reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

reklama
o, biopsja też mnie bolała dużo bardziej niż hsg.
Ale w sumie zastanawia mnie, ze robią Ci IUI w tym samym cyklu co biopsja. Różne wersje słyszałam, ze można, nie można się starać. Ja osobiście zaszłam po cyklu, w którym miałam biopsję, no ale jak wiemy na krótko.
Mi ostatnio w klinice lekarka powiedziała, że cykl z biopsją musi być wykluczony ze starań, bo biopsję powinno robić się po owulacji i nie może być wtedy prawdopodobieństwa, że doszło do zapłodnienia. Tylko tu mowa o samej biopsji, nie w czasie histerolaparoskopii.
 
Mi ostatnio w klinice lekarka powiedziała, że cykl z biopsją musi być wykluczony ze starań, bo biopsję powinno robić się po owulacji i nie może być wtedy prawdopodobieństwa, że doszło do zapłodnienia. Tylko tu mowa o samej biopsji, nie w czasie histerolaparoskopii.
no ale z kolei często się rolbi biopsję przy histeroskopii, którą lepiej zrobić przecież w 1 fazie cyklu. Więc jak to.
 
Nie zapomnę jak zaczęliśmy się starać, to miałam rozpisane trzy miesiące i potencjalne terminy porodu. I zastanawiałam się kiedy będzie mi najlepiej urodzić. Jak sobie teraz o tym myślę, to czuję się jak klaun do potęgi 😏🤡

Ale też analizuje wszystko.
to samo….🙈 zaplanowałam poród po sezonie, najpierw listopad, żeby przezimować z dzieckiem i już półrocznym które łatwo
Zostawić babciom, rozpocząć sezon 🙈🙈🙈 jeszcze kilka cykli i znów będzie termin na listopad…. Ale ROK później niż planowałam 🙈
 
@LadyCaro, a który dziś dpo i jak sytuacja u Ciebie? Nie odgrzebię się z tej ilości postów, więc nawet nie próbuję szukać. 😅
10 dni po iui, ile po owulacji ciężko mi powiedzieć. IUI była na pęcherzyku 22mm, brzuch mnie bolał 3 dni po IUI, więc stawiam dziś 8dpo.
Poszłam dziś też zbadać progesteron, żeby zobaczyć czy owulka w ogóle była. Biorę dupka, ale on nie wychodzi więc chciałam zobaczyć jak sobie moje ciałko żółte radzi
 
reklama
Raczej napewno to niemożliwe i poglądy tego lekarza są absurdalne, komentowanie usg dość dziwne, wpływ IQ na płodność, czy to że tylko wiek jest wyznacznikiem płodności.
Stres czy podróż może skutkować cyklem bezowulacyjnym, ale cała reszta brzmi jak banialuki... niestety.
To ja pamiętam jak poszłam do lekarza gdzieś na początku z związku z moim mężem i mówię mu, że często się kochamy i mam problem z bólem. Nie wiem od czego, czuję pieczenie, ból...później przechodzi. Lekarz stwierdził, że niedługo mi przejdzie ta namiętność 🤷 w końcu zaczęliśmy mocno ograniczać seks, robiliśmy dłuższe przerwy iiii nie było różnicy... 3 lata miałam problemy, czasami pomagało rozluźnianie miednicy ale nie znalazłam przyczyny. To było dosłownie jakby mnie ktoś na początku nacinał żyletkami. Dowiedziałam się, że moja mama miała takie problemy całe lata i dopiero jak jej wszystko wycięli przeszło. Nie znalazłam lekarza, który zaproponowałby cokolwiek 🤷 robiłam wymazy, cuda...moje libido poszło się.... Bo jak mieć ochotę. Przeszło w ciąży i nie wróciło po porodzie 🤷 odpukać. No ale cóż....kocham lekarzy. Miałam 15 lat i ci chwilę anemię "jak urodzi dziecko to przejdzie", "przejdzie Pani ta namiętność" 🤷 , "kieliszek wina na wieczór i będzie ciąża" 🤦🏻‍♀️ nie zliczę....
 
Do góry