reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

hej dziewczyny u mnie tez problemy ze spaniem ale ja śpię na wznak nawet na brzuchu czasem na bokach coś mnie rwie;/ostatnio mi jakieś uczulenie wyszło na piersiach czerwony taki rumień swędziało jak cholera ale już zniknęło...co do ciuszków w 13tc powiedział mi że wg niego to synuś 4.01 byłam i mówi że na 90% córcia :]a ja już tyle chłopięcych kupiłam:pco do hm uwielbiam ich rzeczy dziecięce super bawełna!!ponieważ nie wiem co będzie kupie ten komplecik w paseczki bo jest taki unisex...za 2 tyg. znów wizyta i będzie mnie umawiał do szpitala na połówkowe.
 
reklama
dziewczyny a ja Wam powiem, że kiedy nadchodzi wieczór to łapię mega doła, od jakiegoś tygodnia...jakbym miała nazwać to w skrócie to - nie lubię już nocy. do tej pory byłam strasznym śpiochem, uwielbiałam spać, łóżko to było moje ukochane miejsce. teraz długo nie mogę zasnąć, budzę się na jakieś przemyślenia w nocy, wcześnie się wybudzam i z bólem głowy. na pewno lepiej mi z rogalem niż bez, ale od tego leżenia na lewym boku wszystko mi się tam przekręca - nie wiem, może to kwestia przegrody i tego, że Maluszek jest u mnie po lewej, ale jak przekręcam się na plecy to mam taki wałek na brzuchu i trochę mija zanim on się rozpłaszczy. muszę zapytać gina o to, bo strasznie to niekomfortowe.

marzę już o marcu, pogoda, a w zasadzie ta szarość za oknem mnie dobija. przepraszam, że Wam smęcę, ale jakoś bez tego słońca jest mi trudniej. siedzę w domu sama po 10 h zanim m wróci z pracy, dzisiaj np idzie jeszcze do poradni do pracy, więc raptem godzinę będziemy razem. i trochę mam taki dzień świra, każdy taki sam...
 
Witam się poniedziałkowo, czytam od rana ale dopiero uśpiłam małą więc odwarze się coś odpisać

fioletowa- jak Twoja siostra robi takie cudeńka na drutach to moze poproś o te niedrapki dla synka?
Morena- smutna ta historia, ale może tak jest lepiej, moja kuzynka miała podobną sytuacje i teraz ma problemy że uznała ojca bo nie dosc ze nie pomaga to problemów moze narobić, a czasem lepiej poczekać na prawdziwego tatusia dla dzieci, bo faceci nie zostają nimi w chwili zrobienia dzidziusia
natis- kciuki zaciśnięta, nie możesz się denerwować tak przed każdą wizytą, ale pewnie z tym chodzeniem to bedzie cięzko skoro sama wiesz jak reagujesz na próby jakiejś aktywności
czapelka- to sie pospieszyłaś z tymi ciuszkami:-), na następnej wizycie sie pewnie wyjaśni

Wiecie u mnie nie ma żadnych problemów ze spaniem, może to wynika ze stresu ze za chwilę dziecko się obudzi i bedzie trzeba je usypiać, ona cały czas ząbkuje, więc co parę nocy trochę wstawania jest, poza tym cały dzień za nia biegam, wieczorem jestem tak zmęczona ze tylko czekam ąż będe mogła się położyć, na siku czasem nawet nie mam siły wstać i trzymam do oporu:-)
W święto i po nich rodzina dalsza i bliższa dowiedziała się o ciązy i się zaczeło.............. teraz to musi być syn, Marcin na pewno by chciał syna, itd. to głównie rodzina ze strony męża, on to olewa nic się nie odzywa, wiem ze go to denerwuje, bo on nie nalezy do samców którzy za szczyt męskości uważają zrobienie syna, za to mnie to strasznie denerwuje, moja siostra mówi żebym mówiła wszystkim ze liczymy na drugą córkę to się zamkną, ale siły nie mam tłumaczyć że nam to obojętne, ze dla Ewy lepsza by chyba była siostra. Gdyby Ewa była chłopcem dogadywali by w drugą strone.
Nie rozumiem po go ludzie tak gadają, skoro wiadomo ze wpływu na to nie ma i zawsze jest 50% szans ze będzie parka.
 
dzika bez - ja sama robię na drutach, siora robi biżuterię... dla niemowlaka mam niedrapki, ale trzylatkowi to raczej się nei uda założyc hehehe, pewnie nie pochodziłby w nich, bo przecież nie da się wszystkiego robić w rękawiczkach, a ja mam teraz stres jak on tylko zbliża ręce do mnie - czy chce mnie pogłaskać czy przytulić... pewnie mi minie, ale teraz to normalnie najchętniej założyłabym zwykłe okulary i nie zdejmowała
 
natis mocno mocno trzymam kciuki za wizytę :)
Fioletowa dzisiaj chyba wiem jak się czujesz z okiem... Mnie co prawda nie boli ale byłam u okulisty i mialam zakrapiane oczy i nic nie widziałam przez prawie 3h tzn wszystko zamazane... A wracałam do domu tramwajem i autobusem i to z małą :O
Współczuje ci ale dobrze że już przechodzi.
anusiakanusia nie zdążyłam przeczytać historii,
Dziewczyny mądrze piszą, tutaj możemy na siebie liczyć, wygadać się wyżalić... a ktoś zawsze coś doradzi :)
Nie wiem co miałam jeszcze odpisać... a teściowa wczoraj jeszcze raz dzwoniła... Dziwna jest:
-hej co robisz? Pewnie się nudzisz co?? Cały dzień sama w domu ":]
- nie nie nudzę się... mam koleżanki i się z nimi spotykam
- acha.... a u mnie była E i R
(JA) AA to już nie zarażasz??? (z ironią w głosie)
(oburzona teściowa) no wiesz co... każdy przychodzi na własną odpowiedzialność...
-no ale ich zaprosiłaś a mi kazałaś nie przyjezdzać....więc coś tu nie tak
- gdybyś chciała to byś przyjechała...
(ja) mi się nie chce do was przyjezdzać..
I tu teściowa zmieniła temat rozmowy....
Zmieszała się oburzyła... ale jak nie chce żebym przyjezdzała niech mi to powie a nie gra w jakieś głupie gry.
Dzisiaj też już dzwoniła :/ akurat byłam w przychodni a dziwnym trafem ona obok niej i z małą chciała się zobaczyć.. tego jej nie zabronię.
 
Palin dlaczego leżące? Dzidzi coś grozi? Twoja gin nie poinformowała cię o jakimś zagrożeniu? Bo nie bardzo rozumiem.
 
reklama
Do góry