Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pierwsza poronienie chybione w połowie 10tyg okazało, że się zatrzymał rozwój tydzień wcześniej. Teraz jestem znowu w ciąży (zaszłam wtedy w grudniu i teraz też), ale zobaczymy co będzie, bo dopiero 5+4
Kreska jest szara (przynajmniej na zdjęciu tak wygląda). Ja bym stawiała na fabryczną, ale test koniecznie do powtórzenia. Trzymam kciuki
Coś tam przebija
ten test płytkowy nie jest jakiś super z tego co kojarze z doświadczeń innych dziewczyn, spróbuj lepiej pinka strumieniowego, albo np facelle 
Na zdjęciu wygląda na szarą więc fabryczna. No chyba że w realu jest różowa to powtórka.
Ja wgl nie lubię kompotów ani z suszonych ani z wędzonych owoców stawiam sobie zawsze wodę do wigiliiMożna, tylko dużo łatwiej kupić wędzone owoce na kompot niż suszone. Ja kiedyś sama uszyłam w suszarce do grzybów
U mnie znowu jest inaczej cykle mam zazwyczaj 28 dniowe a owulacje często mam 12-13 dzień cyklu raz miałam w 16Zmartwię Cię jedną rzeczą - przy cyklach 28 dniowych owulacja w 14 DC jest czysto "umowna" jeżeli nie robiłaś testów owulacyjnych ani nie byłaś na monitoringu. Ja też na początku starań myślałam, że owulacja to 14 DC, jakie moje było zdziwienie jak pik testy owulacyjne pokazały 16 DC więc owulkę miałam w granicy 17/18 DC.
Przy staraniach trzeba ogarnąć owulacje - w ogóle sprawdzić czy ona jest.
Z pozytywnych to to, że jak w sobotę nie wyszedł pozytywny to nic nie przekreśla. Nie bez powodu mówi się, że test ciążowy powinno robić się w dniu spodziewanej miesiączki
Co do winka, żadna z nas Ci nie powie tak/nie, bo decyzja jest Twoja i jak Ty to czujesz. Jedne się będą oszczędzać do okresu, a inne będą żyć normalnie do pozytywnego testu.
Bo niestety owulacja jest bardzo ruchoma, dwa cykle temu miałam w 14dc, w poprzednim 21dc a teraz zapowiada się znowu 14dc. Wcześniej zazwyczaj 17/18dc. I bądź tu mądry, bez testów/temperatury/monitoringu ani ruszU mnie znowu jest inaczej cykle mam zazwyczaj 28 dniowe a owulacje często mam 12-13 dzień cyklu raz miałam w 16
takie, żeby się nie podarły już podczas ubierania