Czerwiec 2013

[teri114]

hejka
wróciłam od dermatologa nie byłam umówiona ale tak mi się udało że podeszłam pod gabinet zapukałam i akurat była sama pytam kiedy moge sie umówić no na nfz to na 30 to pytam a prywatnie popatrzyła na mnie bidula w ciąży stan cery opłakany i mówi że od razu więc się ucieszyłam że drugo raz nie będę musiała sie fatygować bardzo miła pani powiedziała że faktycznie mam silną alergię dała mi maść do smarowania i jak po kilku dniach nie będzie poprawy to wypisała receptę na antybiotyk Zyrtec mam teraz tak podrażniona skóre że mam odstawić wszystkie kosmetyki i używać zwykłego mydełka dla dzieci bambino i oliwkę dała mi próbkę takiego żelu do mycia buzi na potem Cetaphil żebym juz nie wracała do swoich kosmetyków tylko do końca ciązy używała takich dla cery wrażliwej no a jak juz urodzę i skończe karmić to się mam zgłosić to będziemy leczyć te moje wypryski które ciągle mnie nawiedzają bo to jest trądzik pospolity i z wiekiem niestety nie przejdzie ale to już po bo to trzeba antybiotykiem zadziałać bardzo fajna babka i nie wzieła tak duzo bo 60 zł a normalnie bierze 100 za wizytę


aaa teraz wcinam lody zobaczyłam w sklepie i normalnie ślinotok więc mam nadzieję ze nie będzie bólu gardła

 

[fioletowa]

heh moja teściowa jest taka narzekająca, ale jedzie równo po wszystkich a najbardziej po teściu, więc po mnie spływa co mówi
np. wczoraj mój mąż zmęczony, coś tam robił przy kompie siostry, ona pół naszej wizyty jechała, że po co robić, że bez sensu, a potem jak oparł zmęczony głowę na rękach, to do niego z tekstem "ty poczekaj, drugie się urodzi to się dopiero zacznie"
ja marudzę że przez oko nie mogłam zasnąć i budziłam się co półtorej godziny, a ona "no, urodzi się to wtedy pośpisz" ja do niej, że wtedy nie boli, a karmić to ja mogę
ale spoko, jak się urodziła mała siostry mojego męża i wtedy mieli gorszą sytuację przez moment [facet roboty nie miał] to gadała "widzisz jak se polepszyłaś, trzeba było jedno dziecko wychowywać, a teraz co, dwoje dzieci i roboty nie ma"
więc jedzie po wszystkich z teściem, swoimi siostrami i matką na czele - ot taki charakter da się przyzwyczaić
ale jakby co, to spoko, wiem że jak będziemy w potrzebie żeby zostawić młodego czy coś to nie odmówi, nie będzie ściemniać że coś tam
nie jest to typ psiapsióły ale da się z nią żyć

terri zyrtec to nie antybiotyk tylko lek przeciwhistaminowy = przeciwalergiczny

 

[Paulunia8713]

Natis trzymam mocno kciuki

Ja niedawno wróciłam z małą z przedszkola. Dzisiaj mężuś musiał zostać dłużej w pracy, teściowa chora więc podreptałam taki kawał. Powiem wam, że myślałam, że już nie dojdę. Głowa mnie boli i na dodatek brzuch Nie dla mnie takie spacerki i jutro niech się dzieje co chce ale K musi ją odebrać. Byłam dzisiaj w poradni po wyniki. Na szczęście wszystko dobrze. A i się pochwalę mam 3kg na plusie. Cieszę się strasznie bo przez 13tyg waga stała w miejscu mimo, ze jem całkiem sporo

Palin dziękuje Ci bardzo za wszystko. Naprawdę miło było Cię poznać A może spotkamy się na herbatkę?

 

[MatkaEwa]

Odebrałam wyniki badań - nie mam HIV ani HCV yupi !!!! Miałam stresa - w końcu mam za sobą 3 porody , usunięcie wyrostka i stomatolog od dziecka regularnie . Dziadostwem można się wszędzie zarazić . Morfologia i mocz też w normach jeszcze , chociaż krewka leci w dół ( czerwone i hemoglobinka ) .
DzikaBez - z tym parciem społecznym na męskiego potomka to chyba każda z nas musi się prędzej czy później zmierzyć:-(. Mnie to też wkurzało i wkurza do teraz !!!! Juz synka urodziłam a dalej słyszę - " Ale fajnie , że trzeci chłopak Wam się trafił ".

 

[teri114]

fioletowa aaaaaaaaaa ja jestem zielona jeśli chodzi o leki to chyba dobrze bo to zawsze słabsze niż anty ;-)

dostałam rogala nooo może dzisiaj sie nareszcie wyspie na razie mój synek ma radochę i '' jeżdzi na gąsienicy '' ;-) jutro zdam relacje jak noc mineła ;-)

natis no mój mnie tez tak goni do spania ale co z tego jak sie położę i przewracam z boku na bok pół nocy a on smacznie chrapie

 

[JUSTA19854]

Witam po wekendzie
Jeśli chodzi o mame i teściowa to nie mogę narzekać, chociaż był czas ze mieszkałam z teściami (ok 2 lata) i troche denerwowała mnie, ale odkąd mieszkamy osobno to jest całkiem fajnie.

Powoli też mysle zeby isc na L4, bo coraz ciężej mi jest, ale mój lekarz nie należy do tych co chętnie wypisują, a w sumie nie mam zadnych uciążliwych dolegliwoścoi.

 

[ewelina19820711]

Dziewczyny powiedzcie mi ile razy dziennie można brać apap, wzięłam o 13 tj. 5 godzin temu i teraz od nowa rośnie mi temperatura nie jest wysoka, ale 37,4 wolę ją na noc obniżyć. Jak byłam z Bartusiem w sobotę u pediatry z grypą to powiedziała mi że jeśli ja się zarażę to Pyralginę żebym wzięła na obniżenie temperatury - myślałam, że nie wolno nam Pyralginy. wiecie coś na ten temat? Nie chce dzwonić do gina bo 37,4 to nie tragedia. W grudniu też takie miałam przeziębienie pozwolił mi brać Oscillococilum, apap przeciw gorączce. Rodzinna poleciła mi też syrop z babki lanetowatej.
Wybaczcie takie głupie pytania, ale w poprzedniej ciąży w ogóle nie chorowałam a teraz to już 3 raz, no i boję się o maleństwo.

 

[Korba32]

Dziewczyny powiedzcie mi ile razy dziennie można brać apap, wzięłam o 13 tj. 5 godzin temu i teraz od nowa rośnie mi temperatura nie jest wysoka, ale 37,4 wolę ją na noc obniżyć. Jak byłam z Bartusiem w sobotę u pediatry z grypą to powiedziała mi że jeśli ja się zarażę to Pyralginę żebym wzięła na obniżenie temperatury - myślałam, że nie wolno nam Pyralginy. wiecie coś na ten temat? Nie chce dzwonić do gina bo 37,4 to nie tragedia. W grudniu też takie miałam przeziębienie pozwolił mi brać Oscillococilum, apap przeciw gorączce. Rodzinna poleciła mi też syrop z babki lanetowatej.
Wybaczcie takie głupie pytania, ale w poprzedniej ciąży w ogóle nie chorowałam a teraz to już 3 raz, no i boję się o maleństwo.

Jak ja miałam gorączkę to doktorka mówiła , że Apap mogę brać 4x na dobę. Trzymaj się i zdrowiej szybciutko!!!

 

[sa_raa]

Paracetamol, Apap i Codipar na pewno można co do Pyralginy zdania są podzielone

 

[_anula]

ale się objadłam placuszkami ziemniaczanymi jestem peeełna :] Hmmm u mnie zaczął się problem rozstępowy :/ na udach, na cycuchach, na bioderkach i pupie na brzuchu hmmm miałam bliznę po wycięciu wyrostka z dzieciństwa, w pierwszej ciąży nic się z nią nie działo a teraz ? jedna szrama poszła od górnej krawędzi a druga od dolnej krawędzi blizny a bliznę miałam maleńką (dzięki magicznym rękom chirurga) mierzyła może z 1,5 - 2 cm, a teraz z tymi rozstępami z 6 cm jeszcze żeby te rozstępy mi tą bliznę wydłużyły po linii prostej, a tu każda szrama w inną stronę po skosie Z Tosią miałam rozstępy tylko na biuście, dosłownie takie bruzdy, ale to było wynikiem wzrostu o 2 rozmiary. Teraz powtórka z rozrywki ale z tym się liczyłam Zaznaczam, że regularnie skórę smaruję kremem sexy mama bielendy czy jakoś tak, i np na udach i biodrach przynosi efekty. ehhh do tego nie mogę doleczyć nosa z pryszczy nigdzie mi nie wychodzą tylko na nosie :/ ehhhh brzydka jestem, ociężała, tyle dobrze, że waga mi się zepsuła i nie wiem ile przytyłam ... jakoś mi tak dzisiaj źle ...
Do tego zaniepokoiły mnie wpisy na fb MamyTrójki dotyczące pobytu w szpitalu (?), kroplówki (?), mam nadzieję, że z nią wszystko dobrze czekam z niecierpliwością na jakieś wieści.