reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

mam nadzieje ze sn nie boli mocniej. teraz chociaz bardzo mnie boli to wytrzymuje ale bol oceniam teraz na 8/10. Pisze tylko dlatego zeby oderwac sie od bolu.


absolutnie filmikow z porodow nie ogladam i mezowi zabronilam. to by nas przerazilo raczej... chciaz w innych sprawach tak jak wy chcialabym zobaczyc o co chodzi

wczoraj byli u nas znajomi, 3 pary, jedna nowa i modsza wiec bez dzieci a dwie co maja po dwoje dzieci i wiecie ze ci mlodzi chca spedzic sylwestra z nami i z naszymi dziecmi? wlasnie tak powiedzieli ze chca spedzic czas z wartosciowymi ludzmi i juz nie chca szalec. Ja oczywiscie mam watpliwosc czy my wogole pojdziemy na tego sylwestra z malenka Zosia. Kusza nas sypialnia do spania. No sie okaze...

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
A wiesz, my bylismy raz na sylwestrze u mojego kuzyna i jego zony z malutka jeszcze wtedy Olivcia. Miala 9 mc, i pzrespala calego sylwestra [emoji23] a my tam potem nocowalismy zeby nie ciągać małej po nocy. Ogólnie fajnie bylo, ale lepiej we wlasnym domu :)

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nigdzie chyba nie wypisuja w niedzielę. Dlatego ja nawet nie mam zamiaru pchac sie tam na weekend jak nie dzieje sie nic powaznego.. wiadomo, ze jakby cos bylo nie tak, no to pojade nie wazne kiedy, ale tak to nienawidze weekendow w szpitalu. Nie ma lekarzy, nie ma badan, nie ma wypisow..

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja niestety mam cc w czwartek czyli weekend w szpitalu :( ale poniedziałek mam nadzieję wyjść ::)

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja niestety mam cc w czwartek czyli weekend w szpitalu :( ale poniedziałek mam nadzieję wyjść ::)

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Ale to co innego jak masz planowany poród. Zrobią cc, i wszystko przed weekendem, potem w weekend odpoczniwsz a po weekendzie do domu. Chodzi mi o takie niewiadome sytuacje. Bo przyjdziesz w piatek, zrobia to usg i badanie, ale juz sobota i niedziela mają Cie gdzies.. :/



Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
zostawili mnie w szpitalu. mam zapalenie pecherza. wlasnie dostalam pierwsza dawke duomox. Bylam przekonana ze dadza mi recepte na antybiotyk i mnie wypisza. Mysle ze tak normalnie nie klada na ZUM do szpitala? doczytali ze moja ciaze prowadzi ordynator i od razu zapadla decyzja ze zostaje:(
tak na wszelki wypadek moge sobie polezec 3 dni dla dobra Zosi.

Maz nieprzytomny pojechal do domu sie przespac bo ma mega kaca po wczorajszej imprezie. Mama ma zaraz wpasc bo umieram z glodu. Nic nie zjadlam od rana:(

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
zostawili mnie w szpitalu. mam zapalenie pecherza. wlasnie dostalam pierwsza dawke duomox. Bylam przekonana ze dadza mi recepte na antybiotyk i mnie wypisza. Mysle ze tak normalnie nie klada na ZUM do szpitala? doczytali ze moja ciaze prowadzi ordynator i od razu zapadla decyzja ze zostaje:(
tak na wszelki wypadek moge sobie polezec 3 dni dla dobra Zosi.

Maz nieprzytomny pojechal do domu sie przespac bo ma mega kaca po wczorajszej imprezie. Mama ma zaraz wpasc bo umieram z glodu. Nic nie zjadlam od rana:(

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
Jak duomox to ja bym sie wypisala ;)

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
zostawili mnie w szpitalu. mam zapalenie pecherza. wlasnie dostalam pierwsza dawke duomox. Bylam przekonana ze dadza mi recepte na antybiotyk i mnie wypisza. Mysle ze tak normalnie nie klada na ZUM do szpitala? doczytali ze moja ciaze prowadzi ordynator i od razu zapadla decyzja ze zostaje:(
tak na wszelki wypadek moge sobie polezec 3 dni dla dobra Zosi.

