Witam się wieczorową porą!
Kochane, bardzo Wam dziękuje za tyle pięknych słów odnośnie naszej Zosieńki i choinki też
Jak patrzę na zdjęcie maleńkiej Zojki, to widzę jak się zmienia. Co do choinki - perfekcyjna nie jest, będzie idealna za rok, bo wtedy będziemy ją ubierali wraz z Zosią i myslę, że zawiśnie niejedna "jej" bombeczka :-) A choinką zachwycał się dzisiaj mój teść, także tym bardziej miło, że i męskie oko doceniło
Tym bardziej, że co roku jest taka sama
Dzisiaj skorzystaliśmy z pięknej pogody i spacerowaliśmy prawie 2 godziny., Zosia obserwowała wszystko z należytą uwagą, a na koniec się zdrzemnęła
Gosiaczku, co tam sobie dzisiaj wymyśliłaś do roboty? Kolejny głos na Tymka oddany
Zdjęcie powinno bezapelacyjnie wygrać!
Robaczku to ja popadam w kompleksy jak czytam co dzisiaj już zrobiłaś! Jak ciasteczka? na pewno pyszne ;-)
Natisku odezwij się! Choinka cudna! Marzy mi się żywa i pachnąca, ale miejsce nas ogranicza. Ta jest sztuczna, ale jej gałęzie zaplotłam do środka, żeby zmniejszyć jej obojętność, w przeciwnym razie nie byłoby jak poruszać się przy stole.
Anilku jak dobrze, że bezpiecznie dojechaliście! Teraz cieszcie się rodzinnym spotkaniem!
DzikaBez zdążysz ze wszystkim, nie martw się! A słów teściowej nie bierz sobie do serca! Jednym uchem wpuszczaj, a drugim niech ucieka! Kochana, czekam na zdjęcia dziewczynek przy choince!
MatkaEwa jak przeczytałam o sprzątaniu chaty to opadłam z sił! Kochana, jesteś torpeda! Ja od jutra biorę się ostro za gotowanie i ostatnie porządki. 3 łazienki? podziwiam, ja jutro zabieram się za podłogę w naszej, mąż ma odsunąć pralkę, nie wiem skąd tyle kurzu tam
Czekam na zdjęcia świąteczne przy choince!
Madziu Kochana! Udanego pierniczenia
Ja upiekłam ponad 100 pierniczków, ale nie miałam już czasu na tak piękne dekorowanie, jak
Wiseńka czy Dmuchawiec :-( W przyszłym roku bardziej się postaram. Zdrówka dla Straszaka! Co do świadkowania - nie pomogę, bo nigdy nie świadkowałam. U nas jest utarte, że żonatych i zamężnych nie prosi się na świadka
Bona Ty dzisiaj też nie próżniaczyłaś się, pomyłaś łazienkę podłogi - jutro możesz całkowicie oddać się pomaganiu w kuchni
Szczęściara!
Zosia jeszcze nie śpi. Gada, śpiewa, piszczy w łóżeczku, pluje na wszystkie strony świata. Dzisiaj była luźniejsza kupka, rączki non stop w buzi, czyzby ząbek był coraz bliżej, by ujrzeć światło dzienne
Zaraz przysiadam do listy zakupów. Mąż ma wizytę u okulisty, to kupi po drodze ostatnie rzeczy. właśnie przełożyłam z zamrażarki karczek i piersi - akurat rozmrożą się na jutro rano i będą gotowe do dalszej obróbki. Zostanę wtedy do zrobienia śledzie.
Życzę Wam spokojnej i przespanej nocy!