reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są na forum przyszle mamy z Piły???wlkp??

Witam dziewczyny!:-)
19 czerwca jade do Poznania do szpitala na dwa- trzy dni na badania (chyba ze do tego dnia urodze). Od dzisiaj mam już prawdziwą dietę tzn jeszcze nie do końca mogę się w tym wszystkim odnaleźdż, ale pomiary cukru juz robie i sa super. Nie wiem jak będzie dalej ale ja chyba jednak nie powinnam jechać tam na badania.

Ta pogoda jest dla mnie straszna.

Czy miałyście taki etap, że w pewnym momencie zaczełyście tracić na wadze, bo ja od zeszłego tygodnia waże o 1 kg mniej i zastanawiam się czy to ma związek z tym , że musiałam i muszę stosować dietę czy tak w pewnym momencie się dzieje? Martwię się o maluszka bo wiem, że jest duży a ja chudne i nie wiem czy to się na nim może odbić?

Pozdrawiam i powodzenia na porodówce ja jeszcze mam 1,5 miesiąca do końca chyba, że mały będzie chciał przyjść wcześniej.:tak:
 
reklama
Generalnie skurcze porodowe powinny być dość regularne - tym się charakteryzują. Więc jak będzie pobolewać to zapamiętaj godzinę lub sobie zapisz :) U mnie zaczęło się od skurczów co 20 min... więc to tylko 3 na godzinę, latwo przeoczyć, ale za to regularne i po jakimś czasie co 15...
 
U mnie wciąż nic..... staram się już za dużo nie myśleć jak bardzo chciałabym już urodzić,za dużo nerwów mnie to kosztuje......
Pewnie wszystkie oczekujące mamusie przeżywają to samo:((

:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
Witam dziewczyny!:-)
19 czerwca jade do Poznania do szpitala na dwa- trzy dni na badania (chyba ze do tego dnia urodze). Od dzisiaj mam już prawdziwą dietę tzn jeszcze nie do końca mogę się w tym wszystkim odnaleźdż, ale pomiary cukru juz robie i sa super. Nie wiem jak będzie dalej ale ja chyba jednak nie powinnam jechać tam na badania.

Ta pogoda jest dla mnie straszna.

Czy miałyście taki etap, że w pewnym momencie zaczełyście tracić na wadze, bo ja od zeszłego tygodnia waże o 1 kg mniej i zastanawiam się czy to ma związek z tym , że musiałam i muszę stosować dietę czy tak w pewnym momencie się dzieje? Martwię się o maluszka bo wiem, że jest duży a ja chudne i nie wiem czy to się na nim może odbić?

Pozdrawiam i powodzenia na porodówce ja jeszcze mam 1,5 miesiąca do końca chyba, że mały będzie chciał przyjść wcześniej.:tak:

Moje koleżanki miały cukrzycę w ciąży, to się ich wypytam jak to u nich było. Ale my rodzilyśmy w styczniu, więc z tą utratą wagi mogło być inaczej. Może teraz tracisz wagę z powodu temperatur? A o Maluszka nie martw się tak. on z ciebie zciągnie ile się da i pewnie dlatego też tracisz na wadze. Lidka, byłaś u swojej ginki? Dowiedziałaś się czegoś więcej?

U mnie wciąż nic..... staram się już za dużo nie myśleć jak bardzo chciałabym już urodzić,za dużo nerwów mnie to kosztuje......
Pewnie wszystkie oczekujące mamusie przeżywają to samo:((

:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

Masz rację, wszystkie przez to przechodziłyśmy :tak: To czekanie jest wyczerpujące, a jeszcze te wyskoie temperatury :szok: Jeśli chodzi o bóle porodowe, to powiem szczerze, że jak wiele z nas, balam się, że prześpię je :zawstydzona/y:;-):-D W większości porody zaczynają się w nocy, ale wierz mi, tych bóli nie idzie przespać :-D Ja się obudzilam o 1 w nocy i miałam bóle co 6 minut i były one już regularne, ale nie było tak źle. O 3 w nocy jechałam dopiero do szpitala i bóle miałam co 5 minut i tak też było aż do 6 rano :tak: Przede wszystkim potrzebny jest spokój ... wiem, że łatwo to mówić, ale zobaczysz, że jak się zacznie to ty będziesz już spokojna, a twój mężczyzna wpadnie w panikę ;-):-D
 
Monika77 faktycznie boję się, że prześpię te skurcze:-) chociaż wiem, że to raczej niemożliwe:-)
Teraz oglądam sobie You Can Dance i troszkę się męczę bo brzusio stawia mi się co parę minut. Nie boli ale jest to bardzo nieprzyjemne:-(

Pozdrawiam wszystkie forumowiczki:-)
 
Dwie godziny temu odebralismy samochod - troche glupio wyszlo, ale przez tel maz zrozumial, ze oczekuja na dziecko, ale nie zrozumial, ze... ona rodzi w domu!!! Więc bardzo szybko dopelnilismy ostatnich formalnosci i zwinelismy sie do domu...

Ale sie ciesze z nowego autka :) I do tego jeszcze gosci mam :D
 
Monika77 faktycznie boję się, że prześpię te skurcze:-) chociaż wiem, że to raczej niemożliwe:-)
Teraz oglądam sobie You Can Dance i troszkę się męczę bo brzusio stawia mi się co parę minut. Nie boli ale jest to bardzo nieprzyjemne:-(

Pozdrawiam wszystkie forumowiczki:-)


I jak się trzymasz?:tak:
Ja się zastanawiam czy ja nie urodze przed czasem? Mały coraz częściej się buntuje a po mojej diecie to już brak słów chyba siedzi w brzuchu głodny.
Wydaje mi się, że ja już co noc mam skurcze, ale może to tylko złudzenie.


Pozdrawiam wszystkie forumowiczki:happy:

P.S. Monia dzięki za linki, kupiłam już książke dla cukrzyków i wiem już trochę więcej niz ze szkolenia w Klinice.:-)
 
reklama
Lidka80 ja wciążw dwupaku:-) a Ty na kiedy masz termin?
Ja jakoś się trzymam, ale to czekanie mnie wykańcza..... staram się już o tym nie myśleć............
Dziś miałam parę skurczyków i to wszystko. A więc wciąż czekam;-)
 
Do góry