Czerwiec 2013

[mikoto]

Gosiaczku piękne imię Nela - mojemu mężowi bardzo się podoba Nel :-) Na pewno dasz radę.



Sernik wyjęty, teraz piecze się karczek. Zosia przysnęła, mam chwilę na:
- zmianę dekoracji adwentowej na bożonarodzeniową,
- ułożenie w szafie,
- nastawienie pierwszego z dwóch prań.

 

[Bona87]

Wisienka- jaki piękny post!!! I tyle kobieto już zrobiłaś!!!

Mikotku- to się Jarek wyczeka w tych Kielcach I to akurat dzień przed Wigilią, kiedy masz najwięcej pracy

Ja na dziś mam praktycznie wolne, mąż jest właśnie z Michasiem na spacerku, a ja muszę zetrzeć kurze i odkurzyć dywany. W kuchni u Mamy w zasadzie wszystko gotowe, bo rybkami osobiście zajmuje się mój Tata Pranie się suszy, więc wieczorem sobie jeszcze poprasuję dla relaksu i zrzucenia kilku kalorii

 

[gosiak_85]

Mikotku - dziekuje Nel tez slicznie, tylko pewnie w Polsce bylby problem z rejestracja bo nie konczy sie na " A "

Udalao mi sie zetrzec prawie cala warzywna czesc do ryby po grecku zanim dziecko sie wnerwilo. Teraz lezy i bawi sie koperta, choc mam nadzieje, ze za chwilke pojdzie spac

 

[mikoto]

Bona dokładnie, teraz jest mi najbardziej "potrzebny" no nic, muszę jakoś sobie to wszystko zorganizować. Och, Ty przebiegła Bestyjo - wygoniłaś chłopaków na dwór, by móc spokojnie dokończyć świąteczne porządki Ja na wieczór zostawiam ścieranie kurzy, choć pewnie w salonie i tak jeszcze jutro zetrę - rada na przyszłość - nie kupować mebli wenge widać najdrobniejsze pyłki

Gosiak idziesz jak burza!

Ja zmieniłam stroik, dziadziuś przyniosl z lasu kilka gałązek świerku - zapachniało i u nas :-) Ułozyłam Zosi w szafie, naszykowałam pranie z jej ubranek. Teraz lecę ogranąć w naszej szafie, a tam czeka mnie nie lada wyzwanie no nic - sama nabałaganiłam, sama posprzątam. Jak mój ślubny wróci to czeka na niego bojowe zadanie - ma założyć gwiazdę na oknie balkonowym.

 

[gosiak_85]

Mikotku ja prawie nic nie robie wiekszosc przy Tymku siedze.

A w miedzyczasie zrobilam takie cudenko zawieszka na choinke moze byc lub jako mini prezencik dla gosci postawione na talerzu...



AA ile dag ma kostka margaryny 250 ?

 

[Bona87]

Gosiak - faktycznie cudeńko!!!

Mikotku- u mnie wszystkie meble wenge

 

[mikoto]

Gosiak ale cudeńko! Jak to zrobiłaś? Tak, margaryna to 250 g.

Skończyłam robić porządek w szafach - generalny - też sobie porę wybrałam Ale mam nareszcie miejsce. W szafie w korytarzu zawsze nawieszane mnóstwo niepotrzebnych i nienoszonych rzeczy, a teraz nareszcie będą mieli gdzie goście powiesić swoje kurtki. Pierwsze pranie już kończy się robić.

Teraz zostały sałatki do zrobienia. I posprzątać.

 

[jeny79]

