Cześć Dziewczynk, witam się z ranka!
Kari - nie odpisujesz na moje prywatne wiadomości i nie wiem czy je otrzymujesz więc napiszę tutaj- myslę, że dziewczyny się nie pogniewają.
Piszesz, że nie rozumiesz synka i jego choroby. Kochana, nic w tym dziwnego, nikt chyba jeszcze nie zrozumiał do końca autyzmu, choć ludzie poświęcają temu całe życie. Przyczyny autyzmu są dotąd nie znane. Najbardziej trafnym przypuszczeniem wydaje się to, że z autyzmem dziecko się rodzi. Moja mama długo obwiniała się, że to ona w jakiś sposób przyczyniła się do choroby brata. A tym czasem on od urodzenia był autystyczny. Autyzm to prawdopodobnie nieumiejętność radzenia sobie z toksynami- głównie metalami ciężkimi. Organizm zdrowego człowieka radzi sobie z nimi lepiej lub gorzej, organizm dziecka z autyzmem nie jest do tego zdolny- kumuluje toksyny, nie umiejąc się ich pozbyć. Gdy jest ich zabyt dużo, dochodzi do uposledzenia funkcjonowania układu zmysłów. Wtedy własnie pojawiają sie objawy autyzmu. U niektórych dzieci widac pewne nieprawidłowości juz zaraz po urodzeniu. Innym potrzeba silnego bodźca, zeby autyzm się ujawnił- na przykłąd szczepionki.
Autyzm wiec można w ogromnym w skrócie streścić w ten sposób, że jest to złe funkcjonowanie zmysłów i układu pokarmowego.
Jak funkcjonuja zmysły dziecka z autyzmem? U kazdego inaczej. Trzeba obserwowac dziecko, by wiedzieć jak mu pomóc poczuc się bezpiecznie w otaczającym świecie.
Zmysł wzroku:
Dziecko moze nie radzić sobie z dużą ilością bodźców wzrokowych- barw, poruszających sie przedmoitów. Dla niego świat wygląda inaczej niz dla nas- widziany przez niego obraz może przypominać rój latająch owadów. Jest to dla niego nei do wytrzymania, więc unika obserwacji świata, skupia się na sobie - np patrzy prawie wyłącznie na swoje dłonie. Skupia wzrok na czyms co wydaje mu się bezpieczne, co może kontrolować w razie potrzeby. Czasem dzieci same dostarczają sobie doznań wzrokowych- np potrząsają palcamiu rąk, przyglądając się im, machają przedmiotami, kartkują strony w książeczkach itd.
Zmysł słuchu- podobnie jak ze wzrokiem dzieci z autyzmem moga nie radzić sobie z dźwiękami. Brzeczenie komara mogą odczuwać jako straszliwy hałas, a ruch uliczny staje się nei do zniesienia. Dziecko , zeby sobie z tym poradzić uruchami mechanizm obronny- wyłącza "się", zeby tego wszytskiego nie słyszeć. Skupia się na przykąłd na jednym wybranym dźwięku, albo samo wydaje własny bezpieczny, kontrolowalny dźwięk. To tłumaczy fakt, że dzieci z autyzmem zachowują sie często jakby nie słyszały co sie do nich mówi.
Zmysł dotyku
Tu warto napisac o dwóch rzeczach- nadwrazliwośći- kiedy dziecko jest zbyt wrazliwe na dotyk- dotyk może boleć, albo bardzo denerwować. Lub niedowrażliwości- kiedy dziecko potrzebuje masowania, dotykania, drapania, gdyz ma taka szczególna potrzebę. Dzieci z nadwrażliwośćią unikają dotyku, przytulania, moga nie znosić noszenia obcisłych ubrań- np rajstop. Dzieci z niedowrazliwością czesto biora różne przedmioty do ust pomimo późnego wieku, uzywają przedmiotów do masowania języka, ust i okolic. Uderzają dłonią w przedmioty, gryzą się i szczypią.
