reklama
julka05091985
marzenia się spełniają
A ja właśnie wróciłam od lekarza zdecydowałam się w końcu pójść prywatnie do lekarza który zdiagnozował mi endometriozę, to jest naprawdę lekarz z powołania. Wykrył u mnie stan zapalny, o którym ten lekarz na NFZ nie miał pojęcia. Pokazał mi wszystko pięknie na usg i dał 3 zdjęcia dzidzi.
Zalecił mi też dodatkowe badania o których tamten lekarz nawet nie wspomniał. Jestem bardzo zadowolona z wizyty, mam się pojawić u niego za miesiąc bo będzie testować jakieś wypasione usg i chce mnie przebadać na nim.
Mój synuś ma już 9,3cm :-)
Zalecił mi też dodatkowe badania o których tamten lekarz nawet nie wspomniał. Jestem bardzo zadowolona z wizyty, mam się pojawić u niego za miesiąc bo będzie testować jakieś wypasione usg i chce mnie przebadać na nim.
Mój synuś ma już 9,3cm :-)
C
claudia4you
Gość
A ja właśnie wróciłam od lekarza zdecydowałam się w końcu pójść prywatnie do lekarza który zdiagnozował mi endometriozę, to jest naprawdę lekarz z powołania. Wykrył u mnie stan zapalny, o którym ten lekarz na NFZ nie miał pojęcia. Pokazał mi wszystko pięknie na usg i dał 3 zdjęcia dzidzi.
Zalecił mi też dodatkowe badania o których tamten lekarz nawet nie wspomniał. Jestem bardzo zadowolona z wizyty, mam się pojawić u niego za miesiąc bo będzie testować jakieś wypasione usg i chce mnie przebadać na nim.
Mój synuś ma już 9,3cm :-)
Bardzo fajnie, cieszę się również, dlatego też chce chodzić prywatnie do lekarza.
A tą endometriozę jak się leczy, nie zagraża dziecku?
julka05091985
marzenia się spełniają
tą endometriozę leczy się operacyjnie - wycina się zrosty które powstają na narządach rodnych. Ale takim cudownym lekiem na endo jest ciąża ona podobno najlepiej leczy tylko że przy endometriozie ciężko w nią zajść. Dla mnie ta ciąża to taki wielki cud dlatego tak bardzo się z niej ciesze.
C
claudia4you
Gość
julka05091985 kurcze w łaśnie kiedyś był w telewizji o tym program, że grono lekarzy nie umie tego zdiagnozować i ciężko zajść w ciążę - widzę, że tobie się udało :-)
Claudia - a Ty masz dziś dopiero pierwsze USG? Bo jeśli tak to po twoim brzuszku wnioskuję, że wszystko w porzo :-)
Miałam USG ale w 4 tygodniu, to było widać tylko pęcherzyk ciążowy i krupkę w środku.
więc dziecka jeszcze nie widziałam, w ogóle tą kropkę ledwo widziałam , a dzisiaj mam badania prenatalne
julka będzie dobrze
giovannessa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2010
- Postów
- 826
Właśnie wróciłam od lekarza i w przyszłym tygodniu - tak jak przewidywałam - wybieram się do szpitala celem "pocerowania" (czyli założenia szwu na szyjkę)... Ale poza tym wszystko ok i to mnie cieszy - nawet taka nowość (jak dla mnie), że dzidzia jest o dwa tygodnie większa niż powinna być. To może nagroda za poprzednie stresy, kiedy zawsze okazywało się, że dwóch tygodni brakuje :-)
szarcia
06.2009/01.2011
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2008
- Postów
- 6 238
Kurcze współczuję. A jakoś czułaś że się tam rozwierasz czy dopiero lekarz przy badaniu stwierdził, bo ja ani razu nie byłam badana ginekologicznie i nie wiem czy wszystko w porzadku.Właśnie wróciłam od lekarza i w przyszłym tygodniu - tak jak przewidywałam - wybieram się do szpitala celem "pocerowania" (czyli założenia szwu na szyjkę)
giovannessa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2010
- Postów
- 826
Zielona - ja się nie rozwieram jeszcze i wszystko jest ok, ale rozwierałam się w poprzednich ciążach, gdzieś już chyba o tym pisałam i nie chcę zanudzać, ale ten szew mam mieć założony po prostu profilaktycznie, żeby nie zdarzyło się tak, jak w mojej drugiej ciąży, kiedy założono go za późno, bo lekarz zignorował to, że ostatnie miesiące pierwszej ciąży musiałam przeleżeć... Nie dość, że spędziłam wtedy w szpitalu prawie miesiąc zamiast trzech dni, to i tak urodził się wcześniak... Przy trzecim tak samo założono mi szew w 16 tygodniu - i do końca ciąży już byłam spokojna, a mały urodził się 8 dni po terminie, a i to "z wielką łachą", bo wcale mu się nie spieszyło ;-)
A ja właśnie wróciłam z USG.. No ładnie wszystko widziałam mi wytłumaczyła.. Wg USG termin przesunął mi się z 24.01 na 18.01 ale nie zmierzyła całej długości dzidzi i nie wiem ile ma ;(( Dzidzia się trochę powierciła Cudowny widok, aż łezki mi spływały po policzkach.. Ale w każdym razie wszystko z maleństwem ok! No i płeć... Ona mówiła, że jeszcze nie stwierdzi co tam ma bo za wcześnie, ale ja mialam wrazenie ze widzialam siusiaka ^^
reklama
Ja też dziś byłam na USG i też się nie dowiedziałam ile ma długości dzidziuś W sumie zapomniałam sama zapytać lekarza. Też jest ruchliwy i chyba mu się tam powoli ciasno robi
A tak w ogóle to pojawiło mi się białko w moczu i mam dosyć liczne bakterie. A gin powiedział, że mocz jest ok. Ale to białko mnie zaniepokoiło. Nie wiem czy nie skontaktować się z kimś innym. I jak to jest z tymi bakteriami?
A tak w ogóle to pojawiło mi się białko w moczu i mam dosyć liczne bakterie. A gin powiedział, że mocz jest ok. Ale to białko mnie zaniepokoiło. Nie wiem czy nie skontaktować się z kimś innym. I jak to jest z tymi bakteriami?
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 236 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 93 tys
- Odpowiedzi
- 103
- Wyświetleń
- 20 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: