reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Czesc moje drogie, ja na szybciutko.
Jesteśmy po kontroli w przychodni - oboje czyściutcy :p Karol piękne gardełko, co prawda katarek został - do czwarku mamy utrzymać leki zeby zwalczyc do końca kaszelek, Tosia dostała syropek na gardełko. Oprócz tego dostała żurawit w syropku na ten zalegajacy mocz w brzuszku, za 3 miesiące powtarzamy usg. Dostaliśmy zielone światło na wyjazd do mocih rodziców :) i nad morze ("o ile nic sie nie będzie działo, super pomysl, inny klimat na dzieci dobrze wpłynie") W domu posprzątane, zostało tylko odkurzyć, i wieczorem zaczynam pakowanie :) Jutro od razu po pracy Luki jedziemy, czyli gdzieś ok 14-15 ... tylko nie wiem którym autem bo Luka dziś znów na serwisie - paranoja nie ? Jechał sobie jechał i nagle zaczęło mu coś buczec, piszczec, skrzypiec ... przestało, ale po tym jak przestało stracił hamulce ... nie wiem jak on dojechał ... Okazało się teraz, że jakaś sprężyna poszła czy linka (??) z tyłu co uszkodziło hamulce ... nie wiem czy to od tej stłuczki czy nie - mechanicy się zlitowali i zrobili na miejscu ... tzn robią teraz ... więc nie wiem o której szanowny mąż wróci - a córunia tatusia jojczy " za ile będzie tatuśśśśśś :(" I niech to auto wreszcie będzie sprawne noooo. Bo Pandziakiem do moich rodziców pojedziemy jak coś, ale nad morze to tak średnio

Dzika - pytałaś jak obroty Lola, hmm leniwie ... ale ćwiczymy, ale postęp jest bo się zainteresował stopami wreszcie ! Dziś nawet lekarka zobaczyła poprawę jak najpierw stopy namiętnie macał i pożerał, po czym przy badaniu jej uciekł z plecków na brzuszek - czyli umie - tylko u ciężko/ nie chce mu się/ nie czuje takiej potrzeby po prostu.

A tak w ogóle to hmm przytłoczona jestem tymi wszystkimi złymi wieściami, tymi chorymi dzieciątkami. I tegoroczne świąteczne modlitwy z pewnością będą skierowane w ich stronę !
 
Ostatnia edycja:
reklama
kochane ja na szybko z zyczeniami
PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWYCH !!!! WESOŁYCH ŚWIĄT SPĘDZONYCH W GRONIE RODZINY DUZO USMIECHÓW MIŁOŚCI PIEKNYCH PREZENTÓW I WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE
obyśmy po swiętach wróciły tu wszyscy zdrowi i szczęsliwi żeby nic złego już sie nikomu nie przydarzyło uważajcie na swoje pociechy w szale kuchennym podróżującym oby szczęśliwie wrócili do swoich domków oby nasze kochane maleństwa były caaałe swięta grzeczne a my żebyśmy się wyspały i odpoczeły ;-) ;-)

ja cały czas a to kuchnia a to sprzatanie jeszcze znalazłam czas na małą sesyjke moich skarbeczków nie sa tak piekne zdjęcia jak naszej Gosi ale cos tam wyszło jak na amatora ze słabym sprzętem .. kiedys sie może dorobie czegos lepszego bo uwielbiam pstrykac foty to takie moje niespełnione hooby :sorry2:
a to kilka foteczek reszta na fb ;-)

WESOŁYCH ŚWIAT MOJE KOCHANE !!!
 

Załączniki

  • SAM_8419.jpg
    SAM_8419.jpg
    42,7 KB · Wyświetleń: 31
  • SAM_8409.jpg
    SAM_8409.jpg
    51,3 KB · Wyświetleń: 32
  • SAM_8426.jpg
    SAM_8426.jpg
    44,3 KB · Wyświetleń: 30
  • SAM_8398.jpg
    SAM_8398.jpg
    26,7 KB · Wyświetleń: 37
Ostatnia edycja:
Synek ma drzemkę, ja chwilę odpoczywam, zostało mi przygotować farsz do rybki po grecku i to tyle na dziś, ale to zrobię jak smyk zaśnie już na noc. W sumie plan udało się zrealizować, więc nie jest źle.

gosiak_85 mój sernik się nie udał,a niech to szlag, zawsze muszę coś schrzanić :wściekła/y: trzymałam w piekarniku 1,5h z góry spieczony jak trzeba a na dole mokry, być może ten budyń by tu pomógł.

teri114dziękuję za życzenia, wszystkiego dobrego dla Waszej rodzinki, też fajne fotki pstrykasz, pamiątka jak znalazł

_anula oby w końcu to auto naprawili co dojedziecie bez problemu nad morze i będzie się okazja spotkać, już nie mogę się doczekać Sylwestra
 
Witam się wieczorową porą!

