reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Gosia, śliczna fryzurka!!!! Bardzo Ci pasuje :)

Robaczku, u nas tu tez nie ma śniegu, tylko deszcz i temperatura około 7 stopni, ostatnio byliśmy tu na święta 3 lata temu, to był taaaaki śnieg.. Jednak w Stavanger śnieg jest rzadko bo to nad fiordami, od zachodu, wiec prąd zatokowy ich ociepla, co innego Oslo, bardziej w głębi kraju, czy na północy.. Tu zawsze wietrzenie i często deszczowo, coś jak w Szkocji :)

Mikotku, śliczna choinka :) i słodka corcia!

Dzika, u nas z przewrotami tez bez rewelacji... Leniucha mamy...

Jeny, Korba, nie przesadzajcie z porządkami,,, Wam nie wolno!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Melduję się na szybko, co by na czarną listę nie trafić :-p U nas przedświątecznej gorączki brak - na Wigilię idziemy do teściów z moją mamą, one podzieliły się potrawami, my ze sto razy usłyszeliśmy, że nie mamy nic robić - więc grzecznie posłuchaliśmy :tak:
Porządki świąteczne.. hmm.. okna umyte, ale na początku grudnia, więc w sumie nie widać już efektów pracy. jutro zamierzamy odgruzować podłogę, ubrać choinkę i upiec znów pierniczki :tak:
zakochałam się w perfekcyjnej choince :-D

pisałyście o przewracaniu się.. Tymcio też przewraca się może raz dziennie z miną "no masz matka, przecież potrafię" :-p poza tym pogodne to nasze dziecko, ale dalej zapłakać potrafi i ulać też :dry:
za to starszak czymś się zatruł, więc w nocy wstawałam na zmianę do jednego i drugiego i jeszcze pierwszy raz od chyba 7 lat, wymiotował przez sen :szok: dziś prawie nic nie je, ale pije. spał 3godziny w ciągu dnia i lepiej się czuję. gorączkę ma 37,7st, więc mam nadzieję, że jutro obudzi się, jak nowo narodzony i zje pół bochenka chleba :-p
przyszła żona chrzestnego Tymcia poprosiła mnie na świadka.. a ja w ogóle mało po weselach chodzę, tylko wśród znajomych, więc nie wiem, czym się takie świadkowanie je, poza organizacją wieczoru panieńskiego :-p i tym, że siedzi się obok państwa młodych i ich rodziców, a nie ze swoimi znajomymi :confused: więc niby czuję się wyróżniona i się cieszę, ale z drugiej strony - mieszane uczucia mam :baffled: poza tym znamy się raptem dwa miesiące, bo oni w Belgii siedzieli, wrócili na chrzciny.. dopiero się poznajemy.. eh ale do sierpnia chyba zdążymy się zaprzyjaźnić lub mocno zakumplować :tak:
z zasypianiem u nas tak - jedna noc Tymcio śpi już przy flaszce, następna wrzeszczy przez ok 60 minut, dziś jest właśnie noc nr 2, więc uciekam :baffled:
 
Madzia- zdrówka dla Mateuszka!!! Oby szybko przeszło! A co do świadkowania, to zależy od osoby, której świadkujesz, ale generalnie chodzi o to, żeby pomóc z prezentami, suknią, welonem itp. Takie trzecie oko :tak:

Mikotku- powtórzę się, ale co tam: piękna choinka! I Sofii jaka już duża i jakie ma śliczne ząbki!!! Moja kochana :* :* :* <3

Anusia, Anilku- udanych pobytów i powrotów!!! :-) :-)

Gosiu- bardzo twarzowa fryzurka ;-)

Natis- widziałam na fb choinkę - jest piękna!!!

Matka Ewa- jak już ubierzecie choinkę, to pochwal nam się na bb :happy2: Super, że Wojtuś radzi sobie coraz lepiej :tak:

Michaś już śpi, ja zaraz zjem kolację, wykąpię się i coś poczytam, bo mam ogromną ochotę.

Domek już posprzątany, jutro zetrę kurze z mebli i w sumie tyle :tak: W pełni oddam się byciu pomagierem w kuchni Mamy, chociaż Ona też sobie rozkłada pracę, więc pierogi i uszka są już zamrożone od tygodnia, bigosik już jest, część placków też zrobiona. Jutro sałatki, a we wtorek rybki. Także raczej na luzie :-) M jedzie jutro do Kielc poskładać troszkę cv i dokupić słoiczki dla Michasia i kleik, bo się kończą, także będziemy z Synkiem sami.

