reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Garkuchnia

ja tez niestety mam dwie lewe ręce do gotowania, nawet jakbym chciała się nauczyć to mieszkamy z teściami-a teściowa nie lubi jak ktoś jej w kuchni brudzi,gotuje itp..(normalnie jak w muzeum;-))
w dodatku moj maz jest kucharzem ale w domu tez nie bardzo mu się chce albo...nie może;-)
ale czasami jak jestesmy we trojke to zrobi nam coś pysznego :)
córcia tez oczywiscie wcina bo jest malym glodomorkiem i zlosci sie jak jej nie damy..
tak więc moją specjalnością jest spaghetti z mięsem mielonym i sosem (oczywiscie z torebki lub sloiczka)- co moj mąż uważa za profanację;-), ale co zrobić..
 
reklama
hehe moj maz ostatni zrobil pyszny makaronik (ze szpinakiem, ale taki gotowy) i do tego wlasny sos pomidoorowy z miesekiem i pieczarkami
strasznie pycha i wrabalam wszystko :-p

u nas ostatnio bardzo malo sie gotuje, bo stolujemy sie ostatnio na stolowce
nareszcie nie musze wpadac od razu do kuchni po powrocie z pracy tylko luz blues...w niebie same dziury :-)
 
Domi przecież zrobienie spaghetti jest rzecza najprostszą na świecie. Napisze ci jak ja robie: Najpierw cebulke wrzucam na patelnie żeby się troszkę przyrumieniła, alee chwile potem wrzucam mięso mielone rozdrabniam, wrzucam do niego trochę bazylii, tymianku, estragonu lub innych ziół, według uznania, czasami mięso ze sklepu jest słone więc trzeba uważać, żeby nie przesolić, można trochę pieprzu, jednym słowem doprawiam po swojemu, jak się już troche podsmarzy i wytopi z niego troche tłuszczu zalewam to przegotowaną wodą i na wolnym ogniu duszę 15 minut i dodaję przecier pomidorowy cały słoik na o,5 kg mięsa. Czasem do duszenia dodaje też trochę włoszczyzny drobno pokrojonej. Jak się zagotuje to zagęszczam wodą z mąką, pół szklanki wody i spora łyżka mąki. Na końcu dodaje gęstą śmietanę, najpierw smietanę zalewam wrzątkiem i energicznie mieszam żeby się nie scięła potem wlewam w sos. Makaron gotuje z dodatkiem oleju al Dente
 
z racji tego że jutro tłusty czwartek podaje przepis na oponki mojej mamy, ja dziś zrobiłam i jak je zjadłam z zimnym mlekiem to aż mi się łezka zakręciła...

0,5 kg twarogu, 0,5 kg mąki, 2 żółtka, 1 całe jajko, łyżeczka czubata sody, 1 łyzeczka spirytusu lub octu, 3/4 szkl cukru, cukier waniliowy, 1/2 szkl śmietany

Mąke wymieszać z twarogiem, cukrem, cukrem wan. i sodą, żółtka utrzeć ze spirytusem i razem z białkiem i śmietaną dodać do mąki z serem. zagnieść ciasto, rozwałkować na 1 cm wykrawać szklanką kółka i potem mniejsze kieliszkiem. Smażyć na złoto na rozgrzanym oleju ( może być pół na pół ze smalcem) nawet smalec się lepiej nadaje bo sie tak szybko nie przypalają. Pudrować nie trzeba bo jest cukie w środku, wyśmienite z mlekiem
 
a jeszcze a propo sosu bolońskiego do makaronu, to we włoszech robi się go tak:
na oliwie podsmażamy 1 cebulkę, 1 marchewkę, 1 seler naciowy, na końcu 2 ząbki czosnku, potem dodajemy mięso (0,5kg) ( absolutnie nie z paczki bo tam są dodatki i wytąca się woda) smażymy ok 5 min i dodajemy, pół szkl białego wina, 1 puszkę pomidorów i 1 czubatą łyzkę koncentratu i potem to ma się dość długo dusić aż wszystko się dokładnie wymiesza ( nawet godzinę) potem ten sos można dać do pojemniczków i zamrozić. ja zawsze robię z podwójnej porcji i wychodzi na ok 5 obiadów dla 2 osób. Ale zapomniałam o przyprawach: sól pieprz i ok pół łyżeczki cukru:-)
SMACZNEGO
 
akurat do bolognese raczej nie pasują zioła:no:
bazylię daję się do pomidoów ale bez mięsa, jeżeli już to bym raczej dała zioła prowanasalskie
W ogóle pomidory podsmażone na oliwie i z czosnkiem stanowią bazę wyjściową do wielu sosów.
1. matriciana- pomidory+podsmażony boczek
2 pomidory+tuńczyk+ostra papryka+natka pietruszki
3 pomidory+bazylia świeża
4. +bazylia swieża+śmietanka30% zmiksowane, dobre na zimno
5.+oliwki czarne, zielone,kapary, pietruszka i nieco więcej oliwy (zwie się to putanesca)
6 pomidory+podsmazóne na maśle pieczarki:-)
Na pewno jeszcze coś było tylko już nie pamiętam;-)
 
W restauracji włoskiej pracowałam, ale w Polsce, we Włoszech bywałam na wakacje (oczywiście do pracy a nie na wypoczynek:-))
Ja też uwielbiam tą kuchnie , jest jedna rzecz która moglabym jeść bez przerwy: mozzarella, szkoda tylko ze jest taka droga ( we Włoszech też kosztuje niemało..)

Wprawdzie to nie ja obiecywałam przepis na tiramisu ale służe pomocą, niestety nie mam nigdzie zapisane, a przepisy są różne, więc podaje jak pamiętam:-)

500g serka mascarpone (2x 250g, najtaniej jest w biedronce ok 5 zł )
4 żółtka
4 łyżki mocnej kawy, 4 łyżki likeru amaretto ( jak nie ma to może być rum)
biszkopty podłużne ( nie pamiętam dokładnie ile trzeba, ale ok 30-40 dag- tez są w biedronce po 5 zł )ok pół szkl cukru, kakao w proszku
Taki jest orginalny włoski przepis ( bynajmniej ja taki znam) ale niektórzy dają jeszcze białka ubite na sztywno albo śmietanę kremówkę (ok250ml), wychodzi wtedy więcej kremu i jest delikatniejszy
Ja daje śmietanę:tak::-)
Trzeba utrzeć żółtka z połową cukru, dodawać mascarpone i potem delikatnie mieszając śmietankę ubitą z resztą cukru. Biszkopty nasączyć mieszanką kawy i likieru, układać w formie najpierw wzdłuż, przykryć połową kremu, potem drugą warstwe biszkoptów w poprzek ( tzn odwrotnie niż poprzednio) i dać reszte kremu. Schłodzić przynajmniej 2 godz, przed podaniem posypać kakao. Aha jak się kroi to najlepiej nożem moczonym we wrzątku:tak:
mam nadzieję że nie namieszałam ale pisałam z głowy:laugh2:
 
reklama
Do góry