reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dopajanie

Ja od początku używam przegotowanej wody (nie karmiłam nigdy piersią). Na początku to była woda Mama i Ja ale mała miała okropne bóle brzuszka. Zmieniliśmy na Żywiec Zdrój i nadal używamy. A w podróż biorę wrzątek w mały termos i zawsze mam ciepłą wodę, a mleko już wsypane do butelek. Nie wyobrażam sobie inaczej robić mleka w pociągu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ponoć jeśli sie karmi piersią nie trzeba dopajać. Chyba, że są upały lub ma gorączkę.
Młodej dawałam wodę przegotowaną w drugim miesiącu życia, a mineralną w trzecim, ale sporadycznie.



 
Pytam raczej dlatego, że uczulali mnie na to by od początku przyzwyczajać do butelki i pomyślałam, że najłatwiej wodą.. bo jak nie wodą do czym? Pokarmem ściągniętym?
 
Według mnie jak najbardziej ściągniętym mlekiem.
Myślę też, że sama najlepiej stwierdzisz czy warto przyuczać do butelki czy nie. Bo to przecież i Tobie i maluszkowi ma być najlepiej.
 
Właśnie chyba będę musiała, bo studiuję w weekendy, a dziecko coś jeść musi... to mój ostatni semestr i nie chciałabym zawalić :/
 
Cześć dziewczyny :-)
Mam 7 tygodniową córeczkę którą karmię piersią. Są teraz takie upały, że Mała domaga się cycuszka co 1,5 godziny za dnia. Moja pediatra uważa, że daję pierś zdecydowanie za często (przybiera 300gram na tydzień). Zastanawiam się czy między głównymi posiłkami (pediatra twierdzi, że już powinny być dłuższe 3-4 godzinne przerwy) dopajac małą wodą, albo wodą z glukozą...
Czy któraś z Was również miała taki problem?
 
reklama
Do góry