Śpijcie dobrze!!! :tak::tak::tak::tak:
 
Witam się wieczorową porą!

Kochane, bardzo Wam dziękuje za tyle pięknych słów odnośnie naszej Zosieńki i choinki też :-D Jak patrzę na zdjęcie maleńkiej Zojki, to widzę jak się zmienia. Co do choinki - perfekcyjna nie jest, będzie idealna za rok, bo wtedy będziemy ją ubierali wraz z Zosią i myslę, że zawiśnie niejedna "jej" bombeczka :-) A choinką zachwycał się dzisiaj mój teść, także tym bardziej miło, że i męskie oko doceniło :szok: Tym bardziej, że co roku jest taka sama :baffled:

Dzisiaj skorzystaliśmy z pięknej pogody i spacerowaliśmy prawie 2 godziny., Zosia obserwowała wszystko z należytą uwagą, a na koniec się zdrzemnęła :tak:

Gosiaczku,
co tam sobie dzisiaj wymyśliłaś do roboty? Kolejny głos na Tymka oddany :-D:-D Zdjęcie powinno bezapelacyjnie wygrać!

Robaczku to ja popadam w kompleksy jak czytam co dzisiaj już zrobiłaś! Jak ciasteczka? na pewno pyszne ;-)


Natisku odezwij się! Choinka cudna! Marzy mi się żywa i pachnąca, ale miejsce nas ogranicza. Ta jest sztuczna, ale jej gałęzie zaplotłam do środka, żeby zmniejszyć jej obojętność, w przeciwnym razie nie byłoby jak poruszać się przy stole.:dry:


Anilku jak dobrze, że bezpiecznie dojechaliście! Teraz cieszcie się rodzinnym spotkaniem!


DzikaBez
zdążysz ze wszystkim, nie martw się! A słów teściowej nie bierz sobie do serca! Jednym uchem wpuszczaj, a drugim niech ucieka! Kochana, czekam na zdjęcia dziewczynek przy choince!


MatkaEwa
jak przeczytałam o sprzątaniu chaty to opadłam z sił! Kochana, jesteś torpeda! Ja od jutra biorę się ostro za gotowanie i ostatnie porządki. 3 łazienki? podziwiam, ja jutro zabieram się za podłogę w naszej, mąż ma odsunąć pralkę, nie wiem skąd tyle kurzu tam:confused: Czekam na zdjęcia świąteczne przy choince!


Madziu Kochana! Udanego pierniczenia :-D Ja upiekłam ponad 100 pierniczków, ale nie miałam już czasu na tak piękne dekorowanie, jak

Wiseńka czy Dmuchawiec :-( W przyszłym roku bardziej się postaram. Zdrówka dla Straszaka! Co do świadkowania - nie pomogę, bo nigdy nie świadkowałam. U nas jest utarte, że żonatych i zamężnych nie prosi się na świadka :dry:


Bona Ty dzisiaj też nie próżniaczyłaś się, pomyłaś łazienkę podłogi - jutro możesz całkowicie oddać się pomaganiu w kuchni :-D:-D Szczęściara!


Zosia jeszcze nie śpi. Gada, śpiewa, piszczy w łóżeczku, pluje na wszystkie strony świata. Dzisiaj była luźniejsza kupka, rączki non stop w buzi, czyzby ząbek był coraz bliżej, by ujrzeć światło dzienne :confused: Zaraz przysiadam do listy zakupów. Mąż ma wizytę u okulisty, to kupi po drodze ostatnie rzeczy. właśnie przełożyłam z zamrażarki karczek i piersi - akurat rozmrożą się na jutro rano i będą gotowe do dalszej obróbki. Zostanę wtedy do zrobienia śledzie.

Życzę Wam spokojnej i przespanej nocy!
 
Witam niedzielnie

Siadam do bb z bólem głowy, a jak przejdzie zabieram się za ustawienie szopki i pakowanie prezentów. Dzisiaj mimo niedzieli udaliśmy się na resztę świątecznych zakupów bo m jutro pracuje i może jeszcze w wigilię, więc musiałabym z synkiem tylko jechać.

U nas nocka taka sobie z 4 karmieniami, nie wiem co jest grane bo synek w ciągu dnia gardzi mleczkiem a w nocy nadrabia. Najgorzej boję się tych nocek jak będę musiała rano wstawać do pracy, jak ja będę funkcjonować?