mikotku my mieszkamy w przybudówce z moimi rodzicami wiec wigilię spędzamy razem, razem też przygotowujemy potrawy, ja tylko upiekłam piernika i pierniczki i sałatkę zrobiłam a tak to wszystko u mamy razem.. posprzątałam tylko u siebie, kupiliśmy i ubraliśmy choinkę, przyozdobiłam mieszkanko i tyle.. przy Was czuję sie jak oferma życiowa jak czytam ile robicie to wyjść z podziwu nie mogę naprawdę..
skalbkamiód na moje serce jak piszesz ze tęsknisz za tym stanem.. poczułam sie szczęściarą po przeczytaniu Twojego posta:-) Teoś ślicznie:-) ja mam imie dla córeczki i będzie maja a jak chłopiec to nie wiem...
gosiaku Ty naprawdę torpeda kulinarna jesteś a od czytania o tych Twoich pysznosciach czuję ssanie i za chwilę ide jeść tak mi apatytu narobiłas;-) będzie pysznie na Twojej WigiliNela ?? jej ale ładnie, nawet pomyślałam o zmianie faworyta na imię dla dziewczynki tylko lena i Nela za bardzo podobnie brzmią
bona Ty mieszkasz też ze swoimi rodzicami jak Ci ? to na stałe czy przejściowo ? nie ma zgrzytów ?
kurcze wiecie pisałam juz na kilku forach, do kilku ekspertów w sprawie tego mojego macierzyńskiego i ewentualnego przejscia na L4 i nikt mi nie odpisał :-( zaczyna mnie to martwic.. czekam moze ania mi coś napisze jak wróci z pracy..
idę jesc !;-)

 

[JUSTA19854]

Witam
Korzystam z okazji,że małego nie ma i piszę do Was. Mój brat się zlitował i zabrał Filipka do siebie abym mogła co nieco zrobić. Warzywa pokrojone, sernik się piecze, galaretki zrobione, więc wieczorem dokończę rybkę po grecku i zrobię pana cotta. Na jutro zostanie zrobienie ciasta. Ja już dostałam pierwszy prezent - przyjechał szef i przywiózł kartę podarunkową i czekoladki, bardzo się cieszę, że o mnie też pamięta.

natis u nas mały tak samo pije mleko 2 co 2,5 goz. 120ml, chyba że nie ma ochoty na mleko to dostaje co innego, ale w nocy częściej chce mleko niż na 1.

Skalbka fajna fotka, ale Natalka miała gniazdko, ja też mam foto z dnia poprzedzający poród

Korba32 co za okropny katar przypałętał się do Zośki, u nas trwał standardowo tydzień i sobie odpuścił, aby u Was też już to się skończyło

Wisieńka faktycznie nadgoniłaś, ale kolorowy post aż buzia się uśmiecha na sam widok

gosiak_85 budyniowi po terminie nic nie powinno się stać, a ja jak taka Guła nie dałam dziś budyniu do sernika mikoto, ciekawe czy wyjdzie bo jeszcze się piecze, miałam otwarte przygotowane i zapomniałam dodać, zawsze muszę o czymś zapomnieć.

Kingusia91 piernika nigdy nie piekłam, ale też nie przepadam za tym ciastem. Ja też duzo nie przygotowuje bo w Wigilie idziemy do brata, w pierwsze święto do teściów a drugie do moich rodziców i do kolegi na urodziny więc w domku będziemy tylko spali.

 

[gosiak_85]

oo Tymek znowu zasnal, ale poprzedniej drzemki nie dospal bo tylko wstal a juz ziewal , ale todobrze przynajmniej mam czas aby dzialac

A prosze Mikotku podziele sie : How to Make Little Yarn Hats - DIY & Crafts - Handimania robi sie naprawde szybko i sa slodziutkie zaczelam druga dwu kolorowa, ale teraz pojde do kuchni

Jeny - u nas bedzie malo bo kto to zje i robie tylko to co lubie jesc no poza kluskami z makiem, ale niech i Emil cos ma fakt, ze imiona brzmia podobnie ale co tam , jesli sie podoba zmieniaj smialo :-) a to Wisienka szaleje tak z gotowani u mnie tak wyglada bo na ostatnia chwile wszystko, ale ze mna tak zawsze . Jeny jestes szczesciara i to ogromna !

Justa - u mnie tez sernik w piekarnikiu ja to sie mecze z tymi pierniczkami bo nie daje po polowie ciasta tylko na koniec wpycham paluchem a i tak wylaza mysle, ze nic sie nie stanie bez budyniu; fajnie, ze szef pamietal i osobiscie przyjechal

To i ja wrzuce foto z porodowki , a co ja wspominac to wspominac brzuch to moglam miec , mnie najbardziej opuchnieta twarz przerazala zdjecia tu po porodzie nie pokazuje po wyszlam paskudnie