reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Dzień dobry
Witam w narzekajaca niedzielę. Dla mnie to dzień straszny. Spać już nie moge, krocze mnie boli przy każdym ruchu nogi nie moge sie nawet przekręcić z boku na bok. Ogólnie nieciekawie. W nocy myślałam że urodze, brzuch mnie kul co chwile a jeszcze mój maz wczoraj sobie wypil parę piwek i tak się zdenerwowalam że jakby się zaczęło to chyba bym go zabila wczoraj.

Dziś dla mnie smutny dzien.... dokładnie rok temu poronilam :(
Mój na szczęście się pilnuje z piwkiem i co najwyżej Karmi wypije. Nie wiem co bym mu zrobiła jakby teraz normalne piwo wypił, chyba bym mu głowę urwała.
Ja też dziś beznadziejnie się czuję; w brzuchu mnie kłuje, pachwiny bolą. Jutro wizyta. Jak wszystko ok będzie z ustawieniem małego, to na dobre zaczynamy wyganianie młodego z brzucha.
 
reklama
Kochane jestescie, widze ze nie jestem sama w narzekaniu. Mi dzisiaj noga ciagle dretwieje... Masakra coraz dziwniejsze dolegliwosci, niedlugo to sie poloze, wstane za miesiac i urodze, nie bede sie w ogole ruszac.... [emoji35] [emoji35] [emoji35] [emoji35]
 
Dzień dobry

Mój na szczęście się pilnuje z piwkiem i co najwyżej Karmi wypije. Nie wiem co bym mu zrobiła jakby teraz normalne piwo wypił, chyba bym mu głowę urwała.
Ja też dziś beznadziejnie się czuję; w brzuchu mnie kłuje, pachwiny bolą. Jutro wizyta. Jak wszystko ok będzie z ustawieniem małego, to na dobre zaczynamy wyganianie młodego z brzucha.
ja rozwalilam muzyke i czekam az szanowny samiec wstanie z krzykiem, ze mnie poj*balo :D rosol wlasnie wstawilam, snaidanie zjadlam, za oknem piekna pogoda :D
 
Ja mojemu zapowiedzialam, ze moze pic do 1 grudnia, potem nie ma opcji :) ide sobie zrobic ciepla kapiel, moze sie to moje cialo troche odprezy i zacznie normalnie funkcjonowac
 
Ja mojemu zapowiedzialam, ze moze pic do 1 grudnia, potem nie ma opcji :) ide sobie zrobic ciepla kapiel, moze sie to moje cialo troche odprezy i zacznie normalnie funkcjonowac
Dzień dobry !

Widzę, że wiekszosc panów poczuła wczoraj chęć na odprężenie. Mój też wybyl, ale ja podobnie jak Majka mam z nim umowę, że do 1 grudnia ma pozwolenie :) choć sam doszedl do wniosku, że już nie chce i to było ostatnie wyjście.
 
reklama
Do góry