reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

Moja kotka spacja jest idealnym kotem. Wychowywalismy ja jak dziecko, jak człowieka i nie dość, że jest grzeczna to jeszcze posłuszna. Nikt mi nie wierzy dopóki do nas nie przyjdzie i jej nie pozna :) a odkąd jestem w ciąży to śpi na moim brzuchu :) nie mam żadnych obaw ale oczywiście nie będę zostawiala jej samej w pokoju z hanka pewnie długo długo dopóki nie zobaczę jak ja traktuje i jak się zachowuje.

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja miałam kotkę 8 lat imieniem Pepsi.
Boże co to był za kot, przy nodze chodziła, zawsze posłuszna, jak miała zakaz wchodzenia do pokoju to w progu stała aż ktoś jej pozwoli. Ja nienawidziła kotów jako dziecko, byłam psiara, wszystkie magazyny mój pies miałam, 120 pocztówek z wizerunkiem piesków, figurki z pieskami, plakaty. A jak dostałam kota to pokochałam koty, znam ich psychikę i zachowanie na pamięć. Niczym koci psycholog :D
Niestety kotka zmarła podczas porodu, kociaki w brzuchu jej pozdychaly, nie mogliśmy jej uratować. Mój ojciec, który nienawidzi zwierząt nawet płakał i Sam ja pochowal na jej ulubionej łące....

Teraz rodzice mają dwa rude koty, jedną półperska Daisy i jej syn (którego już miesiąc nie ma, chyba na koreczki poleciał).

Co do dzieci to koty potrafią być zazdrosne. Trzeba kota powoli wprowadzać w świat dziecka.
 
reklama
Jessssuuuuu moje pierwsze w zyciu pierogi [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Zawsze moj brat albo tato lepili.
A jak wyszlam za maz moj Jarek robil pierogi - jest mistrzem [emoji41]
Ja robilam raz I sie qurwa rozlepily [emoji23] wiec powiedzialam ze nugdy wiecej.
Ale zem ciezarna I kuzwa tak mi sie chcialo ze masakra to podjelam druga probe w swoim zyciu I co ?? Jestem wielka [emoji41]

Zobacz załącznik 776874

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

Ależ mi smaka narobilas [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja kocham ruchacze... mój W. Mi ostatnio w thermomixie zrobił:) milutko.... ale co miałam sprzątania to moje;))


a8doqqmz725nh9h0.png
Co ty kochasz? Ruchacze???? Co to jest??? Hahaha ;D
 
Nie do końca zgodzę się. Ja mam chow chow i ta rasa ma bardzo dużo z kota. Jest małą wredotą i tylko wygląda jak pluszowy miś. Generalnie już teraz mamy z nim problem i po ostatnich akcjach w życiu nie zostawię go samego z młodym. Największą różnicą jest to, że koty są zwinniejsze i mogą wdrapac się do łóżeczka, a mój leniwiec nie da rady.

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom

No to tak jak mówię, to działa w dwie strony, psy też są różne, w zależności od rasy. Sama mówisz, że ta rasa ma dużo z kota, więc wiesz zapewne jakie koty potrafią być ;) Każda z nas ma pewnie w tym temacie swoje opinie i doświadczenia, ja z doświadczenia wiem, że będzie mały problem z naszą kotką, ale będziemy temu przeciwdziałać, zwłaszcza mąż bo jego się boi :p
 
Przyszły do mnie próbki musteli. [emoji6]

Dziewczyny co myślicie jak ktoś do was mówi "trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie" bo ja sie tak dziwnie poczułam jak to usłyszałam. Jestesmy juz tak daleko, a jakoś tak mnie dotknęły te słowa, zwłaszcza, ze nie wiem czy osoba, która je wypowiadała jest taka miła i dobrze nastawiona. Byc moze jestem po prostu przewrażliwiona...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry