Wlasnie wracamy ze szpitala. Zalatwilismy tyle co u mojego lekarza. Zmierzyli mu temp a tam 40 stopni. Dali syrop i kazali do domu jechac. Jak do jutra nie przejdzie to jutro pediatra ma przepisac antyniotyk tylko kur...a na co. Uszy czyste pluca oskrzela gardlo. Brak biegunki bolu brzucha czy pecherza. Wysypki brak. Wyglada to na wirus. A do tego moj maly ma alergie na antybiotyki i nic z penicylina nie moze.
Wzielam ta tabletke co mi lekarz przepisał. Mam dwa dni odcZekać. Jak nie pomoze to szpital w piątek. Tylko ciekawe czy mnie przyjmą bez skierowania. Trzymajcie sie dziewczyny. Odezwe sie jutro.