reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Garkuchnia

ja mialam dzisiaj obiadek a'la leczo - cienkie parowki pokrojone na plasterki, podsmazone z cebulka, do tego na patelnie pieczarki, papryka w roznych kolorach i co kto lubi np. fasolka szparagowa:-)plus pomidory z puszki lub koncentrat, zalezy co komu pasuje i jak bardzo ma byc geste
podawac z czym sie chce:-) - moze byc makaron, ryz, ziemniaczki...ja lubie ze swieza buleczka:-)

O! Muszę spróbować, bo brzmi apetycznie :tak:

Ja dzisiaj jadłam obiad na stołówce w pracy :-p
Ziemniaki z gulaszem jarzynowo-mięsnym (groszek i marchewka były w gulaszu) i do tego surówka z kiszonej kapusty i surówka z marchewki.

Na jutro tradycyjnie nie mam pomysłu :sorry2:
 
reklama
Ja wczoraj, po tym jak się juz najęczałam, że muszę robic obiad:wściekła/y:, wzięłam się do roboty:tak:, zmieliłam mięso i zrobiłam klopsiki wg przepisu znalezionego w internecie
oto skład:
- mięso mielone ok 0,5 kg
- poszatkowana młoda kapusta ok 1kg
- jajka 6 szt.
- ryż 6 łyżek
- kasza manna 8 łyżek
- przyprawy wg uznania sól, pieprz,
- 4 kostki bulionowe
- koncentrat pomidorowy

należy wymieszać mięso, kapustę, ryż, kaszę mannę, jajka, przyprawy, uformować klopsy, obtoczyć bułka tartą i smazyc na patelni,
natępnie ułozyć klopsy w garnku, zalać przygotowanym bulionem i koncentratem i gotowac przez 30-40 min.

Trochę pracochłonne, ale bardzo wydajne ilościowo i smaczne:-). Wyszło mi chyba z 10 takich duzych klopsów, starczy na obiady na pół tygodnia, bo jescze dodatki, jak zimniaczki, ryż , surówki.
 
Co dzisiaj gotujecie?

U nas dziś żurek będzie z ziemniakami i jajem, gotuje wywar jakiś dobry na białej kiełbasie i podsmażonym boczku pieczonym ( ma być go dużo , bo robi smak - dieto precz) , dodaje czosnek, potem wlewam żur od pana z zieleniaka :-D ( nie sklepowy!!!!) , gotuje ziemniaczki i jaja i obiad gotowy.
 
Ja w końcu na szybko zrobiłam jakies risotto - sos był pomidorowy z kiełbasą i pieczarkami. Ale oczywiście na jutro znowu nie mam pomysłu :sorry:
 
hm
wciało mi poprzedni post więc klikam jeszcze raz
tym razem polecam pierogi z kaszą gryczaną oi serem białym, pychota
dopiero niedawno je robiłam,bo wczesniej Ignaś nie dał:no:
ale od jakichś 2 tyg odwiedza mnie czasem kolezanki siostra która dojeżdza ze szkoły i musi czekać na autobus więc przychodzi mi pomagać trochę:tak: ale mam fajnie:happy:
Ja żeby było szybko to robie tak : gotuje woreczek kaszy grayczanej, w tym czasie zagniatam ciasto, (dodaje do niego łyżkę oleju, jest wtedy bardziej elastyczne), podmażam cebulkę na maśle i dodaje do kugotowanej kaszy razem z kostką dobrego twarogu, dodaje czosnek sól i pieprz i robie pierogi:-)
Jak nie ma Elili pomocnicy to rozkładam kołdre na podłodze w kuchni i kombinuje żeby Ignaś miał się czym bawić. Najczęsciej zaczynam lepić kiedy młody jest najedzony i wyspany:cool:
cdn.....
 
reklama
Do góry