a kiedy dostalas podwyzke? ja w marcu z wyrownaniem o stycznia i mnie obejmuje.
dostałam od marca...
w maju juz poszłam na -l4
jesli bedzie liczoone do zasilu 12 miesiecey, to 2 miesiace z podwyzka , 10 m-cy bez podwyzki, w sumie wynik niezbyt zadowalajacy
:/
dziewczyny byłam dzis na wizycie lekarskiej.. chce sie wam wyzalic..
choc nie powinnam narzekac bo z dzidzia jest wszystko oki...
chodzi o koszta
zaplacilam dzis za wiyzyte 130 PLN...i dostalam l-4 tylko na 2 tygodnie, czyli 27 sieprnia znow koljna 100 nie bedzie moje, dodatkowo bede musiala zaplacic 40 PLN za cytologie... do tego wypada termin 2 badania prenatalnego, które lekarz zaleca mi zrobic. bo mam 34 lata i jedno poronienie za sobą
jestem zla na siebie ze nie zareagowałam i nie poprosilam o dłuzsze l-4 :/ jakos mnie do fotela wmurowało...
naprawde nie wyobrazam sobie płacic za 2 wizyty w miesiacu, planowałam tylko 1
w dodatku lekarz chodz widzial dzisiaj plec dziecka ale nie chcial mi nic powiedziec, bo takie ma zasady..
wiecie..zainwestowałam juz w tego lekarza sporo pieniedzy ( wizyty i badania)
chce do niego chodzic pomimo wszystko bo jest ordynatorem szpitala w którym mam rodzic..
ale po dzisiejszej wizycie jestem bardzo rozczarowana, jak on mógł mi dac tylko 2 tygodnie l-4 (((
niewiem teraz czy stac mnie na te badania prenatalne... czy mam na nie isc czy nie///z jednej strony chciałabym pójsc bo są to wazne badania połówkowe, badania serca i innych narządów dziecka...a z drugiej strony kolejny wydatek 280 PLN to zabójstwo dla moich finansów..
jestem zrozpaczona, zlapałam doła i pokłocilam sie dzis nawet z mezem o pieniądze...
juz sama niewiem co jest lepsze czy byc pod dobra stała opieka lekarską prywatna w trakacie trwania ciązy..czy po prostu zmienic lekarza na z kasy chorych i odkładac cos na zakupy dla dziecka...
wiecie ja jestem bardzo przewrazliwiona na dobro dziecka i stan ciazy bo miałam juz jeden martwy płod no i wiek juz nie ten i tak długo sie stralam, az 2 lata... wiec wazna jest dla mnie dobra opieka lekarska...ale obawiam sie ze nie podołam finansowo niewiem jak poradzic sobie z ta sytuacja, gdybym choc znała dobrego lekarza z kasy chorych u nas w okolicy, ale są albo tacy którym nie da sie zaufac, nie majacy nawet usg u siebie..albo ci lepsci u których na wizyte czeka sie 3 m-ce
Ostatnia edycja: