reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

reklama
wirtualnie :) Byłyśmy na wątku kwietniowe mamy. Mamy córki z tego samego miesiąca :)
Jak tam twoje najmniejsze szczęście... bo mi Zuza zaczeła się właśnie przemieszczać i nie wyrabiam ze sprzątaniem teraz... laski roznoszą te maleńkie zabawki po całym domu A jak tylko chodzą i sprawdzam czy Zuza nie ma nic w zasięgu wzroku. Bo jak dobrzy takiego małego pypcia do zasuwa jak torpeda by dorwać to przede mną[emoji1787][emoji1787]
 
No tu jest problem i dla mnie nowość. Adam jak się urodził to wiadomo, zero małych zabawek, Miśka tak samo, bo on miał rok. A teraz wszędzie porozwalane i muszę uważać. Hela też się przemieszcza, ale u niej to odpychanie do tyłu :p
A jak w przedszkolu?
Dopiero się naszukałam rzeczy na bal, a teraz dostałam wiadomość, że muszę szykować strój na jasełka :cool2: Adaś będzie narratorem :)
 
No tu jest problem i dla mnie nowość. Adam jak się urodził to wiadomo, zero małych zabawek, Miśka tak samo, bo on miał rok. A teraz wszędzie porozwalane i muszę uważać. Hela też się przemieszcza, ale u niej to odpychanie do tyłu [emoji14]
A jak w przedszkolu?
Dopiero się naszukałam rzeczy na bal, a teraz dostałam wiadomość, że muszę szykować strój na jasełka :cool2: Adaś będzie narratorem :)
W przedszkolu super, dzieci zadowolone. Od czasu do czasu jakiś katar czy inny wirus. Ale nie jest najgorzej. Średnio 3tyg w przedszkolu, tydzień z haczkiem w domu... Najgorzej Zuza bo łapie prawie wszystko i męczy się z tymi wirusami...
A narrator to jaki strój? Pastuszkowy?
 
U nas tfu tfu byli tylko raz chorzy we wrześniu. Nie lubię tego pisać, bo zaraz mi chorują haha.
Mam mieć po prostu bluzkę z motywem świątecznym. Także nie powinno być ciężko znaleźć. Na balu był lisem i znalezienie bluzki i spodni w pogodnym odcieniu i jeszcze rudawe graniczyło z cudem.
 
U nas tfu tfu byli tylko raz chorzy we wrześniu. Nie lubię tego pisać, bo zaraz mi chorują haha.
Mam mieć po prostu bluzkę z motywem świątecznym. Także nie powinno być ciężko znaleźć. Na balu był lisem i znalezienie bluzki i spodni w pogodnym odcieniu i jeszcze rudawe graniczyło z cudem.
Chociaż i tak w tym sezonie jesiennym sporo tego koloru...[emoji6]
U nas 1 rok przedszkola to niestety tak to wygląda... Ale będzie lepiej za rok, a wtedy zostanę sama z całą 3 do ogarnięcia więc wolę by się teraz wychorowały i udowodniły trochę. Najważniejsze że jesteśmy bez antybiotyków więc nie takie straszne to chorowanie.
 
Nie zazdroszczę. Moi starsi cały zeszły rok frekwencja prawie 100 procent. Gorzej z młodym. Od kiedy poszedł do żłobka to jest 1-2 tyg w zlobku i 1-2 tyg w domu. Ręce opadają. A najlepsze ze najmłodszy prawie 2 lata był na cycu. A córka tylko 2 mies, syn 8 mies. I bądź tu człowieku mądry.
 
Nie zazdroszczę. Moi starsi cały zeszły rok frekwencja prawie 100 procent. Gorzej z młodym. Od kiedy poszedł do żłobka to jest 1-2 tyg w zlobku i 1-2 tyg w domu. Ręce opadają. A najlepsze ze najmłodszy prawie 2 lata był na cycu. A córka tylko 2 mies, syn 8 mies. I bądź tu człowieku mądry.
Chyba cycowanie nie ma aż takiego wpływu na odporność. Moja najstarsza 18m na cycu a chorował cały sezon od października do kwietnia non stop. Maluchy za to 4m na cycu i w sumie aż tak nie choruja jakiś katar biegunka 2dni w domu i zdrowe wracają do przedszkola.
 
reklama
Nadrobiłam tylko ostatnie strony .
Witajcie nowe dziewczyny.
Widziałam dziewczyny z Warszawy. Ja jestem niedaleko, bo w Piasecznie - także może kiedyś będzie okazja się spotkać :).
Temat chorób na tapecie.
U nas ogólnie było dobrze. 2 lata bez antybiotyków, ale niestety teraz córka ma paciorkowca w gardle (angina), i mimo, ze na początku leczona był 3 dni naturalnymi sposobami (mam troche uraz do antybiotyków), musiała dostać i tak. Na szczęście pozostali domownicy nie załapali, a z tym byłoby już gorzej, w szczególności z maluchem.
Ogólnie ostatnio u mnie kilka zmian. Zostałam Ambasadorką Klubu Kobieta i Pieniądze w Piasecznie i ruszam od stycznia ze spotkaniami z edukacji finansów domowych kobiet :-) :)
Ogromnie się cieszę, bo lubię spotkania z ludźmi, a w domu czasami dostaję świra. Warto od czasu do czasu gdzieś wyskoczyć.
 
Do góry