Kobietki macie w łóżeczku podkłady na materac wodoodporne? Zastanawiam się nad kupnem, bo moja wiercidupka po kąpieli czasami tak fika, że źle zakładam pampers i budzi się z całym bokiem obsiusianym.

gosiak_85 fajny kolorek włosów i ładne ścięcie, ja jak idę podciąć same końcówki to czuje się taka lżejsza , piękną mamuśkę ma Tymuś

RobaczekII dobrze, że już małżonek jest w domku na święta, to i pomoc masz przy małym

Palindromea współczuje @, zresztą mi się dziś skończyła, ale trzy pierwsze po porodzie to była jakaś masakra, też strasznie się słabo czułam pierwszego dnia ale mam nadzieję, ze to już tam się powoli normuje

mikoto piękna choineczka, taka perfekcyjna. Zośka jak pięknie pokazała swoje ząbki, co przygotowujesz ze śledzikami? Ja jutro muszę dokupić rybki bo zdecydowanie za mało kupiłam. Co jak co ale w święta mogłabym tylko zajadać się rybką po grecku.

DzikaBez leczo to absolutnie nie żadna tradycja, tylko lubię mieć coś w zanadrzu w razie czego, a leczo zamknęłam w słoiki więc spokojnie może postać nawet do Nowego Roku.

madzia128
ja też nie byłam nigdy świadkiem na weselu, więc nie podpowiem, ale moja świadkowa z wesela to pomagała mi przy wyborze sukni ślubnej, w dniu wesela była ze mną od rana, pomagała ubierać itp. ale to pewnie zależy od stopnia znajomości – to moja przyjaciółka i bardzo pomocna osoba, na chrzcinach Filipka też duzo pomagała, gdyby nie ona to bym nie dała rady tego zorganizować.

Jutro od rana mam zamiar ostro pracować więc pewnie wieczorem dopiero zasiądę do bb. Zobaczymy czy wszystko z tego planu uda się zrealizować.
 
OOO ranyyy padam...jeszcze tylko podgotwac uszka i juz...bigosik sie bedzie robil, uszka zrobione, lazanki i makaron sie susza...a ja padam. Pol dnia poza domem bo i zakupy i pchli zachaczony. Tymek praktycznie od 12 nie spal ipo 18 juz padl calkowicie.


RObaczku - specjanie dla Ciebie wklejam zdjecia raz jeszcze :)Zobacz załącznik 600228Zobacz załącznik 600229
Ciacha pyszne na pewno :tak:

Dzika
- -a wszysyc mi dookola mowia, ze to czysty tata no moje ma oczka i usteczka, ale ciesze sie bardzo jak uslysze, ze podobny do mnie:-)


Dziekujemy za glosy !!! cala rodzinka nawet ta daleka dzieki babci klika :D wazne aby byc w pierwszej 50 bo wtedy jury wybiera zwyciesce i 5 nagrod pocieszenia :D
 
Witam się wieczorową porą:-)

Wiem , wiem kobietki obiecałam nie sprzątać , ale nie potrafię :zawstydzona/y: tym bardziej przed Świętami. Łazienki wylizane , Julki pokój odgruzowany , poodkurzane , podłogi pomyte, zakupy zrobione ,mięsko na jutro przygotowane , dywan wytrzepany i ja odgruzowana :tak: Padam na twarz ale cieszę się że mam posprzątane i że nic się nie wydarzyło . Jutro przyjeżdża teściowa a dzisiaj mój tata :tak: Julka nie może doczekać się Świąt ;-) Zosia nadal ma katarek najgorszy rano , coś mało ostatnio je i jakaś troszkę marudna jest :-( Gorączki nie ma : O co chodzi ???:confused:

Gosia , Wyglądasz cudnie:-)
Mikotku, Choineczka BOSKA a Zosieńka i jej ząbeczki takie dwa malutkie piękne białe :-):-):-) Super ta nasza Sofijka <3

Robaczku Cieszę się że masz już męża i że chłopcy tak bardzo się cieszą , aż mi się łezka zakręciła jak pomyślała sobie że tak bardzo tęsknili:sorry2:

Justa, Czyli od jutra ruszasz pełną parą :-) Mam nadzieję , że ból głowy szybko Ci minie :-( Może Filipek chce zrezygnować z mleczka w ciągu dnia jak jego koleżanka Zosia :confused::-) Zosia też w nocy nadrabia mleczko :tak: . Ja właśnie nie wiem czy jutro robić śledziki i sałatki czy we wtorek :confused: Jak myślicie kobietki???

