reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

Dziękuję, że to napisałaś. Też tak robiłam i myślałam, że to ja tylko jestem wariatką :D
Też byłam taką wariatką i w pierwszych miesiącach starań nie chciałam, żeby się udało, bo z wykończeniem domu byśmy nie zdążyli. A teraz mieszkamy już ponad 2 lata, więc przed porodem zdążyliśmy hehe 🤡
Do tej pory sprawdzam sobie termin ewentualnego porodu i myślę czy mi pasuje czy nie 🙈 czasem jest mi trochę mniej smutno, że się nie udało jak w jakimś miesiącu i tak nie chciałabym rodzić ;)
 
reklama
Dziękuję, że to napisałaś. Też tak robiłam i myślałam, że to ja tylko jestem wariatką :D

Piona! Ja też. Miałam w głowie, że idealnie na wiosnę, że grudzień świąteczny to słabo. Że coś tam, ależ się zaskoczyłam. Najpierw nie wyszło od razu, pierwszy szok. Potem straciłam ciążę, drugi szok. A w kalendarzu się zgadzało 🤡
 
@Żonkaa testowałaś przed jutrem? Chyba nie przeoczyłam posta

Właśnie ja się zapisałam na 20, bo liczyłam na owulację w okolicach 8/10 grudnia. Ale jako, że życie gra ze mną w pokera, to prawdziwy pik miałam dopiero 13 grudnia (łącznie z bólem jajników, piersi itp), więc myślę że jutro nie ma sensu. 🤷🏻‍♀️
@Mademoiselle_Nika mogę prosić o przesunięcie na 23 grudnia? 🙏🏻❤️
 
U mnie też na początku odkładaliśmy w czasie bo czekało nas wykańczanie domu, noszenie ciężkich rzeczy, wspianaie się na drabiny. Później odkładaliśmy bo przeprowadzka, przecież jak zajdę to nie będę mogła tak dźwigać🤡 a nie ma kto nam pomóc w razie czego. I tak bezsensownie się odłożyło temat jedynie co to dobrze że chociaż w tym czasie zaczęłam sama ciągnąć badania żeby sprawdzić czy wszystko jest ok, drążyć różne tematy. I tak w tym czasie wyszukałam sobie insulinooporność i problemy z przyswajaniem B12. Przez to później dużo wcześniej ginekolog zaczęła diagnostykę niepłodności i leczenie. Nie musiałam czekać w ciemno rok jak sugerują różni ginekolodzy.
 
reklama
Do góry