reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dzikie harce w brzuszku czyli o ruchach naszych maluchow

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
moje wczoraj cały dzień nie dawało znaku życia. Popołudniu przyjechali znajomi, siedzieli do 21 to gadałam z nimi nie myślałam za bardzo o ruchach. wypiłam parę kropel wódki w końcu, bo dotąd kilka łyków piwa powodowało że maluch brykał. A tu nic!:szok: Mąż mnie uspokajał że dużo chodziłam i po prostu nie czułam w dzień, a teraz malec boi się tych znajomych;-) Wreszcie pojechali a ja się położyłam na brzuchu. Jak maluch został przygnieciony tak od razu się obudził i ze złością zaczął kopać i się rozpychać. Co za ulga, mówię Wam!:-D:-D:-D
A położyłam się na plecach, patrzę, a tu pół brzucha zapadnięte, a z drugiej połowy taka duuuupka wystaje:-) śmieszny widok:-D:-D:-D Poklepałam delikatnie to się przesunęło, ale tylko trochę:happy2: Figlarz mały:-D
 
reklama
ja też nie wiem :-)
a czy któraś śpi jeszcze na plecach?
bo mi jak nigdy wygodnie na plecach się spi, a małż mnie w nocy co chwilę budzi- Aga połóż się na boku :tak:
 
Mogę tylko w pozycji pół siedzącej polegiwać;-)
Dziecię wtedy nad ranem koło 5 szaleje :)

A wogóle to w pierwszy i drugi dzień świąt szalał bez przerwy z 4 godziny pod rząd...

Obawiam się, że natężenie decybeli w domu moich tesciów którzy zachowują się jak włoska rodzina z południa dało mu się we znaki...
No i ciągły zastrzyk energii z jedzenia... ;-)
 
no ja zawsze spałam na brzuchu...a teraz mam problem... a co do spania na plecach to jakos nie dam rady, iż brzuch mnie ciagnie i jakoś nie wygodnie. z zaleceń lekarza śpie na lewym boku:tak: choć czasem i na prawym ....ale najgorsze to to ze po spaniu na bokach strasznie mnie barki, ramiona bolą :-(
 
a co do harców mojego maluszka to najbardziej daje znać o sobie rano jak sie robi głodny, w dzień kiedy siedze zgięta i przyciskam go, no i wtedy jak zjem coś słodkiego to aż czasem podskocze do góry :-) najbardziej go czuje jak gdzies tak kopnie w okolicy żeber:-)
 
A ja mogę jeszcze spać na brzuszku :-) I wykorzystuję te chwile maksymalnie ;-)
 
Aniu podziwiam cię że spisz na brzuchu... ja prawie od początku ciąży nie śpię tak ze strachu o dziecko.... teraz kombinuje całą noc... kręcę się z boku na bok ale o spokojnym śnie przez całą noc mogę zapomnieć:-(
 
Ja też od zawsze na brzuchu zasypiałam i tak całą noc, nad rane dopiero na boku, a teraz nie dość że brzuch odpada to jeszcze na bokach nie mogę spać - po chwili takiego leżenia plecy bolą mnie i brzuch rwie w górnej jego części :( Pozostaje spanie jak kłoda na plecach przez nastepne kilka miesięcy, masakraa :(
Moja malutka uaktywnia się już reguralnie, zawsze wieczorem przed spaniem, jak przywali to aż się zrywam czasem, a i w ciągu dnia jak siedzę i brzuch przyciskam, chyba tego nie lubi.
 
reklama
U mnie podobnie... Zanim sie ułoze... Zawsze spałam na brzuchu wiec teraz kombinuje jak moge, przeszkadza mi tez biust, ktory powiekszył sie konkretnie haha... Budze sie też w nocy by poprawić pozycje albo zrobic siku ;)
A dzis obudziło mnie maleństwo :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry