4 raz podchodzę do pisania tego posta i musiałam włączyć lapka bo na telefonie aplikacja za każdym razem mi się wykrzaczała na sam koniec!
prośba o pomoc, bo dziś okazało się że Liwka znów przybrała za mało bo około 300g w dwa tygodnie. przez 7 tygodni nie przybrała nawet jednego kilograma, nie osiągnęła nawet 4 kilo :/
od początku nie miałam problemów z cyckami ani nawału, ani zastoju, nie są twarde po dłuższej przerwie i nic mi z nich nie wycieka.
od kilku dni jest tak, że jak mała nie śpi to domaga się cycka co max 1,5 godziny i potrafi wisieć nawet 40 minut.
Wieczorami to w ogóle mamy maraton od kąpieli do zaśnięcia czyli czasem nawet i 2 godziny - ale potem śpi zazwyczaj od około 22 do ok. 3 a potem do około 6.
mam wrażenie, że jak ona się tak często domaga w ciągu dnia tego cycka, to one nie mają szansy się napełnić, więc ona się nie najada, szybko chce znów cycka i kółko się zamyka :/
w obecnej sytuacji nie widzę możliwości by ściągnąć trochę nadprogramowego mleka - bo i chyba takowego nie posiadam a chciałam porobić "zapasów".
ale też nie wiem w jaki sposób ja trochę utuczyć? bo naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić by jeszcze więcej siedziała na cycku. powinnam dokarmiać mm? czy np. budzić w nocy na dodatkowe karmienie? co radzicie?