ja tez niestety mam dwie lewe ręce do gotowania, nawet jakbym chciała się nauczyć to mieszkamy z teściami-a teściowa nie lubi jak ktoś jej w kuchni brudzi,gotuje itp..(normalnie jak w muzeum;-))
w dodatku moj maz jest kucharzem ale w domu tez nie bardzo mu się chce albo...nie może;-)
ale czasami jak jestesmy we trojke to zrobi nam coś pysznego
córcia tez oczywiscie wcina bo jest malym glodomorkiem i zlosci sie jak jej nie damy..
tak więc moją specjalnością jest spaghetti z mięsem mielonym i sosem (oczywiscie z torebki lub sloiczka)- co moj mąż uważa za profanację;-), ale co zrobić..
w dodatku moj maz jest kucharzem ale w domu tez nie bardzo mu się chce albo...nie może;-)
ale czasami jak jestesmy we trojke to zrobi nam coś pysznego
córcia tez oczywiscie wcina bo jest malym glodomorkiem i zlosci sie jak jej nie damy..
tak więc moją specjalnością jest spaghetti z mięsem mielonym i sosem (oczywiscie z torebki lub sloiczka)- co moj mąż uważa za profanację;-), ale co zrobić..