tez czytalam o tym ze nospa zle wplywa na napiecie miesniowe u dzieci. wiadomo ze jak sie ma skurcze to sie bierze ale niektorym lekarz przepisuje to swinstwo profilaktycznie i wychodzi na to ze dziewczyny lykaja nospe jak cukierki i nawet nie wiedza czy bez tego cokolwiek zlego by sie dzialo...
od poczatku ciazy wzielam moze 3razy apap i tyle samo nospe. unikam tego jak moge ale mam to szczescie ze mam zdrowa ciaze wiec nie musze sie faszerowac lekami.
Właśnie o to mi chodzi żeby brać z umiarem! Jeśli ból głowy jest do wytrzymania to lepiej się położyć i zdrzemnąć a nie od razu faszerować się np. apapem. To samo z nospą, normalne że brzuch się napina czasem kilka razy dziennie i nie wyobrażam sobie żeby przy każdym takim napięciu łykać nospę a znam takie dziewczyny...