziennie w okolicy pęcherza. Tam mi nóżkami tupie. Rzadko jej sie zdarzy kopnac pobad pepkiem. Czasami czuje takie przeciąganie i pare kopniakow u gory a potem znowu w pęcherz:D


 
Tak wspaniale uczucie :)
Przy pierwszym synu tak miałam od poczęcia a teraz???
Całe swoje serce oddałam dla Kacpra, boję się że moja miłość do drugiego dziecka nie będzie aż tak przeogromna.
Może to chwilowe?
Mąż też mówi że jakoś w tej ciąży tak mocno się nie przywiązujemy do Wiktora.
Pewnie dlatego, że pierwsze dziecko jest tak bardzo wyczekiwane, a drugie to taka rutyna???
Wiem juz jak działa mój organizm, wiem co się dzieje w poszczególnym tyg ciąży...

Dopiero teraz czuję "to coś" do dziecka i uśmiecham się na kopniaki.
Może muszę iść do psychologa????
normalne. Ja czasem zapominam że w ciąży jestem. Mało zdjęć brzucha mam, nie zapisuje tak wszystkiego jak wcześniej. Nie mam parcia.
Ja przy drugim miałam euforie szczególnie jak się dowiedziałam że będzie wymarzona niunia.
Po porodzie przyjdzie euforia.
Choć może też przyjść baby blues. Oby jak najkrócej trwał.

Powiem szczerze że już mi ciężko a.co dopiero jak dzidzi będzie wielkie i będzie kopać po żebrach. Trzeci trymestr mnie wykończy.





cb7wugpju04jz4q8.png
 
Lux gratki udanej wizyty i synka;)

Sancia super zdjęcie.[emoji6]

Ja od wczoraj słabiej czuję mojego bąbla[emoji107][emoji35] może inaczej się ułożył.

Jakoś nie do życia jestem. Zaspałam do pracy. Teraz też bym polezała. Ehhh... to nie jest mój dzień.

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
ja jestem ciekawa jak to bedzie po porodzie, czy od razu poczuje ta milosc wielka? kocham dziecko juz teraz, ale jak to bedzie potem?
Wiesz co, ja uważam, że zanim maluszek się urodzi, to jest radość z tego, że się pojawi, entuzjazm, ale do miłości temu daleko. Tak samo, kiedy dziecko się już urodzi, to Twój instynkt każe Ci się nim opiekować, dbać o niego. Ale taka prawdziwa miłość do dziecka rodzi się z czasem i uwierz mi, że nie da się porównać tego co czuję do mojego synka teraz z tym kiedy go pierwszy raz wzięłam na ręce. Miłość do dziecka jest większa z każdym dniem. Dlatego jakoś trudno mi uwierzyć w historie, że ktoś od pierwszego momentu kochał dziecko tak silną miłością jaką kochał je kiedy miało 3 czy 5 lat.
 
Do góry