majka23x
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2016
- Postów
- 2 003
Zastanawiam sie caly dzien czy przepowiadacze (braxton-hicksy) to stawianie sie brzucha czy to dwa odrebne pojecia? Jak czytam o przepowiadaczach w internecie to wlasnie pisze, ze to takie napiecie brzucha, natomiast ja to napiecie brzucha czuje dopiero od jakichs trzech dni, szczegolnie przy wysilku, zawsze musze na chwilke sie polozyc, by brzuch "opadl" i sie rozluznil. Natomiast kazdego ranka (kiedys rowniez zdarzalo sie w ciagu dnia, teraz rzadko kiedy) odczuwam skurcze, ktore trwaja okolo dwoch minut z przerwami, staram sie przekrecac na boki, czuje lekka ulge - mam tak mniej wiecej od polowy ciazy, glownie po przebudzeniu dzien w dzien. Wiec nie wiem czy myle pojecia, czy jak to z tym wszystkim jest, bo to stawianie sie brzucha to dla mnie zupelna nowosc, mam nadzieje, ze to niegrozne, w koncu juz zaczelam 35 tydzien hmm musze sie jeszcze gina podpytac, ale moze wy cos podpowiecie, tez tak macie?