Trochę spokojniejsza jestem że nadal jest, bo chwilami zastanawiałam się czy to Ovitrelle jakichś cyrków mi nie robi. Chyba nie dociera do mnie jeszcze. Spokojniejsza będę jak już zrobię przyrosty i będę widziała na papierze że się kropek rozwija. A tak cały czas mam z tyłu głowy, że może nie ma się co cieszyć.
Dziewczyny, a propos panikiwania ... myślicie że bóle w dole brzucha są normalne? Mam od wczoraj takie kłucie w prawym boku jak jajnika przy owulacji tyle że silniejsze i też już myślę o tym.