Maz nieprzytomny pojechal do domu sie przespac bo ma mega kaca po wczorajszej imprezie. Mama ma zaraz wpasc bo umieram z glodu. Nic nie zjadlam od rana:(

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
Zapalenia Zum leczy się ambulatoryjnie.
Ale w Polsce chyba to niestety norma z tym przetrzymywaniem w szpitalach.
Ja w pierwszej ciąży leżałam na zum no to ok odpoczęłam.. w drugiej ciąży leżałam to już tak miło nie było bo synek z domu.. a za trzecim razem się nie dam. Wystarczy że do porodu będę leżeć.
 
Kochana dziekuje za slowa otuchy.
No jakos to musi byc .
Musza go wyciagnac z brzucha I tyle [emoji23]
Obym tylko wrocila cala I zdrowa do domu z malym na rekach.
I kuzwa warsztat zamykam [emoji23][emoji23][emoji23]

Ciesze sie ze u Was z dnia na dzien lepiej.zobaczysz malutki sil nabierze I raz dwa bedzie bez dotleniania.
Sercem z Wami abyscie jak najszybciej wrocili do domku .


Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Zdecydowałaś już czy chcesz to podwiązanie jajowodów, czy nie?

Ja chyba tez tego potrzebuje.
Do dupy sie czuje . Wciaz albo mnie muli albo mnie mdli albo zoladek boli .
Macie tak ze czujecie mega glod? A po kilku kesach juz nie mozecie boczuc ze jedzenie w gardle stoi mimo iz dalej czujecie sie jakbyscie byly glodne???


Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
No ja tak mam.

Gramma tak jak dziewczyny piszą. Nospa magnez nogi w gore. Jak nie przejdzie ip. Tam zrobią badania. Lepiej panikowac niz cos zaniedbac.

A nie bylo tak u hajmal? Ze miala ucisk na pecherz i sie zaczęło? Nie chce nikogo straszyć czy cos ale tak mi sie przypomniało.

Ja nie wiem czy na poczatku bym skurcze porodowe roapoznala. U mnie było wywolywanie w pierwszej ciazy wiec sama sie zastanawiam czy bede wiedziec ze to pocZątek. Oczywiscie potem to juz wiadomo co sie dzieje ale żeby za pozno sie nie zorientowac. Tak mi to chodzi po glowie ostatnio.

Spalam moze ze 4 godz. Syn o 6 wstał a ja po 2 usnelam. No za cholere nie moge spac jak meza w domu nie ma. A jak wiem ze jest w knajpie to w ogole szlag mnie trafia :D glupek taki ze mnie bo nawet pol piwa nie wypil a ja sie tak wkurzam :D


Dobrze, że chociaż nie pił. Ja też nienawidzę jak mój wychodzi z kolegami. Ostatnim razem jak był to przegiął, bo obiecał wrócić o północy. Nie wziął nawet kluczy, bo wie, że jak on wychodzi, to ja i tak nie usnę. No i przegiął z piciem i wrócił o 3 chyba. No więc dostał szlaban i jak była następna impreza, to mu powiedziałam, że albo idzie ze mną, albo w ogóle. Szczerze, to nie bardzo miałam ochotę iść, ale nie chciałam być wredna i mu tak po prostu zakazać. Na szczęście okazało się, że nie mamy z kim młodego zostawić i nie poszliśmy. Teraz mój D ma już zakaz picia alkoholu, bo jednak za blisko porodu. Na miesiąc przed terminem jak się starszy miał urodzić, to mój D oszukiwał się pijąc tylko Karmi, teraz też mu powiedziałam, że nie ma żadnego picia, nawet jednego piwa, bo nigdy nie wiadomo kiedy się zacznie. Na szczęście D to rozumie.

