reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

MatkaEwa wiec chyba masz tak jak ja, nawet nie mozna tego nazwac plamieniem tylko przybrudzonym sluzem :) Moim zdaniem nie masz powodu do stresu :) Gin nawet nie zalecila mi po tym lezenia czy odpoczynku wiec to raczej nie moze byc grozne i tego sie trzymajmy :)
Ja na poczatku bylam straszna panikara, ale doszlam do wniosku ze skoro nie ma krwi, brzuch nie boli to nie ma sie czym stresowac :)

Dodam jeszcze ze piersi mnie przez pare dni WCALE nie bolaly do tego nie budzilam sie na siusiu, ale to tez juz wrocilo do normy :)
 
reklama
U mnie od nadżerki są raz na jakis czas takie jakby jasno żółte upławy(czesciej sam bezbarwny sluz) ale lekarz stwierdził, że to normalne i żeby sie nie przejmować. Szwagierka całą ciaże takie miała a teraz po porodzie będzie miała ją zamrażaną. Sama chyba za jakiś czas się na to zdecyduje jak sama nie zginie
 
Ostatnia edycja:
eveline84 tak bardzo mi przykro :(:(
Jakoś za często są te poronienia, co się dzieje :-( Ściskam Cię z całych sił i trzymaj się.

Tak w ogóle to się witam ze wszystkimi dziś. Czytam Was od samego rana, ale tak mi dziś jakoś źle jest, że nie mam sił i natchnienia by pisać. Wszystko stoi mi w gardle, humor mam totalnie beznadziejny, siedzę tylko cicho przed kompem udając niewidzialną myszkę by się do nikogo nie odzywać. :(
 
Ja tez mam nadzerke, ale gdzies mi sie obilo o uszy ze sama znika w ciazy... i mam nadzieje ze tak bedzie bo wymrazanie podobno boli:zawstydzona/y:

Często sama znika i też mam nadzieję, że tak będzie. Jednak skoro leki nic nie dały i w ciązy nie zniknie to wyjścia nie będzie.

Mojej szwagierce lekarz ( h..j jakich mało) chciał wypalać. Ordynator zrobił straszną wojnę, że jak to, że to młoda dziewczyna i mają zamrozić i tak się stało
 
mają usunąć mi macicę bo po poprzednim porodzie miałam komplikację i w rezultacie w macicy porobiły się dziury. już zanim zaszłam w ciążę to planowali tą operację,jak się okazało że jestem w ciąży to stwierdzili,że ciąża może mi uratować macicę.

Ja miałam brązowe plamienia i trochę bolał mnie brzuch, lekarz powiedział,że każde plamienie jest czymś spowodowane i zawsze trzeba to konsultować.
U mnie było już za późno...
co do nadżerki to leżę na sali z dziewczyną która zaczęła 8miesiąc ciąży i podczas badania dostała krwotoku właśnie z powodu nadżerki która rozbabrała się w ciąży, więc to nie jest do końca tak,że w ciąży nadżerka mija
 
Ja nadżerkę miałam w I ciąży, pojawiła się właśnie podczas ciąży i też miałam mieć niby wypalankę. Po ciąży poszłam do starszej Pani doktor i powiedziała, że jak porodzę sobie wszystkie dzieci to wówczas mam zrobić porządek z nadżerką ( chyba, że będzie się nasilać ).
Po roku czasu zrobiłam sobie kolejny raz cytologie i okazało się, ze nadżerka zniknęła ! całkowicie. I podobno tak się może stać.
Teraz jeszcze nie robiłam ale mam nadzieję, że jest ok.
 
Robaczek - ja miałam wczoraj takiego doła, że najchętniej zakopałabym się pod ziemię. Jak ktoś dzwonił to nawet gadać mi się nie chciało. Dziś jest już lepiej - u Ciebie też będzie. Przytulam mocno.
 
reklama
Dzięki Natis.
Ja już tak bardzo bym chciała poczuć większą stabilizację w tych hormonach bo trudno się cieszyć z ciąży gdy wszystko przytłacza ( zwłaszcza dzwoniący rano budzik i ta pochmurna deszczowa pogoda, i Ci dzwoniący klienci, i te wszystkie sprawy do rozwiązania, i to że zimno, że nie wiem co zjeść by nie zostawało w gardle, i co na obiad ugotować ) ...
 
Do góry