reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

Maja nam oddac mieszkanie w marcu, ale licze ze moze chociaz troche szybciej sie wyrobia 😁
Nam za miesiąc stuknie pierwsza rocznica w naszym mieszkaniu :) mieliśmy robić remont rok temu we wrześniu ale pokonało mnie życie i w sumie to się z tego nawet cieszę, tylko pewnie wtedy było trochę taniej.
W ogóle wczoraj Stary znalazł ogłoszenie identycznego mieszkania jak nasze, u nas na osiedlu i jest o 170 tys. droższe niż nasze (tyle że to już jest po remoncie ale widać, że takim po taniości) - zbierałam szczękę z podłogi jak to zobaczyłam. Oczywiście pytanie za ile uda im się sprzedać ale jak zaczęłam przeglądać to nie odbiegało jakoś mocno cena za metr z innych ogłoszeń. Ten świąt zwariował.
 
reklama
Heh i znowu ten moment ściany:) też to znacie, życzenia urodzinowe i rodzice, ciotki mówią, że życzą powiększenia rodziny, że chyba coś tam planujemy prawda?? Że będą trzymać kciuki za plany. Bo już kolejny rok leci!

Nic nie odpowiadam, bo nawet nie wiem co 😵 no i teraz czuję się znowu zdołowana..

Macie jakieś patenty, jak się "podciągać" w takich sytuacjach?
wyobraź sobie, że gotujesz z nich zupę. Powoli, ale z premedytacją. przynosi ulgę.

Wszystkiego najlepszego, dużo empatii ze strony innych i siły, cierpliwości i dobra dla Ciebie od Ciebie!
 
Nam za miesiąc stuknie pierwsza rocznica w naszym mieszkaniu :) mieliśmy robić remont rok temu we wrześniu ale pokonało mnie życie i w sumie to się z tego nawet cieszę, tylko pewnie wtedy było trochę taniej.
W ogóle wczoraj Stary znalazł ogłoszenie identycznego mieszkania jak nasze, u nas na osiedlu i jest o 170 tys. droższe niż nasze (tyle że to już jest po remoncie ale widać, że takim po taniości) - zbierałam szczękę z podłogi jak to zobaczyłam. Oczywiście pytanie za ile uda im się sprzedać ale jak zaczęłam przeglądać to nie odbiegało jakoś mocno cena za metr z innych ogłoszeń. Ten świąt zwariował.
U mnie w mieście podobnie. Znajomi kupili ładne, wyremontowane mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, w którym mieszkają moi rodzice. M3, 65metrów za 200 tys...5 lat temu. Dziś te mieszkania sięgają nawet 350 tysięcy. Moja dorosłość i ten etap życia, kiedy się myśli o własnym kacie przypadła o te śmieszne 5 lat za późno, a różnica jest ogromna.
 
I bez wody? 🤣🤣🤣

My zabijamy wszystkie kwiaty
Skrzydłokwiat przetrwa wszystko. Jak nie będzie miał wody to opadną liście- wystarczy podlac i wroci. Albo jakies sukulenty.

Ktos pisal o monsterze ja mam 2, jedna ta dziuawa i ostatnio wybiła jak szalona
 

Załączniki

  • 20220624_140416.jpg
    20220624_140416.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 38
Nam za miesiąc stuknie pierwsza rocznica w naszym mieszkaniu :) mieliśmy robić remont rok temu we wrześniu ale pokonało mnie życie i w sumie to się z tego nawet cieszę, tylko pewnie wtedy było trochę taniej.
W ogóle wczoraj Stary znalazł ogłoszenie identycznego mieszkania jak nasze, u nas na osiedlu i jest o 170 tys. droższe niż nasze (tyle że to już jest po remoncie ale widać, że takim po taniości) - zbierałam szczękę z podłogi jak to zobaczyłam. Oczywiście pytanie za ile uda im się sprzedać ale jak zaczęłam przeglądać to nie odbiegało jakoś mocno cena za metr z innych ogłoszeń. Ten świąt zwariował.
Oj tak... ceny sa kosmiczne. My przynajmniej kupilismy jak jeszcze byla zdolność na kredyt🤣 ale wiadomo żałujemy ze nie bylo nas stac wczesniej 😬
 
U mnie w mieście podobnie. Znajomi kupili ładne, wyremontowane mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, w którym mieszkają moi rodzice. M3, 65metrów za 200 tys...5 lat temu. Dziś te mieszkania sięgają nawet 350 tysięcy. Moja dorosłość i ten etap życia, kiedy się myśli o własnym kacie przypadła o te śmieszne 5 lat za późno, a różnica jest ogromna.
No ja mam to samo poczucie. Chociaż nam się nasza oferta trafiła jak ślepej kurze ziarno. I do dzisiejszego dnia nie rozumiem dlaczego nasze mieszkanie miało taka „niska” cenę bo przez rok jeszcze nie znaleźliśmy tego haczyka :)
 
Mały update z mojego poszukiwania pracy - dyrekcja trzech działów z mojej obecnej firmy chce do mnie numer telefonu bo doszły do nich plotki o moim odejściu z mojego aktualne działu 😂
To jest super miłe ale ja chyba nie chce tam zostawać. Niemniej w sumie mogę posłuchać co maja mi do zaoferowania ;)
 
reklama
Do góry