Dzień dobry, w nocy z bezsenności podczytywałam listopadowe mamy
Ja dalej z zapchanym nosem. Idę się myć i idziemy na randkę z mężem. Dziś Karcelak, święto woli, pochodzimy, a później kawa w ulubionej kawiarni- chodziliśmy do niej przed ślubem często. Retrospektywa dziś.
Pięknego dnia mamusie.
Ja dalej z zapchanym nosem. Idę się myć i idziemy na randkę z mężem. Dziś Karcelak, święto woli, pochodzimy, a później kawa w ulubionej kawiarni- chodziliśmy do niej przed ślubem często. Retrospektywa dziś.
Pięknego dnia mamusie.