@Luxuorius wiesz, że mnie do okulisty nikt nie skierował? Mimo sporej wady i wysokiego ciśnienia ? :) Będzie tak jak zechce natura. :*

Ja do 7mies byłam szykowana do cesarki i to mnie bardzo smuciło, później okazało się, że mogę próbować sn:) wczoraj pierwszy raz pooglądałam z mężem "mniej ostre" filmy z porodu, przyznam, że mieliśmy spore oczy :) Wierzę, że będzie dobrze. Damy radę!!
A ja się nikomu nie przyznaję, że mam wadę wzroku, żeby mi nikt przypadkiem nie wpadł, żeby mi cc zrobić. Po poprzednim porodzie nic się nie zmieniło jeśli chodzi o moją wadę, to mam nadzieję, że i po tym tak będzie.

Ja się nie mogę doczekać zapachu noworodka :)

Ja to bym mogła mieć gromadke dzieci serio serio. Nawet szóstkę :) jak moja mama sześcioro nas ma :)
Ja zawsze mówiłam, że chciałabym mieć tyle dzieci na ile mnie będzie stać fizycznie, psychicznie i finansowo. Teraz, kiedy już będzie 2 myślę, że spasujemy, bo już jest problem, żeby się w naszym małym mieszkanku pomieścić. No i chcę móc kupić dzieciom co najlepsze, więc myślę, że finansowo nie stać nas na razie na więcej. Na razie drugiego dziecka jeszcze nie ma na świecie, więc nie wiem czy czułabym się fizycznie i psychicznie.

mam nadzieje ze sn nie boli mocniej. teraz chociaz bardzo mnie boli to wytrzymuje ale bol oceniam teraz na 8/10. Pisze tylko dlatego zeby oderwac sie od bolu.


absolutnie filmikow z porodow nie ogladam i mezowi zabronilam. to by nas przerazilo raczej... chciaz w innych sprawach tak jak wy chcialabym zobaczyc o co chodzi

wczoraj byli u nas znajomi, 3 pary, jedna nowa i modsza wiec bez dzieci a dwie co maja po dwoje dzieci i wiecie ze ci mlodzi chca spedzic sylwestra z nami i z naszymi dziecmi? wlasnie tak powiedzieli ze chca spedzic czas z wartosciowymi ludzmi i juz nie chca szalec. Ja oczywiscie mam watpliwosc czy my wogole pojdziemy na tego sylwestra z malenka Zosia. Kusza nas sypialnia do spania. No sie okaze...

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
Mój D przed moim pierwszym porodem nie chciał być ze mną, ale mnie na tym zależało. Zdecydował się na to dla mnie i żeby się przygotować psychicznie sam sobie oglądał filmiki z porodów. O dziwo nie zniechęciło go to.

Powiem Wam,że ja do 30stki tak mniej więcej mówiłam, że nie chcemy raczej dzieci. Mój prawie maz tez nie chciał. Ale nasze życie z imprezowego przez te ostatnie lata zmieniło się w takie domowe, wszyscy znajomi mają dzieci... I ci ostatni nagle porodzili 2 lata temu. No i koniec. Zostaliśmy sami. Urlopy, jakieś wyjścia. .. ale ja zaczęłam dojrzewać do tego;ze jednak kiedyś chce mieć dziecko. Mój prawie maz powoli ale też już coś zaczął przebąkiwac. Co tu dużo mówić, nasze życie momentami zrobiło się nudne. Wycieczki,urlopy - nasz argument na to ze nie chcemy dzieci- tak naprawdę raz czy 2x w roku... zaczęłam rozumieć, że to było takie głupie gadanie bo po prostu nie byliśmy gotowi. Czasami nawet mówiłam,że dziecka nam chyba trzeba żeby nasze życie sensu nabrało. I powiem Wam,że jak już zaczęłam tak mocno chcieć, już byłam pewna,że ja jednak chce to nagle zjawiła się Hanka w moim brzuchu :) po jednym nieuważnym - trochę chyba celowo- razie. I nie ma dla mnie w tym momencie nic piękniejszego jak mój niedojrzały jeszcze niedawno prawie maz przynosi mi z zakupów pierwsze buciki Hanki od tatusia... albo jak mówi mi,że zaczął planować rozwój swojej firmy bo teraz ma dom, prawie żonę i dziecko. Albo jak ktoś go spytał co robi w sylwestra a on - człowiek impreza- odpowiada,że leży w łóżku z Hanka i będzie na nią patrzał :) dojrzelismy po prostu. Wyszalelismy się. Ten nasz luz i swoboda juz nam a przynajmniej mi naprawdę się znudziła. A wczoraj jak oglądalismy wieczorem z nudów film Prawie maz powiedział, że dobrze,że Hanka będzie juz niedługo bo przynajmniej te weekendy juz nie będą takie nudne :) :) wiec ja nie będę chyba czuła, że coś mi się skonczylo. Chyba w końcu coś nowego się zacznie :)

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja zawsze chciałam mieć dzieci i bez dziecka czułam, że czegoś mi brakuje. I kiedy urodził się mój synek, to potwierdziło się to, że był tym, czego mi zawsze brakowało w życiu. Choć czasami bywa naprawdę ciężko i czasami mam ochotę wysłać go w kosmos, to kocham go nad wszystko i za żadne skarby nie oddałabym bycia matką. Jedyny brak jaki odczuwałam mając mojego synka to brak większej ilości dzieci. I myślę, że jak już urodzi się młodszy, to będzie pełnia. Szkoda tylko, że z moją własną córeczką nie wyszło i już raczej nie wyjdzie. Tylko zauważyłam, że jak już się pogodziłam, że następne dziecko top chłopiec, to nie chciałabym go zamienić na dziewczynkę, tylko mieć tą dziewczynkę jeszcze oprócz moich synków.

zostawili mnie w szpitalu. mam zapalenie pecherza. wlasnie dostalam pierwsza dawke duomox. Bylam przekonana ze dadza mi recepte na antybiotyk i mnie wypisza. Mysle ze tak normalnie nie klada na ZUM do szpitala? doczytali ze moja ciaze prowadzi ordynator i od razu zapadla decyzja ze zostaje:(
tak na wszelki wypadek moge sobie polezec 3 dni dla dobra Zosi.

Maz nieprzytomny pojechal do domu sie przespac bo ma mega kaca po wczorajszej imprezie. Mama ma zaraz wpasc bo umieram z glodu. Nic nie zjadlam od rana:(

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
Dobrze, że już wiadomo co to i że na wszelki wypadek Cię zostawią.

Mój mały coś dziś mało ruchliwy. Na niego to nawet nie działa słodkie, żeby był bardziej pobudzony. Może odczuwam te ruchy jakoś słabiej, bo mam wrażenie, że mały jakby zjechał niżej, jakby się już wstawił w kanał, czy coś.
A ja dziś jakaś taka niedorobiona jestem. Na nic nie mam siły. Już się nie mogę doczekać wieczoru, żeby iść spać.
 
Lux jak ja słyszę takie gadanie starszych to mnie zalewa. To tak jakby mówili dzieci to koszmar, jakby swoich nie kochali. A jak mój ojciec do tego Doda, ze pieniądze itd to dopiero mnie trzęsie. Mam ochotę mu oddać to co biedny musiał na mnie wydać. Tyle ze na razie nie mam swojej kasy. Tak samo jak usłyszałam od ciotki, żeby już więcej się nie starać, żeby sobie odpuścić bo tyle " wycierpialam" No nonsens. Jest cieżko, strach i ból, ale co tam. To tylko kilka miesięcy. Ludzie chorują, latami zwijają się z bólu.
 
reklama
Leniwa niedziela.. wzięłam się za kolejną zawieszkę, dzieci sprzątają klocki.

Najgorsze, że jest już ciemno ;/

@Antiope my też właśnie z powodów finansowych zatrzymamy się na trójce, rozmawialiśmy z mężem o tym.. no chyba że się przytrafi to wiadomo :D
 
Do góry