reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Jezu dziewczyny ja was dzisiaj nie nadrobie, mój prawie 2 latek dzisiaj szaleju się najadł, skacze mi po głowie, po cyckach i po brzuchu, kary nic nie dają. Drze się niemiłosiernie, krzyczy, rzuca wszystkim.
BOŻEEEEEEEEEEEEEEE

uszy mi pękną!!!!

Ja przedszkolanka, a z własnym dzieckiem nie mogę sobie poradzić.

Widzimy się wieczorem, miłego dnia
Wiesz co, często tak bywa. Moja kuzynka też po wychowaniu przedszkolnym, pracowała w zawodzie, a przy swoich 2 synach musiała łykać tabletki na uspokojenie, bo już psychicznie wymiękała.
 
reklama
Dziewczyny które mialy cc czy byl ktorym tatus przy was? O ile wyjdzie u mnie kolejna cesarka maz tutaj ma mozliwosc I przede wszystkim chce byc ze mna na sali. Wiecie moze jak to wyglada?

No I ostatnio widzialam filmik z "naturalnej cesarki" co o tym myslicie?

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

W szpitalu w którym ja miałam CC mąż siedział pod salą, potem dostał małą do potrzymania.... A na gdzierodzic jest napisane, że mąż może być obecny za zgodą anestezjologa a potem kanguruje dziecko i że jeszcze na sali od razu dziecko może być przystawione... Żadna z tych rzeczy u nas nie nastąpiła, ale teraz jesteśmy bardziej świadomi i mam nadzieję, że uda sięto wywalczyć. Tylko mąż się tego kangurowania obawia bo mocno włochaty jest;)
 
Jezu dziewczyny ja was dzisiaj nie nadrobie, mój prawie 2 latek dzisiaj szaleju się najadł, skacze mi po głowie, po cyckach i po brzuchu, kary nic nie dają. Drze się niemiłosiernie, krzyczy, rzuca wszystkim.
BOŻEEEEEEEEEEEEEEE

uszy mi pękną!!!!

Ja przedszkolanka, a z własnym dzieckiem nie mogę sobie poradzić.

Widzimy się wieczorem, miłego dnia
Oj wspolczoje!

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzięki dziewczyny[emoji173] Z rana wypiłam świeżo robiony sok z buraków, jabłek, pomarańczy i marchwi. Pychota. [emoji6] Niedługo zrobię sobie herbatę z pokrzywy i matka będzie miała do września wyniki jak ta lala.[emoji4]

Jeśli chodzi o wyniki to krwinki czerwone 3,42, hemoglobiny 11,1 i hemokryt 31.

Lola dasz radę. Wierzę w Ciebie [emoji9]

U mnie gorąco. Życzę miłego i spokojnego piątku[emoji4]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
W szpitalu w którym ja miałam CC mąż siedział pod salą, potem dostał małą do potrzymania.... A na gdzierodzic jest napisane, że mąż może być obecny za zgodą anestezjologa a potem kanguruje dziecko i że jeszcze na sali od razu dziecko może być przystawione... Żadna z tych rzeczy u nas nie nastąpiła, ale teraz jesteśmy bardziej świadomi i mam nadzieję, że uda sięto wywalczyć. Tylko mąż się tego kangurowania obawia bo mocno włochaty jest;)
Tak tutaj w de ma to wlasnie wygladac. Wczoraj rozmawialam ze znajoma miala cc w maju tutaj.Tato jest z mama na sali , siedzi kolo glowy mamy .przecieta pepowine, ma prawo do kangurowania o ile ze chce, bobo przystawiane jest do piersi w trakcie zszywania.[emoji8]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Żelazo najlepiej przyswajalne jest jednak w mięsie (zwlaszcza czerwonym). W warzywach żelazo jest w innej formie i gorzej się przyswaja. Mi też zjechała morfologia, mam teraz hemoglobine 9,6 więc lekarz przepisał mi chemiczne i chyba będę suplementować bo jem zdrowo a na siłę obżerać się samymi burakami i wołowiną nie ma sensu moim zdaniem.

Ale to sztuczne żelazo różnie się znosi. W pierwszej ciąży miałam najpierw sorbifer durules czy jakośtak i wyniki nijak się nie poprawiły, ja się czulam źle, miałam zaparcia itp. Potem kupowałam biofer i było lepiej chociaż dawka niby mniejsza, Wczoraj lekarz mi przepisał feroplex, w ampułkach. Zobaczymy jak zadziała.
 
reklama
Żelazo najlepiej przyswajalne jest jednak w mięsie (zwlaszcza czerwonym). W warzywach żelazo jest w innej formie i gorzej się przyswaja. Mi też zjechała morfologia, mam teraz hemoglobine 9,6 więc lekarz przepisał mi chemiczne i chyba będę suplementować bo jem zdrowo a na siłę obżerać się samymi burakami i wołowiną nie ma sensu moim zdaniem.

Ale to sztuczne żelazo różnie się znosi. W pierwszej ciąży miałam najpierw sorbifer durules czy jakośtak i wyniki nijak się nie poprawiły, ja się czulam źle, miałam zaparcia itp. Potem kupowałam biofer i było lepiej chociaż dawka niby mniejsza, Wczoraj lekarz mi przepisał feroplex, w ampułkach. Zobaczymy jak zadziała.
Ja aktualnie mam ten sorbifer, ale jak na razie nie mam żadnych skutków ubocznych i oby tak zostało. Lecę zaraz do sklepu po natkę pietruszki i coś z kuskusem zrobię na szybko, a na kolacje robie lasagne, bo mama wpada pomoc mi w segregowaniu kilku worków ciuszków :)

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
 
Do góry