Nadrobilam Was dziewczyny.
U lekarza bylam. Zbadał mnie na fotelu zrobil usg lozyska. Oglądał je z każdej strony i nic tam sie nie dzieje. Szyjka trzyma i sie nie skraca. Wszystko dobrze. Mam obserwowac i jak cos zglosic sie jeszcze raz jak bedzie sie powtarzac. Dziecka nie mierzyl bo za 3 tyg mamy usg. Sprawdzil tylko serduszko jakie sa przepływy i wszystko rowno pika. Mam nadzieje że juz sie nie powtórzy takie cos. Rozalka ładnie się rusza wiec powinno byc ok.
Lux cwicz mięśnie kegla. Na prawde pomaga. Ja ragularnie cwicze pare razy dziennie bo mam po porodzie z Julkiem takie problemy. Jak kichne jak mam pełny pecherz to mam problem.
Jedzenia nie marnuje nigdy. Zawsze do konca wszystko zjadamy. Bardzo rzadko cos trzeba wyrzucic. Zreszta na zakupy jezdzimu raz w tyg jak wszytsko wyjdzie z lodowki
Ja mam hemoglobine zawsze około 14. Normy u nas tez takie chyba sa 12-16. Jeden raz mialam 8.9 ale to po porodzie jak duzo krwi stracilam. Musialam cos ziolowego pic w szpitalu. Nie mam pojecia jak to na polski przetłumaczyć. Na pewno nie byly to tabletki.
Ja do kazdej zupy a czesto i do salatek świeża pietruszkę dodaje. Jem sporo miesa. I chyba to wystarcza bo wyniki zawsze dobre mam.
Podobno najwiecej żelaza ma wołowina i indyk czyli czerwone mieso. Narobilyscie mi ochoty na buraczki u jutro buraczkowa bedzie
Antiope ja od tyg taki ucisk u gory mam jak siedzę. Zaraz pod piersiami. Musze sie prostować albo lezec wiec myślę ze to chyba normalne. Wszystko sie do góry podnosi.
Chwilke odpoczne i jadę po synka do przedszkola i potem na spacer z nim bo on nie moze w domu wysiedziec po południu