reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

reklama
Hej,
Drugi dzień spakuj z przedszkolem.Uf!

Macie suszarki do ubrań? Polecacie? Jestem tak podniecona tym faktem, że w końcu będę miała suszarkę że aż mnie z radosny brzuch boli!! Eh ale się cieszę!
 
Hej,
Drugi dzień spakuj z przedszkolem.Uf!

Macie suszarki do ubrań? Polecacie? Jestem tak podniecona tym faktem, że w końcu będę miała suszarkę że aż mnie z radosny brzuch boli!! Eh ale się cieszę!
Mam od 6 lat ale rzadko używam. U nas okazała się nie aż tak bardzo potrzebna jak na dany moment mnie się wydawało. Ale kiedy trzeba użyć to sprawdza się bez zarzutu. My mamy z Aristona. Ogólnie polecam choć i bez niej też świat by się nie zawalił. Bez zmywarki to życia sobie nie wyobrazam i nie wiem jak mogłam kiedyś stać z gabka i szorowac te gary w zlewie nie chcąc skorzystać z takiego dobrodziejstwa jak zmywarka.
 
U mnie lekarz alergolog powiedział że to przy astmatykachnbardzo dobre rozwiązanie szczególnie kiedy mamy uczulenie na kurz i roztocza. Czekaliśmy kilka lat bo zawsze było coś pilniejszego. Jak wisiało pranie to katar i kaszel murowany A w zimie to już kosmos.
 
U mnie lekarz alergolog powiedział że to przy astmatykachnbardzo dobre rozwiązanie szczególnie kiedy mamy uczulenie na kurz i roztocza. Czekaliśmy kilka lat bo zawsze było coś pilniejszego. Jak wisiało pranie to katar i kaszel murowany A w zimie to już kosmos.
Pranie w zasadzie nie wisi tygodniami wiec czy tam są roztocza i kurz to polemizowalabym na ten temat z tym doktorkiem. Odnosnie roztoczy i kurzu to najgorsze zasłonki, dywany, materace, mable tapicerowane, pluszaki. Koleżanka to codziennie nawet podłogi w domu myła. Tak czy siak cieszysz się z zakupu wiec nic tylko teraz prac i suszyc[emoji4]
 
W zasadzie to nie chodzi o to, że w ciuchach są alergeny (chociaż też) a o to, że jedna suszarka z praniem (standardowa rozkładana stojaca) oddaje do powietrza w przybliżeniu 2 litry wody przez co zwiększa się jego wilgotność o jedną trzecią. I to właśnie ta wysoka wilgotność i temperatura to optymalne warunki do rozwoju różnych rodzajów pleśni, grzybow, roztoczy, która odpowiada za liczne reakcje alergiczne, powikłania oraz zapalenia m.in. oskrzeli, płuc czy właśnie alergie. Ja piorę kilka prań czasem dziennie, mam 3 suszarki, duże które stoją m.in. w pokoju, sypialni i jedną wisząca w łazience. Mieszkamy na poddaszu, dwa okna dachowe niedawno zamontowane w sypialni i w giscibnym bo zdechnąc szło a i tak jeszcze z dwa trzeba takie bo wysoko w ramach bezpieczeństwa nasze okna są uchylne i tylko dwa dodatkowo rozwieralne. To jest kłopot bo w zimie mamy tendencje od wilgoci to grzyba od prania właśnie. Wentylacja marna plus jeszcze otwartą kuchnią...
Mając astmatyka piorę częściej bo zmieniam raz w tygodniu pościele i koce A schnie to okropnie w tych warunkach.
Na materace, zasłony, obicia i dywany itp. mamy Hylę .
 
Ostatnia edycja:
W zasadzie to nie chodzi o to, że w ciuchach są alergeny (chociaż też) a o to, że jedna suszarka z praniem (standardowa rozkładana stojaca) oddaje do powietrza w przybliżeniu 2 litry wody przez co zwiększa się jego wilgotność o jedną trzecią. I to właśnie ta wysoka wilgotność i temperatura to optymalne warunki do rozwoju różnych rodzajów pleśni, grzybow, która odpowiada za liczne reakcje alergiczne, powikłania oraz zapalenia m.in. oskrzeli, płuc czy właśnie alergie. Ja piorę kilka pytań czasem dziennie, mam 3 suszarki, duże które stoją m.in. w pokoju, sypialni i jedną wisząca w łazience. Mieszkamy na poddaszu, dwa okna dachowe niedawno zamontowane w sypialni i w giscibnym bo zdechnąc szło a i tak jeszcze z dwa trzeba takie bo wysoko w ramach bezpieczeństwa nasze okna są uchylne i tylko dwa dodatkowo rozwieralne. To jest kłopot bo w zimie mamy tendencje od wilgoci to grzyba od prania właśnie. Wentylacja marna plus jeszcze otwartą kuchnią...
Mając astmatyka piorę częściej bo zmieniam raz w tygodniu pościele i koce A schnie to okropnie w tych warunkach.
Wilgoć to fakt paskudztwo. Jak wlezie to później ciężko się pozbyć dziadostwa.
 
Zdecydowanie. W lecie spoko nawet bo okna otwarte (nie mogę suszyć na polu drapanie do krwi od kurzu i pyłów i katar a czasem i duszność) ale jesień i zimę mamy, że tak to prostacki określe przesrane...:oo:
 
Zdecydowanie. W lecie spoko nawet bo okna otwarte (nie mogę suszyć na polu drapanie do krwi od kurzu i pyłów i katar a czasem i duszność) ale jesień i zimę mamy, że tak to prostacki określe przesrane...:oo:
Mieszkam w domku ale jesienią i zimą tez niestety musze suszyc w domu. Wkurza mnie to niemiłosiernie ale suszarka tez mnie wkurza, bo wydłuża mi tylko czas. 40 minut u nas suszy po wypraniu. Uważaj na niektóre rzeczy i nie susz w wysokich temperaturach, bo mogą się znacznie zmniejszyć niektóre ubrania.
 
reklama
Do góry