ja moim rodzicom tez jestem bardzo wdzieczna bo jakby mogli to by mi nieba uchylili ale z tesciowa az takiego dobrego kontaktu nie mam ... wiem, ze ona by chciala no ale ja nie moge nie toleruje jej i tyle i nie jest to spowodowane tym, ze jestem do niej nastawiona na anty od poczatku bo na poczatku bylo ok ale im dluzej ja znam tym bardziej dochodze do wniosku, ze to jednak pbca kobieta dla mnie jest
Denerwuje mnie jak przyjezdza do nas i otwiera mi szafki sprawdzajac porzadek gdzie sama ma taki misz masz ze jak safke otworzy to az sie wysypuje a ja tego strasznie nie lubie moja mama ani razu mi nie grzebala po szafkach nawet jak sie zdarzylo, ze wpadla nie spodziewania a ja mialam niezbyt ogarniete w mieszkaniu to sama mowila ze ona to rozumie bo przeciez ja nie siedze w domu i tylko nim sie zajmuje tylko pracuje a mojej tesciowej sie wydaje, ze powinnam miec wszystko zrobione na tip top bo siedze w domu ... zupelnie nie rozumie systemu mojej pracy ... w dodatku czesto buntuje Lubego przeciwko mnie przeinacza slowa ktore do niej mowie i Luby na poczatku mial do mnie pretensje teraz juz sam mowi, ze ona po prostu probuje namieszac miedzy nami i na spokojnie omawiamy to co powiedziala i jak ja jej to powiedzialam. Stad ten problem ... jak przyjezdzamy do niej to pyta co slychac i co slychac juz sie nauczylam zeby jej nic nie mowic zawsze mowie ze wszystko w porzadku.
Ostatnio mowie do niej, ze Luby bedzie ze mna przy porodzie a ona do mnie, ze lepiej nie bo pozniej bedzie czul do mnie obrzydzenie a ja do niej, ze po pracy w pogrzebowce na pewno nie zobaczy nic gorszego niz tam bo tutaj jednak rodzi sie nowe zycie w dodatku jego dziecko ona do mnie, ze i tak wspolnego porodu nie poleca ale zrobicie jak uwazacie ...
Moja mama zupelnie inaczej zareagowala a jest starsza powiedziala, ze bardzo fajnie i ze na pewno takie wsparcie w jego postaci mi sie przyda.
Stad problem z prezentem... zawsze kupowalam jednej i drugiej kosmetyki ale w tym roku patrzac na to kto bardziej mnie wspiera w tej ciazy moja mama wygrywa i tyle... tesciowa ma tak jakby w d... wszystko i tyle w temacie natomiast moja mama szaleje, ze szczescia fakt bedzie to ich pierwszy wnuk wiec moze dlatego ale tez nie wtraca sie jak powiedzialam, ze idziemy na prenatalne to tesciowa stwierdzila, ze JA WYMYSLAM a moja mama powiedziala masz racje idzcie ty bedziesz spokojniejsza, ze wszystko jest w porzadku a wiecej badan nie zaszkodzi.
Nie ma co porownywac.
Szkoda, ze akurat swieto wypada w dzien matki bo tez bym ja gdzies zabrala ... chyba ze faktycznie pojdziemy razem do kina dawno nie byla a tesciowej kupie cos symbolicznie i tyle bo Luby zupelnie nia ma glowy do takich rzeczy.