Takie złe funkcjonowanie zmysłów uniemozliwia dziecku z autyzmem prawidłowy rozwój. Nie może ono uczyc się jak inne dzieci.
Co mozna zrobić?
Najpierw trzeba zaobserwować jak funkcjonują zmysły danego dziecka, a potem dostosowac otoczenie do jego potrzeb. Warto, żeby w pokoju dziecka było jak najmniej "rozpraszaczy"- jak najmniej kolorow, zero obrazków na scianach itd. Pomoce do ćwiczen powinny byc jak najbardziej pozbawione szczegółow, obrazki duże, wyraźne na jednolitym tle. Trzeba zadbac o cisze w domu- telewizor powinien być wyłączony gdy dziecko jest w domu, a juz na pewno na czas wykonywania ćwiczeń terapeutycznych. W zależności od potrzeb dziecko powinno byc czesto masowane, mozna do tego uzyc róznych przedmiotów- specjalnych wałków, piłeczek jeżyków, szczotki do zębów, do włosów, do czyszczenia paznokci, szorstkiej gąbki itd w zalezności od tego co dziecko lubi.
Trzeba nauczyć się mówić do dziecka w specjalny sposób- uzywac małej ilości słów. Zamiast powiedzieć : kochanie, zdejmij, prosze majteczki co są mokre. Mówić: zdejmij majtki. Taki komunikat jest dla dziecka bardziej zrozumiały- dziecko łatwiej wyodrębni go spośród innych dźwięków. Ton głosu także powinien być inny- wyrózniający się, entuzjastyczny. Podobnie z mimiką twarzy- trzeba zachęcić dziecko do spojrzenia na nas, czyli uczynić naszą twarz atrakcyjną, zeby dziecko chciało na nią patrzeć.
Kiedy chcesz dziecko czegoś nauczyć- najpierw wymysl mu motywację- czyli nagrodę. Jesli jest coś , co lubi wyjątkowo, wykrzystaj to. Np jeśli pasjonuja je samochody- niech na puzzlach będą samochody. W zasięgu wzroku miej samochodzik, gdy dziecko będzie chciało po niego sięgnąć powiedz: dam ci samochodzik, gdy ułozysz puzzle. Jesli choc próbuje, trzeba pochwalić go i nagrodzić czyli dac samochodzik. Jesli lubi kąpiel- rozbierz dziecko, nalej wody, a przed samym włozeniem dziecka do wanny zaproponuj mu zabawę - niech ułozy puzzle z rysunkiem wanny. I tak dalej , i tak dalej.
Trzeba pamiętac,, że każde dziecko z aytyzmem jest wyjątkowe i kazde trzeba traktowac indywidualnie. Dostosowywyać otoczenie i terapię do jego indywidualnych potrzeb. Jednemu dziecku masaz dłoni może przeszkadzać, inne bedzie zachwycone.
Kolejną ważną rzeczą w terapii dzieci z aytyzmem jest odpowiednia dieta. Trzeba wyeliminować konserwanty, barwniki sztuczne, mleko i gluten. Tu artykuł na ten temat:
VEGA MEDICA » Dieta bezglutenowa i bezmleczna
Dieta naprawde dzieciom pomaga- byłam tego świadkiem wiele razy!!! To wysiłek, ale warty podjęcia. Nie od razu widac efekty, ale potem sa ogromne.
Osobiście uważam, ze w terapii dzieci z atyzmem trzeba stawiac głównei na rozwój komunikacji. Bez tego nawet perfekcyjne układanie puzzli na nic się nie zda.
Kari- nie wiem ile z tego wiedziałaś wcześniej. Mam nadzieję, że na coś to się przyda i pomoże Ci lepiej zrozumieć Adasia. Jest cudownym chłopcem, ale pewnie bardzo zagubionym. Drogie terapie nie pomoga bez Twojej determinacji i wytrwałośći. Ściskam Cię!!!