Podłogi schną, pranie się robi - dywaniki z łazienki i ręczniki. Na jutro zostanie tylko Zosi. Sałatka, sernik gotowe. Pierogi i uszka dostaniemy od mojej mamy - tego smaku nie dam rady skopiować, także dostaniemy wałówkę :-D:-D Jutro ostatnie zakupy - owoce, pieczywo.

Justa ciekawe dlaczego sernik się nie udał :confused: Kochana, kładź się wcześniej należy Ci się odpoczynek - miałaś mega pracoity dzień, podobnie jak Gosiaczek .

Gosiak wow! dlaczego ja nie widziałam tych zdjęć wcześniej:confused::confused:

Teri
piękna sesja! Dzieciaczki jakie zadowolone!

anula
dobre wieści! Czyli zmiana klimatu wskazana, trzymam kciuki za pomyślną i szybką naprawę!


Padam. Teraz dopiero czuje ile uzbierało się dzisiaj pracy. Ale jestem bardzo zadowolona, zwłaszcza z porządków w szafach, bo wisiało mi to nad głową. Jutro pewnie mało nas tu będzie, ale postaram się zaglądać i skrobnąć, zanim usiądziemy do wigilijnego stołu, by połamać się opłatkiem i złożyć sobie życzenia. Wam, Kochane Moje, już dzisiaj pragnę życzyć Wesołych świąt

Kochane Moje Majóweczki, Czerwcóweczki - Zdrowych, Radosnych, Spokojnych i Rodzinnych Świąt! Niech ten magiczny czas będzie czasem dla Rodziny, czasem bliskości i miłości!
serducha_1.gif


Właśnie sobie uświadomiłam, że to "nasze" drugie wspólne święta :-D
 
Witam jedną nogą bo drugą wciaż jeszcze coś robię :)

Skalbka - a cały dzień myślałam o tym że w zeszłym roku nasze dzieciątka były w brzusiu i że życzyłyśmy sobie nudnych i szczęśliwego rozwiązania.
I tak to wszystko sie po spełniało, każda z nas ma zdrowego maluszka :)

Gosia
Ty piękna kobieto !!!!!!!!!! A brzusio cudny, ach ....wspomnienia :)

Przepraszam, że nie odpiszę wszystkim zmęczona jestem i głodna :(

Mój plan dnia wykonany w 100 % :)
Ciastka zrobione ( na fb pisałam. Ciasto zagniotłam wczoraj i zabieram się do wałkowania i wcięło gdzieś moje foremki, nie znalazłam i rano kupowałam nowe :D )
sernik i makowiec upieczony
góra wysprzątana, łącznie ze zmyciem podłóg i łazienki,
2 prania zrobione,
obiady przygotowane,
żołądki w galarecie gotowe.

Ja padam na pyszczek.

Miłej i długiej nocki :* :* :*
 
Fajnie się czyta o tych przygotowaniach wszystkich.... i wspomina się też fajnie zeszłoroczne święta z Wami :tak:....

KOCHANE niech
nadchodzące Święta będą dla każdej z Was
niezapomnianym czasem spędzonym
bez pośpiechu, trosk i zmartwień.
Życzę Wam, aby odbyły się w spokoju,
radości wśród Rodziny, Przyjaciół
oraz wszystkich Bliskich dla Was osób

U mnie też już prawie wszystko gotowe do świętowania
DSC08368.jpgDSC08377.jpgDSC08378.jpg

Cały czas myślę o malutkim Wiktorku :( :( :( i Dorocie :( . Modlę się .
 

Załączniki

  • DSC08368.jpg
    DSC08368.jpg
    24,9 KB · Wyświetleń: 33
  • DSC08377.jpg
    DSC08377.jpg
    15,4 KB · Wyświetleń: 33
  • DSC08378.jpg
    DSC08378.jpg
    13,9 KB · Wyświetleń: 32
  • DSC08386.jpg
    DSC08386.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 31
Justa - -moj tez nie wyszedl !!!! mimo budyniu !!! jest mokry...a piekl sie gora-dol trzy godziny bo moj piekkarnik do dupki jest ! ale co tam zjemy ten mokry rozpadajacy sie. Ale przyp[uszczam, ze to wina sera, bo ostatnio mialam z piatnicy a teraz jakiejs nieznanej firmy, ale maz bral co bylo, a byl to ostatni

Mikotko - -bo te zdjecia dopiero teraz ujrzaly swiatlo dzienne:-p jeszcze ich nigdy nie pokazywalam, bo wygladam jak wygladam :-p