Bona, Dobry pomysł robić wcześniej i zamrażać żeby potem przy Wigilijnym stole nie padać na twarz, ale moja mama tego nie chce pojąć i wszystko robi na świeżo. Oczywiście ja też robie jakieś dania , ale jej zostaje zdecydowanie więcej . Bo ona robi pyszną rybkę po grecku, pierogi uszka , karpia : Ja bym takich dobrych nie zrobiła , więc musi niestety robić sama :baffled:

Jutro rano na pewno wpadnę na bb nie wiem jak będzie wieczorem bo będzie już teściowa . Miłych nocek kochane , długich i spokojnych:tak:
 
Korba32 kochana głowa mnie już nie boli, prezenty spakowane, szopka stoi pod choinką, jutro w ciągu dnia postaram się cyknąć fotkę.

Jutro zamierzam wyskoczyć po rybki, odebrać łańcuszek bo ostatnio mi się przerwał. Zamierzam zrobić sernik i przygotować galaretki z kurczaka no i wieczorem jak mąż wróci z pracy to chce zrobić rybę po grecku, aby dobrze przeszła do Wigilii, mam nadzieję, że mój plan zrealizuje w 100%. Oby synek był łaskawy i nie marudził za dużo, dziś coś był nerwowy i strasznie się ślini może to kolejne zęby, bo ma straszą ochotę gryźć.

Spokojnej nocki kobietki
 
Korba - -sledzie jak najbardziej jutro zrob.

Ja na jutro zaplanowalam ugotowanie warzyw do salatki, dwa ciasta, ryba po grecku...nie wiem jak to zrobie ale jakos trzeba bedzie
 
reklama
Witam się wieczorową porą ( nawet nie wiedziałam , że ściągnęłam powitanie od Korby ;-) :-)

Niestety ostatnie dni baaaardzo intensywne, znów brak czasu na cokolwiek.

Wczoraj o 13.30 Darek włączył swój telefon, który padł dzień wcześniej i odebrał wiadomość, że nasi znajomi (Słowacy) właśnie do nas jadą na weekend. Dodam, że miałam w planach świąteczne sprzątanie, mycie okien, w salonie miałam błoto, bo Darek przywlókł 3metrową choinkę, którą 'ciosał' i dodatkowo wymyślił, żeby ją dać do wiatra i obsypać ziemią, którą mi znosił do salonu z ogródka... dodatkowo u Natki był kuzyn...
Nie chcecie słyszeć wiązanek płynących z mych ust i tego turbodopalacza w tyłku ;-). W 4 godz,. ogarnęliśmy wszystko... nie wiem jak, ale się udało.

Ogólnie było super, uwielbiam ich, pomimo, iż muszę nieźle wytężać umysł, żeby się dogadać ;-).

Lena dostała kojec, tzn. zamówiłam i przyszedł. Dzieki niemu mogę swobodnie z kibelka korzystać, bo wcześniej to był problem ;-).
Jak na razie go uwielbia i mam nadzieję, ze tak jej zostanie.

Właśnie kończę pierniczki piec - durna zrobiłam z 2kg mąki i męczę i męczę temat :).


KORBA- kochana po dupce dostaniesz. Masz się oszczędzać!!!

JENY - Ty tak samo!!!!

MATKAEWA - 3 łazienki!!! :szok: współczuję!!!

MIKOTKU - choinka BOSKA!!!! Moja to też takie misz masz, ale mój mąż chciał tradycyjną, wesołą i koniec. I tak cudem udało mi się kolorystykę zmienić na pasującą do mojego wystroju :p.

GOSIAK - cudne zdjęcia!!!

ANILKU - cudne życzenia!! :-)

JUSTA, GOSIAK - my od tygodnia na mleku 2. Lenka je zdecydowanie mniej. Czy u Was też tak było???


Ciągle myślę o Arienie i Morenie. Bidulki :(.Mam nadzieję, że dzieciaczki szybko wyzdrowieją...

Zmykam Kochane. Jeszcze muszę kuchnię ogarnąć po pieczeniu i pralkę wywiesić. Nie nadążam z praniem :(.

Buziaki!
 
Do góry