reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

reklama
Tak jeszcze w temacie zimnych stóp. Opowiadam dzisiaj mężowi o rozmowach na forum i że od dzisiaj mam logiczne wytłumaczenie dlaczego będę spała w skarpetkach. Wiecie co powiedział?
„W sumie te stopy do powinnaś mi na jajach trzymać - tam najcieplej. A te lody(przyp. Redakcji: Twoje zimne jak lód nogi) to w ramach zimnych okładów na kroczę będą”.
GENIALNA ROZKMINA 😅 Przyjemne z pożytecznym - mnie ciepło w stopy a z pożytkiem na nasienie.
 
No i tak jak myślałam owulka chyba przyjdzie szybciej 🙄 Jajniki naparzają a ja taka nieogarnięta chorobowo 😂
 

Załączniki

  • 088fc1f2-8217-4882-acd4-d3e2bbac261d.jpeg
    088fc1f2-8217-4882-acd4-d3e2bbac261d.jpeg
    40,3 KB · Wyświetleń: 64
Tak jeszcze w temacie zimnych stóp. Opowiadam dzisiaj mężowi o rozmowach na forum i że od dzisiaj mam logiczne wytłumaczenie dlaczego będę spała w skarpetkach. Wiecie co powiedział?
„W sumie te stopy do powinnaś mi na jajach trzymać - tam najcieplej. A te lody(przyp. Redakcji: Twoje zimne jak lód nogi) to w ramach zimnych okładów na kroczę będą”.
GENIALNA ROZKMINA 😅 Przyjemne z pożytecznym - mnie ciepło w stopy a z pożytkiem na nasienie.
Ja spałam dziś w skarpetach 😆 budziłam się aż 3 razy bo tak ciepło było mi w stopy, a wybrałam najcieńsze jakie mam 🙈
 
Ostatnia edycja:
Co do dziwnych rzeczy to ja mam taką chorobę, która się nazywa mizofonia. A dokładnie nie cierpię jak ktoś głośno je. Choć niektórzy tego nie słyszą mnie szlag trafia. Mój mąż wie, że trzeba czasami włączyć muzykę czy telewizor bo mam ochotę mu przywalić 🤣
Kiedyś nawet szef jadł przy mnie i tak mnie to wkurwialo, że mu powiedziałam, że muszę wyjść z biura bo mnie wkurwia odgłos jego przeżuwania i żeby nie brał tego do siebie bo to moja choroba psychiczna 🤫
współczuję i łączę się w bólu 😵‍💫😵‍💫😵‍💫 mąż na szczęście je odpowiednio 😆 ale niestety nie może rzuć gumy w moim towarzystwie bo **** mnie strzela 🥴 jeden kumpel z roboty w zasadzie przyczynił się do rozwinięcia mojej miłości do audiobooków - to akurat kawał chłopa, 140kg żywej wagi i dużo żre 🐽 więc żeby nie zwariować i nie zabić wszystkich wokół, zaczęłam zatykać uszy i słuchać audiobooków 🙈 a teraz to pokochałam. Jeszcze teściowie mi zafundowali traumatyczny weekend. Ja wiem, że wszyscy będziemy starzy i być może będziemy mieć kiedyś sztuczną szczękę. Ale odgłos obijania się pierniczków o plastikowe podniebienie powodował, ze miałam ochotę wyskoczyć przez okno. Aż mnie bolało całe ciało🤯🤯🤯 nawet w drugim pokoju to słyszałam 🙈🙉🙊
 
Ciekawe z tą mizofonią i wkurwieniem jak ktoś je 😮 słyszałam kiedyś o tym. To musi być ciężkie 😮
Mnie jedynie wkurwia jak mam zasnąć a jakis zegar tyka 😅 no i głośne oddychanie jak zasypiam 😬 dlatego spie w stoperach.
Ale na przykład ulewa i obijanie się deszczu o parapet, glosna burza czy zmywarka mi nie przeszkadzają. Tez pewnie w moim przypadku to jakieś zaburzenie. A może nerwica 😛
 
reklama
To ja nie mam chyba takich rzeczy co mnie wkurzają. Jedynie nie mogę słuchać odgłosu styropianu jak piszczy, a no i nie mogę jeść chrupek kukurydzianych z tego samego powodu 🤣 na samą myśl o tym dźwięku jak ja albo ktos obok odgryza kawałek chrupka kukurydzianego mam ciary. Nie znoszę też jak ktoś strzela palcami, obrzydza mnie to :D
 
Do góry