reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

reklama
Moje Drogie Panie 😍 mam wyniki, przyrost bety na poziomie 183,9%😍 wygląda na to, że moja wymarzona kropeczka się zadomawia🥰🥰🥰 nie mogę w to cały czas uwierzyć 🥺 wzruszam się za każdym razem jak tylko o tym pomyślę 🤭

Dziękuję Wam za wszystko❤️ i oczywiście wcale Was nie zostawiam bo będę stalkować na bieżąco 😂 niezmiennie kibicuję Wam i trzymam mocno kciuki za wszystkie razem i każdą z osobna🤞🏻🤞🏻🤞🏻 jesteście wspaniałe i mega twarde 💪🏻 co musi w końcu zostać wynagrodzone 😉💚💛❤️❤️🩷
Cudownie 😍 Gratulacje ❤️rośnijcie zdrowo 😘
 
Mój niemaz też się dziś poświęci, jak mu powiedziałam że mam pozytywny owulak to stwierdził, że wieczorem weźmie nimesil żeby go po rwaniu osemki morda nie bolała i się postaramy ogarnac te dni płodne 😂😂 Biedny cierpi już od 5ciu dni po wyrwaniu ale na owulaka zareagował pełna mobilizacja 😂
 
Życie ciągle mi kładzie jakieś kłody pod nogi. Dzwoniłam do kolejnego szpitala w sprawie histerolaparoskopii i kazali mi wydać 500 zł na wizytę u ginekologa u nich, a potem kolejne 500 zł na wizytę u anestezjologa + 400 za wymazy. Faktycznie, fajny NFZ. Już wolę chyba czekać do tego maja. Jeszcze jak będę w rodzinnym mieście to podejdę tam do szpitala i zapytam czy robią. Wiecznie coś, nigdy nie może być po prostu łatwo z czymkolwiek.
 
mnie to już tak wkurza. Wiecie, że ja już się pogodziłam z życiem bez dziecka a tu się okazało, że GÓVVNO prawda, teraz jak robię tą IUI to tak strasznie, strasnzie marzę o tym 😭
a najgorsze jest to, ze czuję, ze przy siłach trzyma mnie tylko i wyłącznie entuzjazm męża - jak on powie, ze nie ma nadziei to nie będę miała żadnych sił walczyć dalej. Żadnych
Doskonale Cię rozumiem. Ja już na wakacjach mówiłam mężowi, że pogodziłam się, że nie będziemy mieć drugiego dziecka a wczoraj mu powiedziałam, że jak się iui nie uda to się załamie 🤷 ja w sumie jestem nawet gotowa na ivf. Ze skrajności w skrajność.
 
reklama
Doskonale Cię rozumiem. Ja już na wakacjach mówiłam mężowi, że pogodziłam się, że nie będziemy mieć drugiego dziecka a wczoraj mu powiedziałam, że jak się iui nie uda to się załamie 🤷 ja w sumie jestem nawet gotowa na ivf. Ze skrajności w skrajność.
o tak. Nawet ja już nie mówię nie na IVF 🤷‍♀️
 
Do góry