reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Dziewczyny a co do testu pappa to jest ten test krwi, który robi się razem z usg i to się nazywają te badania prenatalne? Czy sam pappa to prenatalne a usg to usg? Ja tego nie rozumiem do końca bo każdy mówi co innego...

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
Z tego co mówi moja gin, to ja mam skierowanie na jedno i drugie, to po wizycie może będę wiedzieć coś więcej. Może na wyniku będzie nazewnictwo. Ja z Bazylim miałam tylko usg i jak teraz patrzę na wyniki, to w nazwie jest tylko napisane "Usg genetyczne" i w ogóle w całym wyniku nie ma nazwy pappa, więc może to faktycznie jest tylko ten z krwi.
 
Wracaj do zdrowia @elifit ! :)

Ja chyba mam podwyższoną odporność w ciąży, albo wszyscy wokół mnie nie mają wirusa tylko alergie ;P Mój Luby od miesiąca kaszle jak opętany, był już na prześwietleniu płuc, nic nie wyszło, oskrzela czyste, ztoki czyste.. Więc nie wiem co mu jest już.. A zawsze się od niego zarażam ze zdwojoną siłą, mimo, że podczas choroby nawet śpimy osobno, bo ktoś musi być bardziej do życia. Teraz nawet śpimy razem a ja dalej jestem zdrowa. :D
 
Na mój gust to Pappa i USG są częściami prenatalnego. Niektóre dziewczyny je robią łącznie (wyniki są wtedy bardziej miarodajne), niektóre robią tylko USG, co i tak daje niezłe wyniki i wydaje się w zasadzie wystarczające, a niektóre nie robią wcale, ograniczając się do zwykłych USG.

Badania prenatalne to każde badania płodu przed porodem (pre - przed natalis - narodziny). To co teraz będziemy miały to usg tzw genetyczne (badanie przezierności karku, obecność kości nosowej, prawidłowość budowy szkieletu, mózgu, serca i innych narządów wewnętrznych. Do tego można (ale nie trzeba) wykonać test podwójny (tzw PAPPA) z krwi. Ale on nic tak na prawdę nie wnosi - badają poziom bhcg i białka pappa, dodają do tego ryzyko wynikające z wieku i wychodzi im jakiś tam wynik prawdopodobieństwa wystąpienia poszczególnych trisomii. Wynik tego badania nie powie, że dziecko jest chore albo zdrowe. Wynik np 1:54 nie oznacza, że mały człowiek jest chory, ale że 1 kobieta na 54 w tym samym wieku I o takich samych parametrach krwi urodzi dziecko z trisomią. To wszystko. Ja już pisałam o tym, jak nawet tu na BB czytałam jak te badanie zmarnowało nerwy i dodało stresu nie jednej mamie, wykonywały potem amnio (co jakby nie patrzeć jest ryzykowne) aby dowiedzieć się, że mimo wyniku np 1:21 dziecko jest całkowicie zdrowe. Tak samo poprawne usg i wynik 1:300 nie daje pewności, że dziecko jest zdrowe. Jak komuś tak strasznie zależy na 100% pewności to lepiej wybulić 2,5 tyś na test nifty albo Harmony, które są pewne w 100% tak jak amnio.
To jest moje 3 dziecko. Jestem po 30tce, ale nawet jak miałam 24 lata i byłam w 1 ciąży to i tak mi go proponowano. Wiadomo - kasa. Oczywiście usg zrobię, bo czemu nie. Ale nic ponad to. Już nie chodzi o pieniądze - bardziej o jego wiarygodność, fałszywie dodatnie wyniki i stres jaki może przysporzyć.
 
reklama
Mi gin powiedziała, że test pappa teoretycznie jest na skierowaniu, ale to zależy od tego czy już nie wykonali tylu za ile zapłaciło nfz.
Mimo wszystko ja go nie chcę, nawet jak mają jeszcze dofinansowanie na niego
 
Do góry