Robaczku
-widze tez pracowicie !!!!Masz racje rok zlecial nie wiadomo kiedy . Kochana jak wieloryb wygladalam :-D brzucha nawet nie chowalam, bo co 15 minut polozna sluchala Tymka :-pMaz obiecal, ze teraz przez wolne zrobi wreszcie prezentacje z ciazy i tam dopiero widac wielorybie ksztalty...ale teskno mi za nimi i tak :sorry2:

MatkaEwa - -cudny kominek macie ... ZAZDROSZCZE starszliwie :-)

Ja dzis tez co chcialam to chyba zrobilam...jutro jeszcze podsmazyc rybke, zrobic paszteciki (zamiast pierohow bo nie lubie lepic), umyc lazienke i kuchnie....no i jak czasu starczy to moze sie ogarne :-)... aaaa no i lazanki zrobic jeszcze...pewnie cos jeszcze mi sie przypomni :-p
 
Witam przy porannej kawie , tak, tak, dopiero porannej :) Jak ja kocham FERIE !!!!

Na poczętek JENY dostajesz ode mnie po dupce !!!!!!! A za co, za to, że piszesz o sobie "oferma życiowa". Ty kochana jesteś mlodą mamusią, noszącą małą gwiazdeczkę pod serduszkiem i ani wasz mi się coś pracować i porównywać do nas !!! Masz kochana się oszczędzać i jedyne co robić w porządkach to albo zamykać oczy albo wskazywac palcem innym co mają zrobić !!!!!!!!!!!

Gosiaku, ale Ty cudeńka robisz

No Anula, niech to auto będzie sprawne ......Za tydzień jesteście już u nas !!!!!!!! Hurraaaaaa :) Cieszę się, że z Iskierkami dobrze i niech już tak zostanie na zawsze. Och jak jak nie mogę doczekac się wycałowania Lolineczka :*

Teri cudne foteczki !!!! Masz boskie dzieciaczki ! Chyba jednak taka różnica wieku jets ładna - uwielbiam takie zdjecia jak starszy zajmuje się młodszym, aż się rozczuliłam :) i dziękuję za życzenia !

Justa Mikotku, takie torpedy z Was !

MatkaEwa aale masz cudny świąteczny klimacik, kominek, choinka - jak w najpiękniejszych świątecznym filmie ! I ciepło Twojego domku udało Ci się sfotografować :)

Ryż na sałatkę się gotuje, rybka wyjęta z zamrażalki, truskawki czekaja na galaretkę.
Lecę ugotowac warzywa do sałatki i powoli będzie trzeba wnosić choinkę - tylko ,że główny wnosiciel i stroiciel śpi...( Seweryn rzecz jasna ) :D

No ale najpierw się ubiorę bom w piżamkach :D

nie życze Wam jeszcze żeby się zmobilizować i tu pokazać :)
 
Witam się w wigilijny poranek!

Na początku chciałam Wam, moje Kochane, życzyć pięknych i magicznych Świąt Bożego Narodzenia!!! Obyście na zawsze zapamiętały pierwsze święta naszych malutkich pociech!!!

Jeny- tak, mieszkamy nad rodzicami. A zgrzyty? Raczej ich nie ma, bo mamy własną kuchnię, łazienkę, więc się nie mijamy w tych newralgicznych miejscach :-D Wiadomo, czasem coś jest nie tak, ale naprawdę nie mogę narzekać :tak:

Matka Ewa- piękny klimat stworzyłaś w swoim domku! Jest naprawdę pięknie!!!

Anula- jak to dobrze, że Tosia i Karolek są zdrowi!!! Mam nadzieję, że samochód będzie naprawiony do Sylwestra :tak:

Gosiak, Skalbka- cudne zdjęcia! Aż sama spojrzałam na swoje zdjęcia z brzuszkiem...

Zaraz jadę odebrać Mamę z pracy i porobimy ostatnie przygotowania do wigilii :tak:

Jeszcze raz Wesołych Świąt!!!
 
reklama
Witam przy sniadanku...

Nie wiem w o wlozyc rece !!! Jeszcze maz mnie wczoraj zdrzaznil bo kurcze caly dzien na nogach latalam, robila, a ten przyszedl i tyle co pokroil jabkol do salatki i starl mi marchewke do ciasta...to mu powiedzialam pozniej, ze kurcze lazienke czy naczynia mogl zmyc :( i slysze, ze sie za bardzo przejjmuje. Ok jakbysmy byli sami to bym sie moze nie przejmowala, ale sam zaprosil goscia, i ja musze zasuwac...dzis ma niby wrocic wczesniej zobaczymy...


Lece jeszcze wpadne na pewno :tak:
 
Do góry