Doktorka powiedziala ze jej to wyglada na 2-3 tydzien. Szczerze mowiac nie wiem jak czytac to zdjecie... Moze Wy wiecie. Uspokajala mnie w sunie, mila byla i mowila do mnie Aguniu haha i powiedziala, ze zacznie martwić sie za tydzien gdyby nic sie nie zmienilo.
Wiecie co, ja tak czulam ze nic dzis nie zobacze ale czuje tez ze bedzie ok i ze to bedzie synek. Trzymajcie kciuki. Chyba nie powinnam chwilowo pisac na forum sama nie wiem.
No i jak sie robi ta bete? To chyba trzeba powtarzac zeby cos wiedziec, tak? Jutro rano ide pobrac krew.
Ja dopiero co odstawilam tabletki anty. Nie wiem moze to ma jakis wplyw...
Napisane na LG-D855 w Forum BabyBoom