Lwica1410
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2021
- Postów
- 2 383
Ja nie lubię maku, i nic nie robię z makiem. U rodziców czasem jest makowiec.u nas nie robimy nic z makiem ja nawet nigdy kutii nie jadłam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja nie lubię maku, i nic nie robię z makiem. U rodziców czasem jest makowiec.u nas nie robimy nic z makiem ja nawet nigdy kutii nie jadłam
interteleportacja do macicyinterpolacja
To musi być trudne, przesyłam ciepły uścisk i trzymam kciuki Jeszcze nic nie jest przesądzone!Dziś 9 dzień po IUI, test biały a ja zaczynam już świrować i się stresować...
U nas też są ziemniaki na Wigilięa ja właśnie bym chciała do świąt pozamykać możliwie wszystko co się da, zeby mieć spokojny urlop i nie myśleć, jakie góvvno czeka mnie po powrocie
Ja też lubię mieć porządek, szczególnie jak wchodzę w nowy tydzień więc też wczoraj ogarnęłam.
Święta spędzamy tylko w domu. Na szczęście.
Z jedzenia to chyba klasycznie: pierogi, kapusta, barszcz, ryba po grecku. A! powiedzcie, czy jestem jedyną osobą, która na wigilie je ziemniaki?
Dla mnie ciasta mogłyby nie istniećJa mak zjem jedynie na obwarzanku. Za to mąż bardzo lubi makowca i tradycyjne ciasta: szarlotki, drożdżowe, serniki itp. Ja uwielbiam ciapane ciasta z mascarpone i czekolada, z owocami czy galaretką więc na szczęście nie ma bitwy o ostatni kawałek ciasta bo każdy zje swoje
Ja również! A wydaje mi się, że już raczej ich nie wysikam, no chyba że fabryczne, bo te to mnie kochająjak ja nie wysikam kresek to mam zamiar ochlać się bimbru. To chyba gorzej
ja za to jem tylko ruskie pierogi, więc na święta zawsze mamy ich najwięcej. Jem tylko pierogi, ziemniaki i barszczjaaaak to?! takiego połączenia jeszcze nie spotkałam. Żal by mi było brzuszka ziemniakami zapychać dla cudu jakim są pierogi