Tyle sie dzialo ze wam nie napisalam - wyszlam ze szpitala! Wszystko ok tylko Zinnat jeszcze przez 5 dni no i probiotyk i urosept.
Dzieki temu pobytowi w szpitalu poczulam sie bardzo madra i wyedukowana do porodu. Nabralam pewnosci siebie i oswoilam sie z oddzialem polozniczym bo go sobie zwiedzialm. Fajnie bo duzo osob tam znam.
maz jak mnie odbieral ze szpitala to mowi ze czuje sie jakby juz po porodzie mnie odbieral tylko dziecka nie ma)
stesknil sie za mna przez te 4 dni chociaz szuja nawet razu nie zadzwonil (to ja dzwonilam)!
Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
Dzieki temu pobytowi w szpitalu poczulam sie bardzo madra i wyedukowana do porodu. Nabralam pewnosci siebie i oswoilam sie z oddzialem polozniczym bo go sobie zwiedzialm. Fajnie bo duzo osob tam znam.
od 36t mam juz nie brac min. luteiny i aspiryny. teraz mam 35i1. magnez mi sie skonczyl, jeszcze mam taki musujacy to zjem po 1 dziennie i tez koncze. biore juz oeparol 2x1. po 10.11 zaczynam liscie malin i siemie.Za to luteine juz bym odstawila, mam jej dosc, odmad ja biore...
maz jak mnie odbieral ze szpitala to mowi ze czuje sie jakby juz po porodzie mnie odbieral tylko dziecka nie ma)
stesknil sie za mna przez te 4 dni chociaz szuja nawet razu nie zadzwonil (to ja dzwonilam)!
Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!