reklama
lastpetunia
Fanka BB :)
Rukmini Bardzo mi przykro! Trzymaj się kochana!
Ja dalej plamie, ale coraz mniej... lekarz kazał mi chodzić żeby te wszystkim brudy wyleciały, na szczęście z dziedzią wszystko ok i rozwija się prawidłowo.
Ja dalej plamie, ale coraz mniej... lekarz kazał mi chodzić żeby te wszystkim brudy wyleciały, na szczęście z dziedzią wszystko ok i rozwija się prawidłowo.
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Hej dziewczynki. Ja po wizycie. Napisałam co i jak w wątku z wizytami.
Bardzo mi przykroJa się żegnam.
Nie ma dziecka.
Zatrzymało się w rozwoju.
Muszę jechać na wywołanie poronienia.
Dopiero byłam na usg. Jeszcze idę do swojego gina.
Mnie przed zabiegiem dali dopochwowo tabletki, żeby szyjkę przygotować, ale na zabieg czekałam bardzo długo. Nie czułam wielkiego bólu, tylko ćmienie w podbrzuszu jak na okres, a potem znienacka chlusnęło krwią jak wstałam do ubikacji. Zalałam cała salę. Zabieg był dopiero godzinę później.Tak strasznie mi przykro. Wiem co czujesz. Przytulam mocno. Trzymaj się.
Ja jestem już w domku. Po tabletkach nawet krwawić nie zaczęłam. Zrobili zabieg. Nie życzę najgorszemu wrogowi.
Ja nie wiem o co całe to halo z glukozą i cytryną. Mnie ta glukoza nawet smakowała i nie miałam najmniejszego problemu, żeby ją przełknąć; nawet to smaczne było.11tydzień i badanie z glukozą. Oby wynik był przyzwoity. Dobra rada- zabierzcie z sobą cytrynę na badanie. 3 kłucia godzina po godzinie, ale czego się nie robi dla bezpieczeństwa malucha. Powodzenia moje drogie, we wszystkim!
Mnie przyjęli w piątek rano i praktycznie cały dzień czekałam na zabieg. Jak go już zrobili, to było późno i zostawili mnie w szpitalu. W sobotę normalnie dostałam wypis. To chyba zależy od szpitala.Z tego co wiem i jak było u mnie, w weekend nie wypisują. Może od razu zrobią Ci zabieg z rana, to wtedy będziesz w domu już po kilku godzinach.
Jestem pewna, że w 2017 zostaniecie mamami i tym razem wszystko będzie dobrze.Dostałam tabletki dopochwowo, jedyne co to był właśnie ból. Zabieg trwał może z 15 minut. Zasnęłam, obudziłam się, dostałam leki p/bolowe, w końskiego dawce, bo szarpalo mnie mocno. Po 2h było już ok, a po 3h wyszłam do domu. Dopiero przed chwilą zobaczyłam pierwsza krew, ale póki co skąpo.
Jak się naczytałam o cierpieniach dziewczyn które przez kilka dni brały te tabletki i czekały na poronienie, to dziękuję lekarzom, że od razu zdecydowali się na zabieg.
Rukmini za kilka miesięcy spotkamy się na jakimś wątku mamy 2017 i będziemy się cieszyć naszymi malenstwami. Wierzę, że będzie ok.
Mój ginekolog ma dyżur w sobotę.Z tego co wiem i jak było u mnie, w weekend nie wypisują. Może od razu zrobią Ci zabieg z rana, to wtedy będziesz w domu już po kilku godzinach.
Mówi, że wyjdę w sobotę rano może w niedzielę rano.. Jeśli dobrze pójdzie.
Z tego co zrozumiałam chce mi od razu wyciąć bliznę po cc, bo zrobił mi się brzydki bliznowiec. Spojrzał na niego i... "to pani też wytnę, bo brzydkie. OK?".
Co do grupy zamkniętej to ja raczej na telefonie nie mam dostępu do grup. Więc tylko na komputerze mogę korzystać czyli głównie w pracy póki pracuję. A jak to u Was wygląda? Może jednak da się to jakoś inaczej rozwiązać?
Z grupy zrezygnowałyśmy a wątek zamknięty będzie wyglądał tak jak nasz główny tylko dostępny dla wybrańców
reklama
madzia.ch.1995
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2016
- Postów
- 545
Dziewczyny nie wiecie jak to jest z wynagrodzeniem chorobowym w ciazy? Wiem ze jest płatne 100%. No i właśnie dostałam przelew z zakładu taki jak zawsze. Ale sęk w tym ze ja oplacam odkąd zaczelam pracowac ubezpieczenie dodatkowe w wys 60zl. No i z dwa tyg temu dzwonilam do zakładu jak to bedzie wyglądać z tym ubezpieczeniem czyli jak mam je płacić bo zawsze odciagali z tego co bylo "na rękę". A teraz jak. No i mi powiedziała ze będą odciągać z przelewu. Ale dzis dostałam i nie jest odciagnieta kwota. Jutro do nich zadzwonie i sie spytam moze mam co miesiąc poprostu im płacić no ale to czemu mi nie powiedziała od razu? Boje się ze jeszcze mi nie opłaca i ubezpieczenie pojdzie w leb bo dużo za urodzenie sie dostaje ale i tez jest bezpieczniej miec te dodatkowe ubezpieczenie...
Moze troche zamotalam ale czy któraś z was mi cos poradzi? Spotkalyscie sie juz z takim przypadkiem??
Moze troche zamotalam ale czy któraś z was mi cos poradzi? Spotkalyscie sie juz z takim przypadkiem??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 620 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 102 tys
Podziel się: